stuwela – a to gnój
Pochylony nad koszem, do którego wrzuciłem kwit, nawet nie zauważyłem, kiedy szturchnął mnie brzuch wielkiego draba.
– Co jest?
– Co jest?! Oddaj co nie twoje, sukinsynu! – Wielkie łapy chwyciły mnie za gardło i przyparły do muru. Ze świstem łapałem oddech, próbując cokolwiek powiedzieć. Szarpanina na nic się zdała. Wokół zaczęli gromadzić się gapie.
– Oddawaj! Chłopaka okraść?! Parszywiec! Gdzieś to schował?! – Dostałem pięścią w żołądek. Osunąłem się na ziemię.
– Młody, przeszukaj go. – Ręce chłopaczka szybko trafiły na mój portfel.
– Mam! – krzyknął piskliwie.
Stojąca obok staruszka okładała mnie parasolką: "a to gnój, a to gnój".
Komentarze (21)
To żeby było całkiem ok, możesz jeszcze pousuwać spacje sprzed znaków przestankowych, wymienić dywizy (-) na myślniki (—) albo półpauzy (–). "Mam ! - Krzyknął piskliwie." – "krzknął" – małą literą. No i chyba "a to gnój" również po dialogowym myślniku, tudzież w cudzysłowiu. Chyba.
Co do "a to gnój" – zajrzyj tu: https://sjp.pwn.pl/zasady/Dwukropek-uzywany-do-przytoczenia-czyichs-lub-wlasnych-slow;629851.html
Tam jest fajnie zebrane. W skrócie: tekst cytowany po dwukropku należy wyodrębnić za pomocą jednego z trzech sposobów: myślnikami, cudzysłowem lub kursywą.
Mała litera rozpoczyna didaskalia dialogowe, gdy opisują one sposób wypowiedzi (np. powiedział, szepnął, krzyknął). Dużą słusznie zastosowałeś tu: "Parszywiec! Gdzieś to schował?! - Dostałem pięścią w żołądek." ponieważ "dostałem..." mówi o tle dialogowym a nie samej wypowiedzi.
To nie jakiś straszny błąd, ale o wiele ładniej wygląda.
Udanie oddajesz i absurd tej sytuacji i całkowitą bezradność okradanego bohatera i bezmyślną reakcję staruszki, która widzi tylko fragment, ale wydaje jednoznaczny osąd. Jakże łatwo jej to przychodzi.
A dwaj cwaniacy ze sprytnym planem kradną w świele reflektorów i jeszcze im gawiedź przyklaskuje.
Upakowałeś to doskonale w zaledwie sto słów.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania