Tęsknota
Żyję bez celu i bez nadziei, bo odeszłaś ode mnie na zawsze. Nie ma dnia, żebyś nie była w moich myślach i snach. Czas się zatrzymał, a ja tkwię w przeszłości, która nie wróci. Nie wiem, czy kiedykolwiek się spotkamy, czy gdzieś tam na mnie czekasz. A może już nie pamiętasz o mnie i żyjesz nowym życiem? Czy tam jest lepiej niż tutaj, czy też cierpisz tak jak ja?
Chciałbym Cię jeszcze raz przytulić
i powiedzieć, jak bardzo Cię kocham
i by w Twoich oczach
zobaczyć ten blask, który mnie rozpalał
nie ma Cię, a jeszcze tyle chciałem Ci dać
by pokazać Ci moją wdzięczność
ale jak, gdy los zabrał Cię
bez ostrzeżenia i bez sensu
i zostawił mnie samotnego
w tym okrutnym świecie.
Słowa piszę na papierze, może kiedyś do Ciebie dotrą, a może nie. Tyle ludzi umiera każdego dnia, a tak mało zostaje po nich i wciąż nie wiemy, czy nasza miłość jest wieczna, czy też przemijająca? Żyjemy bez gwarancji, ale tak tego nie odczuwamy. Na każdym etapie jesteś ze mną i pewnie często chciałbym do Ciebie uciec, ale przecież to niemożliwe i muszę się z tym pogodzić.
Pragnąłem Cię na zawsze
i straciłem Cię na zawsze
teraz już wiem
i nie mogę nic.
Pozostało mi tylko wspominać nasze chwile, na ustach mieć wymuszony uśmiech i udawać, że sobie radzę w tej sztucznej roli, którą muszę grać w plastikowym świecie niewrażliwych ludzi.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania