Śmierć po kąpieli (w)
Przeczytaj wcześniej http://www.opowi.pl/smierc-ze-zlewu-a18203/
Śmierć przechadzała się w szlafroku, usiadła tuż przy moim boku,
Zrzuciła klapki z mokrych stóp i wyłożyła nogi na stół.
Na całość zapraszam do Zeszytu trzeciego mojej książki: Opowiadania z zakładką :)
Komentarze (32)
"Patrz jaką chudą mam już linię" - przecinek po "patrz"
"Niewiele myśląc wzięłam cążki" - po "myśląc"
"I biegać też mi nie wypada, będę powili się przechadzać." - tutaj chyba miało być "powoli"? :)
Podoba mi się niezmiernie, kiedy jeden autor inspiruje się drugim i na bazie tego tworzą coś całkiem nowego, świetnego. Tak jest i w tym wypadku - widać wyraźnie nawiązanie do wiersza Neurotyka, a pomimo tego Wasze dzieła są zupełnie różne. Niby oba z lekka satyryczne, ale ukazane z innych perspektyw. Bardzo przyjemnie się czytało, czasem może tylko jakiś rym był niedokładny, ale niezbyt się na tym skupiłam. Miałaś świetną wizję, zostawiam 5 z małym minusem za potknięcia :)
:-)
Ha, ha :) Niech się dzieci tylko nie boją, bo ja czasem głupoty w nich wypisuję :)
Dziękuję bardzo :)
Uśmiechnęłam się podczas czytania, stwierdziłam też, że rola Śmierci jako kobiety mogłaby być ciekawa. Kapryśna, zazdrosna, czasem chętna do plotek.
PS. Zatrzymałem się przy bulimii - świadomie wpisałaś "na abarot", czy pomyłka? (bulimia to chorobowa otyłość, natomiast "szkieletor" to anoreksja).
Piszesz - nie jest źle - to świetnie, też się cieszę :)
PS. Użyłam specjalnie, bo bulimiczki to też chudzinki :)
Fakt, na świecie wszystko jest względne - zależy do kogo/czego porównujemy takową ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania