Spis Fanaberii Tęgiej Pulcherii - "Świerszczyk"

Tęga Pulcheria z Ornety

na łamach pewnej gazety

dała upust złości:

- Dosyć tych podłości!

Tutaj są same szkielety.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (112)

  • Grain 06.02.2022
    Tęga Pulcheria z Ornety
    na łamach pewnej gazety
    dała upust złości:
    - Stop nekrofilii, podłości!
    - Tutaj są same szkielety.
  • fanthomas 06.02.2022
    Krótkie ale coś ma
  • Trzy Cztery 06.02.2022
    Limku! Eryczku! Aż zdrobniłam z wrażenia Twoje imię i nazwisko, tak mi się podoba limeryk. I - w odp. - mój:

    Spis Fanaberii Tęgiej Pulcherii - "Książka kucharska"

    Tęga Pulcheria z Ornety
    smażąc wieprzowe kotlety
    tańczy z widelcami,
    wywija z nożami,
    i klnie - z kuchennej podniety.

    pozdrawiam:)
  • Szpilka 07.02.2022
    "Tęga Pulcheria z Ornety
    na łamach pewnej gazety"
    zakomunikowała:
    - Lecę na tłuste ciała,
    lecz mi zabrania dietetyk ?

    Ahoj, Lim Eryku ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Nie znam się na limerykach, a nawet nie lubię, bo jakąś tandetą mi zalatują.
    I nie podoba mi się też, kiedy za autorem każdy swoje pisze, jakby chciał pokazać, że potrafi lepiej od autora.

    A limeryk... no prosty, ale chyba taki miał być. Nie oceniam.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, to są zabawy limerystów, pisze się nowy albo kończy zaczęty limerasek, nigdy nie byłaś w Loży Limerystów, to nie wiesz o takich zabawach. Słusznie, nie oceniaj, skoro się nie znasz ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, a gdzie ten nowy, jak to tylko powielane?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, Trzy Cztery napisała nowy, zachowując nazwę geograficzną, bo na tym to polega i to jest też pewna trudność, wymyślić coś pod czyjąś myśl. Tak się zabawiali wielcy limeryści, ktoś rzucał hasło i tworzono limeryki ad hoc, część się zachowała, dzięki Bogu ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, mnie się wydaje, że nowy, napisany pod swoją myśl, może być jakimś wyzwaniem, ale tworzenie od gotowca... gdzie trudność?
  • MartynaM, Mała ta poezja dla poetów wielkich, tako Martyno, nie dla Cię, ale za wielka dla małych, nie dla mnie.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Spróbuj sama, się przekonasz, czy łatwo i wtedy pogadamy ? Konkursy organizowano na dokończenie limeryku, a Tobie się wydaje, niech się nie wydaje, tylko do dzieła!

    Chętnie ocenię merytorycznie, oczywiście ?
  • MartynaM, PS
    Oglądałaś serial "Osiecka"? Bardzo mi się on widzi.
  • MartynaM 07.02.2022
    Tęga Pulcheria z Ornety
    na łamach pewnej gazety
    Osieckiej dała po kości
    - Dosyć już tych czułości!
    - To wszytko to tylko bzdety.

    Pierwszy i ostatni... jakieś to głupie.

    Yanko, dobra książka jest o Osieckiej, a nawet chyba kilka o jej dość burzliwym życiu. Nie żałowała sobie...?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, wyszła Ci tylko rymowanka, bo nie ma purnonsensu, ale się nie łam, ćwiczenie czyni mistrza ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka a gdzie u mnie sens?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, purnonsens, czyli limerykowy absurd, w moim jest, że tak nieskromnie się pochwalę ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, w moim też jest, kto podskoczyl Osieckiej?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Nie ma, purnonsens to takie cóś jak w dowcipie:

    Pewna grubaska postanowiła schudnąć i zapisała się na jeździectwo, no i schudła, ale klacz ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, pomyśl nad tym, co napisałam, przypuszczam i podejrzewam, że znajdziesz...
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, poczytaj limerykowych mistrzów, może złapiesz, o co chodzi ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, a kto powiedzial, że nie wiem i kto powiedzial, że dowcip musi być rubaszny, ciężki? Innych nie znasz?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Przeca napisałaś, że się nie znasz na limerykach, to w czym problem?

    Dowcip może być różny, limeryk ma być taki, jak napisałam, tak ustalił wielki mistrz Edward Lear i basta ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, czyli tylko z grubej rury inaczej nie przejdzie...
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Skąd, specjalnie dla Ciebie mój przekład limeryku samego mistrza Leara, tylko trzeba mieć na względzie, że humor angielski mocno różni się od polskiego, generalnie jednak biega o absurd jak w grafice do limeryku mistrza:

    Limeryk traktuje o ptakach, które zamieszkały w brodzie ?

    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/c8/Edward_Lear_A_Book_of_Nonsense_01.jpg/1200px-Edward_Lear_A_Book_of_Nonsense_01.jpg

    There was an Old Man of Nepaul
    From his horse had a terrible fall
    But, though split quite in two,
    By some very strong glue,
    They mended that man of Nepaul.

    Lear

    Raz wczesnym rankiem starzec z Nepalu,
    galopując na alter realu,
    spadł i pękł na pół
    i niedobrze się czuł,
    więc go sklejono glue do metalu.
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, i w którym miejscu trzeba się śmiać?

    W limerku bazowym, samo określenie "Pulcheria" rozbawia, mnie przynajmniej, ale może mam nietypowe poczucie humoru.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynko, a widziałaś kogoś, kto żyje po sklejeniu? Tu jest właśnie absurd, zaś humor w limeryku jednych śmieszy, a drugich nie, indywidualna sprawa.

    W limeryku bazowym nie ma purononsensu ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, ale jest zabawnie chociaż... Szpilka, ja wiem co to jest absurd, ale ten jakiś niskich lotów. Nie sądzisz?
    To na całkowitą łatwiznę trzeba iść, ale po co, nie można z deczko ubogacić, żeby nie było "kawy na ławę"?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Limeryk to za krótka forma, żeby cóś kombinować, trzeba kawę na ławę, tak jak mistrz Lear albo nasz Tuwim. Martynka, spróbuj przebić mistrza Leara albo Tuwima, wtedy pogadamy o lotach ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, a Ty próbowałaś przebić? To raczej Ty się "lubujesz" w tym gatunku, gdybym ja miała takie ciągoty, to na pewno bym próbowała, ale mnie to się nie podoba. Prymitywna zabawa.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, podobać a potrafić to dwie różne sprawy, Tobie się nie podoba, bo nie potrafisz, gdybyś tylko potrafiła, to zjadłabyś tu wszystkich z butami ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, i tu się mylisz... jakoś nikogo jeszcze nie zjadłam, wyrażam jedynie własną opinię, co i Ty czynisz, często uciekając się do agresji słownej.

    Gdyby ten gatunek mi się podobał, to bym wykorzystała dostępną wiedzę, żeby przyswoić, chyba tak się robi. Tymczasem w ogóle mnie to nie kręci i nie mam zamiaru zagłębiać się w takie durnoty.
    Amen!
  • Szpilka: " zjadłabyś tu wszystkich z butami". - Oj to żarłoczna ta nasza Laura.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynko, masz rację, lepsza zabawa w trollowanie, c'nie? Nazywanie utworów mistrzów durnotami jest strasznym nietaktem i arogancją i od kiedy to rymowana anegdota jest prymitywną zabawą? Nie podoba się, nie pisz i nie obrażaj piszących!

    Amen ?
  • Szpilka 07.02.2022
    Marek

    I to jak! ?
  • Opalony Ernest 07.02.2022
    Szpilka Napisanie dobrego limeryku wymaga poczucia humoru z wyższej półki, a takie determinuje wysoki poziom inteligencji.
    Kto twierdzi, że limeryk to prymitywna forma, to prawda tego...
  • Szpilka 07.02.2022
    Opalony Ernest

    Przy inteligencji się nie upieram, obstaję przy poczuciu humoru, kto je ma z natury, poradzi sobie z limeraskiem ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Limeryk, to najwyższa półka... uśmiałam się. Komentarze lepsze od tego podgatunku.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka i tak trzymaj, obśmiewanie innych jest Twoim powołaniem, lepsze takie niż żadne ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, jak innych, kiedy ja tylko z wielkości limeryka się śmieję?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, nom, limeryk wielki /formą/ nie jest, ale wielcy limeryki pisali, czyli ludzie z pogodą ducha, z błyskotliwością i bezpretensjalnością, z dystansem do siebie i świata. Zatem gdy się tych cech nie posiada, nie zostanie się limerystą. O! ?
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    MartynaM, Ty możesz się śmiać, ale weź pod uwagę, że poważnie do tematu podchodzili ludzie, którzy naprawdę coś o literaturze mogli pwiedzieć. np. taki prof. Jacek Baluch. to kilka słów o nim:

    Bogdan Baluch (ur. 17 marca 1940 w Krakowie, zm. 3 lipca 2019[1] tamże[2]) – polski slawista, literaturoznawca, tłumacz literatury czeskiej, profesor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Opolskiego, działacz „Solidarności” internowany w stanie wojennym, w latach 1990–1995 ambasador RP w Czechosłowacji i Czechach.

    Baluch uwielbiał limeryki, rozprawiał o nich. Szanował te, spod pióra Macieja Słomczyńskiego:

    "Prof. Jacek Baluch uważa, że najlepszy polski limeryk jest właśnie Macieja Słomczyńskiego, z gatunku jak sam określał plugawych.- Jest nie do pobicia:

    Mówi pani do chłopca w Tuluzie:
    Czemu rżniesz mnie tak marnie, łobuzie?
    A on rzecze jej: - Pani,
    Choć szacunek mam dla niej,
    Na zbyt wielkim pracuję tu luzie

    Kontrast języka w tej rozmowie, Pani "mówi", chłopiec "rzecze" i ten luz... - genialne! - tłumaczy prof. Jacek Baluch".

    Wielu poetów pisało limeryki. Np.:

    Julian Tuwim
    Konstanty Ildefons Gałczyński
    Wanda Chotomska
    Wisława Szymborska
    Stanisław Barańczak

    Pisał też Jacek Kaczmarski.

    A Bronisław Maj? To też człowiek, który nie marnuje życia na byle co:

    Bronisław Ignacy Maj (ur. 19 listopada 1953 w Łodzi) – polski poeta, eseista, scenarzysta, krytyk literacki, tłumacz, felietonista i satyryk, sporadycznie aktor, autor tekstów piosenek, konferansjer. Współzałożyciel krakowskiego Teatru KTO. Doktor nauk humanistycznych, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego. Działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL. W 1984 laureat Nagrody Fundacji im. Kościelskich.

    Bronisław Maj:

    Pewna panienka w Krakowie
    Kuciapkę miała na głowie,
    Więc gdy kto chciał dymać dzieweczkę,
    Wpierw musiał zdjąć jej czapeczkę,
    A więc -cha-peau bas, panowie!

    Maj twierdzi, że napisanie limeryku jest WYZWANIEM dla autora.

    Nie każdy potrafi...
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    Fragm. komentarza dot. prof. J. Balucha, stąd:

    https://dziennikpolski24.pl/niezwykly-czar-nonsensu/ar/3205262

    notki biograficzne J. Balucha i B. Maja - za Wki
  • MartynaM 07.02.2022
    Trzy Cztery, nie gorączkujcie się ze Szpileczką, to jest tylko moje zdanie.
    A rak na seŕio, ile czasu Wam zajmuje napisanie takiej błahostki?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpileczka, no w sedno. Ja bym nie chciała zasłynąc w tym gatunku.
    Co innego taka proza poetycka... dla mnie to jest coś.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Zależy od weny, chyba wszyscy miewają problem z puentą, bo to clou w limerasku.
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    Martynam, ja lubię pisać na żywo, w tzw. bitwie limerykowej. to fajna zabawa. Wtedy czas napisania jest bardzo krótki. Ale jak dopracowuję - bywa, że pół godziny jednego dnia, piętnaście minut drugiego, co daje - 45 min, Ale czasem - dłużej.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Zatem niech się każdy skupi na tym, co lubi i co mu najlepiej wychodzi, wtedy każde działanie nabiera wartości i sensu ?
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    Martyna, a wiesz, że Twojej koleżance, laurze123, podobały się moje limeryki? Patrz:

    laura123:
    Jak ja nie lubię limeryków, tak te mi się nawet podobają. 5

    https://www.opowi.pl/limeryki-z-serami-a68697/
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, tutaj początek jest znakomity... ta tęga Pulcheria robi robotę, reszta już mnie nie kręci.

    To niby trochę czasu ten limeryk wymaga, myślałam ze pięć minut i.po sprawie...
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    MartynaM, bywały takie zabawy na opowi:

    https://www.opowi.pl/loza-limerystow-dokoncz-limeryk-a68763/

    Tu układało się szybko.
  • MartynaM 07.02.2022
    Trzy Cztery, ja pamiętam bez linku, to był jedyny wyjątek.
  • Szpilka 07.02.2022
    Trzy Cztery

    Przecież Laura to Martyna, a wcześniej Betti ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka mnie przedstawiła, jakby ktoś tutaj tego nie wiedział... ?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, no Trzy Cztery nie wiedziała, bo napisała, że Twoja koleżanka ?
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    MartynaM (tak wiem, że i laura123), ale to nie był jedyny wyjątek! Hahaha! Patrz:

    laura123
    Świetny limeryk, jak nie lubię, tak ten bardzo mi się podoba.6
    Jak to nie wiadomo, co po lesie biega...

    https://www.opowi.pl/limeryk-o-nietypowym-grzybiarzu-a71324/

    :)))
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    Szpilka, żarcik... Przecież wiem... ?
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    MartynaM vel laura123 lubi limeryki. Tylko tak się z nami drażni...
  • Szpilka 07.02.2022
    Trzy Cztery

    Aha, bo niektórzy nie wiedzą...

    jeszcze ?
  • Szpilka 07.02.2022
    Trzy Cztery

    Jak wiatr zawieje, raz lubi, raz wyszydza ?
  • pansowa 07.02.2022
    Trzy Cztery Bo to tylko zgorzkniała, złośliwa baba. Najważniejsze jest zamieszanie, a nie prawda.
    Równie dobrze możecie pustaka w murze przekonywać, że to literatura jak każda inna.
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    pansowa, MartynaM wywołuje dyskusję najczęściej pod tym, co jej się podoba... ???
  • MartynaM 07.02.2022
    Trzy Cztery, o matko i córko! To az dwa mi się podobały? No niemożliwe wprost...?
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    MartynaM, może i więcej, ale wstydziłaś się przyznać! I u mnie, i u innych...
  • pansowa 07.02.2022
    Trzy Cztery Ihaha - się koń uśmiał :)
  • MartynaM 07.02.2022
    Trzy Cztery, możliwe, bo ja bardzo nieśmiała jestem... z natury.

    Ucuekam stąd, bo ogier portalowy na horyzoncie...?
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    MartynaM, a u mnie podobało Ci się 6! Za pierwszym razem 5, za drugim 1.

    5+1=6
  • pansowa 07.02.2022
    Klacz porąbana nie musi uciekać.
    Ogiery nawet nie spojrzą na paskudztwo :)
  • MartynaM 07.02.2022
    Trzy Cztery, no niemożliwe... kurczaczki pieczone. Ja tak nue lubię limerykow, bo to takie proste, a tu pochwaliłam. Po łapach sobie dam...?
  • MartynaM 07.02.2022
    Nie, nie spojrzą, tylko będą do mnie lub o mnie pisać, bo mózg nie ten tego...?
  • pansowa 07.02.2022
    Będą dzwonić. Dryń, dryń :)))
    NFZ
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, koniecznie sobie daj po łapach za tego gniotona ?

    Tęga Pulcheria z Ornety
    na łamach pewnej gazety
    Osieckiej dała po kości
    - Dosyć już tych czułości!
    - To wszytko to tylko bzdety.

    Pierwszy i ostatni... jakieś to głupie.

    Martynka
  • MartynaM 07.02.2022
    No, co tam jeszcze było, to niepełny repertuar gorzkich żali...

    A co masz do tego limeryka? Jest piekny...?
  • pansowa 07.02.2022
    Szpilka Szpilka, możesz tak ciągnąć.
    Ona musi mieć ostatni wpis i tyle.
  • MartynaM 07.02.2022
    Sowa, ktora chce być panem zabrała głos i rzekła, że nic nie ma do powiedzenia...?
  • pansowa 07.02.2022
    Ochwacona, daj sobie już na wstrzymanie.
  • Szpilka 07.02.2022
    Pansowa, a dyć wolne mam dziś, to se gwarzę miło ?
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Piękny na częstochowską modłę - ornety, gazety, bzdety, kości, czułości ?
  • pansowa 07.02.2022
    Szpilka Nie szkoda ci czasu?
    Ja kiedyś przez to przeszedłem. To zwyczajny parch co siedział po nocach za meblościanką i wypisywał byle być ostatni.
    Ja się wyleczyłem i nie schodzę już na jej dno.
  • MartynaM 07.02.2022
    Idz do chłopów, na jakieś męskie rozmówki, coś się do kobiet przyczepil?
    Szpilka weź pogoń tego pasożyta!
  • Szpilka 07.02.2022
    Pansowa, czasem człek zabija czas dla relaksu, Martynka bardzo grzeczna dziś ?
  • pansowa 07.02.2022
    MartynaM Toteż rozmawiam z kobietami - Szpilką i Trzy cztery.
    Kobyły na pastwisko niech idą.
  • pansowa 07.02.2022
    Szpilka Czujesz ten wnikający jad w ciało? :)
  • Szpilka 07.02.2022
    Pansowa, jakoś dziś nie, pewnie woreczek jadowy się napełnia ?
  • pansowa 07.02.2022
    Szpilka Załatw antidotum.
    Za dobrze znam żmiję.
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, no żesz kuźwa, bazowalam na tym w publikacji, nic żeś nie.pisala ze do bani rym itd???
  • Szpilka 07.02.2022
    Hihihihih, niektórzy mają żółciowy, a niektórzy jadowy.
  • Szpilka 07.02.2022
    Pansowa

    A dyć jest - klik i człek wolny ?
  • pansowa 07.02.2022
    Szpilka Jako jedyny organ wewnętrzny.
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka

    Łojtam, łojtam, przeca się uczysz, od razu Krakowa nie zbudowano ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Spr Twój, toż też takim pisałaś, jedynie w puencie niedokładny... a to żmija jedna. U mnie tylko widzi...
  • pansowa 07.02.2022
    Szpilka Nie tylko ja widzę... :)
  • Szpilka 07.02.2022
    Pansowa

    Hahahhaha, dobreeee, idę SE, ciao ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, co się uczę, nie uczę się limeryka, bo mi niepotrzebny, a Ty wszystkim pisz jedną prawdę, boś teraz wpadła we wlasne sidła...
  • pansowa 07.02.2022
    Szpilka I to jest mądra decyzja.
    Inaczej klacz nigdy nie bryknie na pastwisko.
  • MartynaM 07.02.2022
    Uciekaj... co Ci pozostało? ?
    A toś woadla, zgago!
  • MartynaM 07.02.2022
    *wpadla
  • Szpilka 07.02.2022
    Martynka, patrz, jaki cudny rym składany i puenta miodzio:

    zakomunikowała:
    - Lecę na tłuste ciała

    No! ?
  • MartynaM 07.02.2022
    Szpilka, znakomity, dla matolkow opowijskich... wpadłaś jak śliwka w kompot. Kombinuj teraz...?
  • miętus 07.02.2022
    Zabawny. A imię Pulcheria cudowne. ?
    Drugi znak dialogowy zbyteczny, jeśli to jest wyłącznie wypowiedź Pulcherii.
    Do limeryków trzeba mieć dryg, luz, poczucie humoru?
  • miętus 07.02.2022
    Tęgiej Pulcherii z Ornety
    powiedział w oczy dietetyk.
    - Żre pani za wiele,
    stąd miast nóg serdele.
    Gdy wyszła dusił apetyt.
  • Tjeri 07.02.2022
    Limeryk uśmiechający, odpowiedź Miętusa rozbrajająca :)). Inne, wyżej zresztą też śmieszne. Zawsze podobała mi się nazwa "Orneta". Mam koleżankę, która stamtąd pochodzi, opowiadała, że z dzieciństwa kojarzy głównie strach przed burzą, bo wszystkie tam ściągały.

    Pewien łowca burz (rodem z Ornety)
    Nie uznawał był innej podniety:
    Wciąż tylko starania
    o mocne wyładowania.
    Lecz tych żony nie lubił – niestety...
  • Tjeri 07.02.2022
    Aj, duże litery mi zostały, wybaczta :))
  • miętus 07.02.2022
    Tjeri
    Aj tam duże litery. Grunt, że rozbawił ?
  • Lim Eryk 07.02.2022
    Witam. Dziękuję za komentarze, limeryki i konstruktywne uwagi. Pozdrawiam wraz z Pulcherią.

    Tęgiej Pulcherii z Ornety
    powiedział w oczy dietetyk:
    - Żre pani za wiele,
    od dziś co niedzielę
    ruch i sojowe kotlety.
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    Trochę zmienię akcent:

    Pulcherii z Ornety, lidzbarskiego miasta,
    „I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta” -
    w śnie nocą rzekł lekarz!
    I spytał: „Przyrzekasz?!”
    A myszki? A sadła? A szynki? A ciasta?
  • miętus 07.02.2022
    Miauuuuu ?
  • Trzy Cztery 07.02.2022
    No:)
  • Grain 07.02.2022
    zażywna pani w Ornecie
    na mokrej z wysiłku chabecie
    wagę w siodle zrzucała
    dwadzieścia kilo bez mała
    jak ważyła się na grzbiecie
  • Do mnie ten dowcip zupełnie nie przemawia. Pozdrawiam bez oceny
  • Grain 07.02.2022
    raz poetki na bliskim opowi
    opierała się limerykowi
    choć kochliwa była
    słowom nie wierzyła
    to sprzedała się sonetowi
  • Grain 07.02.2022
    raz poetka na opowi
    opierała się limerykowi
    miłośnica Petrarki
    kiedy miała ciarki
    ulegała słonetowi
  • Tjeri 07.02.2022
    Ja tam limerystów podziwiam. Sama nigdy dobrego limeryka nie napisałam. Znaczy takiego coby rymy dokładne miał i jednocześnie niebanalne, żeby absurd był i przede wszystkim – żeby lekki był. Za ciężką rękę mam do limeryków, ale pisanie ich to świetna zabawa.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania