Sens Kamienia
w pierwszym życiu
był szybującym kamieniem
w drugim zleciał na ziemię
w trzecim długo musiał leżeć
też w upale i mrozie
przy paskudnej pogodzie
lecz marzenia nie zniechęcał
w czwartym był kamieniem
który spadł z serca
***
w chwili ostatniej nie wiedział jeszcze
był metaforą czy całym wierszem?
Komentarze (25)
w czwartym był kamieniem
który spadł z jej serca
To się nazywa anafora, tu nawiązująca do analogii, bo czyż nie można porównać kamienia z wiersza do życia psa? Jeden ma ciepły dom, a drugi życie spędza na ulicy.
Pozdrawiam😀:)
https://www.opowi.pl/pan-marcepan-a92747/
Zapraszam ;)
Dekaos lubi antropomorfizację i surrealizm i dobrze mu idzie ¬‿¬
Witaj😀Wiercipięta ten kamień, ale bezsprzecznie spada. Najpierw z kosmosu (gdyby paciorek jaki to pewnie z wszechswiata) a na końcu po transformacji z degradacją do roli kamyka (a nawet drobiny piasku nerkowego, co trafnie dostrzeglaś z oka, bez szkiełka) z serca.
Czy coś nam autor tu wieszczy...Wskazań nie odczytuję, testamentu chyba sporzadzać nie trza jeszcze. Jednego zatrzymał pragnieniem, by autor wyrwał kamień z piersi niewieściej.
Przekornie wdepnąłem, zniesmaczony manierą pseudokomentatora aby podkładać autorom wlasne transpozycje - autor mozolnie dobiera skład salatki, a jaki taki wtyka do nich wedle gustu, gdyż pasuje mu bardziej.
Gdy taki trafi do cudzego mieszkania niewykluczone, że zacznie odwiedziny od jego przemeblowania.
(>‿◠)✌
Gdzie spadnie? Oby nie w "inne serce" lub komuś na stopę:)→Pozdrawiam😀:)
Pewien niepokój niesie bierność kamienia rozgrywanego przez los. Ale skoro ostatecznie przychodzi ulga...
Fajny tekst.
będąc jednocześnie owym problemem. To nawiązanie do Twego zdania→"Nawet jeśli... ''
Pozdrawiam😀:)
Przewrotnie:D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania