Poprzednie częściTaka noc, jak ta i czas umierać

Taka sytuacja

Nie-nachalność, rozbierane tango, majaczenie ciszy.

Patrzę na ciebie i doprawdy nie wiem, czy płaczesz

ze szczęścia, a może jednak ci przykro. Wracam do żony,

nie miało być aż tak pięknie, sama to wiesz.

 

Nocne rozmowy, lepkie palce, zdyszany oddech, czy seks

jeszcze coś znaczy? Chciałaś przeżyć trzęsienie ziemi,

odreagować problemy w domu, ale zapomniałaś, że

bezkarność ma swój kres.

 

Telefony, męczące smsy, uciekałaś oczami, gdy pytałem.

Nie chcę rozwiązywać cudzych problemów. Mąż pewnie

szaleje, rzuca krzesłami – czego oczekujesz? Wszystko

ma swoją cenę. Rachunki trzeba płacić.

 

Wstawaj i się ubierz. Taksówka już czeka.

Następne częściTaka noc nie trwa wiecznie

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Nuria 13.10.2021
    Ot, samo życie...............ale czy warto otwierać się przed kimś, kogo stać tylko na taksówkę, a nie stać na oczyszczającą rozmowę?
  • Cicho_sza 13.10.2021
    W reakcji damsko - męskiej bardzo trudno jest wyznaczać granice, bo zawsze może zdarzyć się, że "nie miało być aż tak pięknie" i wtedy cały misterny plan bierze w łeb. Chce się więcej i więcej, a rzeczywistość skrzeczy, bo więcej mieć nie można! Ot dylemato - dramaty fundowane sobie na własne życzenie.
  • pansowa 13.10.2021
    Nic nie jest proste dla miłośników komplikowania sobie życia.
    Ale to się zdarza i czasami wcale tych komplikacji nie szukamy.
    Same nas znajdują.
    I wtedy jesteśmy jak socjalizm - dzielnie pokonujemy przeszkody niewystępujące u innych.
    A sam wiersz - znasz mój pogląd na Twoje klimaty, dobór rekwizytów i ich zestawienie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania