TW#17 Implozja - drabble

Postać: rozważny bibliotekarz

Zdarzenie: nie możemy zasnąć

Gatunek: postapo

 

Są różne katastrofy, różne końce świata. Jedne niszczą planety, oceany, inne świat zewnętrzny pozostawiają nienaruszonym, chociaż już nigdy nie jest tym samym światem. Niszczą cały wszechświat przez rozbicie tego, który go postrzega.

A on pod uderzeniem orkanu rozpada się na części. I więcej nie poznaje siebie i sobą być już nie umie, bo jak być takim samym, jak ten ktoś sprzed? Nie może spać, bo orkan wraca niespodziewanie jak uderzenie biczem. Nocą jest jak rozważny bibliotekarz, który wypożycza uczucia z książek, bo własne go zawiodły.

 

A jednak miło pogłaskać kamień, przesypać ziarnka piasku w dłoni. Tego katastrofy nie niszczą.

 

Dziwne…

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 15

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (49)

  • Dekaos Dondi 29.09.2019
    Akurat zerkłem. JamCiówna napisała mądrze.
    ''Niszczą cały wszechświat... i    Nocą jest jak rozważny bibliotekarz... →te dwa zdania najbardziej.
    Łatwiej rozbić uczucia, niż kamień np.
    Lecz rozumieć można szerzej. Wszechświat ludzkiej psychiki... do rozbicia nie trza asteroidy.
    Czasami wystarczy kilka niewłaściwych słów lub np→brak uśmiechu itp... tak mnie naszło jakoś. Pozdrawiam:)→5
  • JamCi 29.09.2019
    Tak, a czasem coś takiego, czego nie sposób przeżyć pozostając takim samym. Są różne katastrofy. Próbowałam to tak napisać, żeby nie było tak przeraźliwie smutne jak mi się pomyślało.
  • droga_we_mgle 29.09.2019
    Zostałam tym tekstem celnie trafiona. Zwłaszcza metaforą o wypożyczaniu uczuć z książek. Ode mnie pięć - za to i za poświęcenie uwagi naszym prywatnym wszechświatom. I za dobre zakończenie.
  • JamCi 29.09.2019
    Dziękuję i pozdrawiam.
  • jagodolas 29.09.2019
    Muszę pomyśleć kurczę. Ale pierwsze wrażenie wyrzuciło koty za mur. Ale im się nic nie stało, bo po drugiej stronie był materac.
    JamCi, na razie pięć, wrócę tu na bank
  • Pasja 29.09.2019
    Jaka cisza płynie z twojego tekstu, choć wokół szaleje burza. Zewnętrze kłóci się z wnętrzem. A tak naprawdę ważne są chwile i uczucia jakie się budzą po "nieprzespanej" nocy. Patrz kiedy idziesz przez życie za tymi właśnie chwilami i nie omijaj je, tylko łap jak najwięcej tego piasku. Ładnie przemijasz i wyłuskujesz to co jest tu i teraz.

    Pozdrawiam
  • JamCi 29.09.2019
    Dziękuję :-) buziaki.
  • Anonim 29.09.2019
    Co nas nie zabija, to nas wzmocni. Lub. Co nas nie zabije, to nas rozpieprzy psychicznie. Lub też się zdarza. Co nas nie zabije, to nas wyzwoli...
    Niestety czasem bywa tak, że orkan pozbawia nas przyjemności głaskania kamienia i przesypywania pisaku. A nawet czasem siły odpoczynku.
    Ale są rzeczy, których nie zabierze...
    Bardzo dobry tekst.
    Pozdrawiam.
  • JamCi 29.09.2019
    Ojej dziękuję, cieszę się, ze Ci się podoba :-) piszę teraz ten zaległy, ale to będzie długaśne.
  • Witamy nowy tekst! :)
  • JamCi 29.09.2019
    Już jest połowa drugiego, tego o numer mniej :-)
  • JamCi czekamy :)
  • JamCi 29.09.2019
    Trening Wyobraźni dziś nie bedzie, bo na razie wyrzucam z siebie jak leci a opracowanie tego trochę zajmie.
  • JamCi 29.09.2019
    Ooooo znowu cichy wielbiciel. Nie krępuj się :-) pozdrawiam.
  • Ritha 29.09.2019
    Jestem jakaś chyba przytrzymana dziś, bo nie rozumiem wiele, ale moje skupienia wynosi zero zero zdaje się.
    Chętnie zobaczę Cię w dłuższej formie w TW, JamCi.
  • JamCi 29.09.2019
    Zaległy długi będzie. Nie wiedziałam, czy można drabble w TW, ale nie chciałam smęcić. Dłuższa była strasznie dołująca, ta jest ok.
  • pkropka 29.09.2019
    Bardzo poetycko napisane. Ładne, chociaż z chęcią przeczytałabym dłuższą i smutniejszą wersję. Chociaż ta ma ogromny urok - zmusza do przystanięcia, wyciszenia i zadumy.
  • JamCi 29.09.2019
    Dziękuję. :-)
  • betti 29.09.2019
    W dwóch pierwszych zdaniach, masz trzy razy świat, a w następnym jeszcze wszechświat. Za dużo. Tekst dobry, warto by było coś z tym zrobić, żeby błyszczał.

    Ja szczerze, sorry.
  • JamCi 29.09.2019
    Spoko, widziałam pisząc. Tylko te światy tam mi jakoś potrzebne. Jestem świadoma, że mogą razić.
  • betti 29.09.2019
    wyrazy bliskoznaczne do słowa świat:

    ekosystem,flora i fauna,łono natury,matka natura,Matka Ziemia,natura,otaczający nas świat,otoczenie,plener,przyroda,roślinność,siły przyrody,środowisko naturalne,świat roślinny i zwierzęcy,wszechświat,zielona trawka,zielone płuca,żywioł,dwór,entourage,grono,krąg,kręgi,otaczający świat,podwórko,poletko,rzeczywistość,środowisko,światek,świta,towarzystwo,wianuszek,formacja,getto,pepiniera,subkultura,zbiorowość,domena,dziedzina,gama,kraina,niwa,obręb,obszar,orbita,paleta,płaszczyzna,pole,problematyka,przestrzeń,ramy,sfera,tematyka,teren,wachlarz,zakres,zasięg,gremium,grupa,kolektyw,poczet,zespół,półświatek,koło,
  • JamCi 29.09.2019
    Wiem betti. Ale żadne nie jest dobre tam. Zobaczę jeszcze jutro, może mnie oświeci, bo dziś myślałam nad nimi 50 razy a i tak zostały.
  • betti 29.09.2019
    Są różne katastrofy, różne zakończenia. Jedne niszczą planety, inne płuca pozostawiają nienaruszone, chociaż już nigdy nie ten świat nie jest tym samym, co przed zagładą .

    Niszczą cały wszechświat przez rozbicie tego, który go postrzega. - tutaj znowu ''niszczą'' Nie wiem czy to zdanie jest dobrze zapisane. Rozbicie tego, który go dostrzega? O co w tym chodzi?
  • JamCi 29.09.2019
    O zniszczenie podmiotu. Są nurty w filozofii, które twierdzą, że świat istnieje o tyle o ile jest postrzegany. Że ten który patrzy stwarza go i określa.
  • No, ten... skoro zniszczony zostaje wszechświat, to ziarnko piasku pewno też... no chyba, że chodziło o myśl, o tym ziarnku piasku, ale to tylko wtedy pozostaje, gdy myślący o tym przeżył... Troszkę się zamotałam... Późno już, może dlatego.
    Pozdrawiam :)
  • JamCi 30.09.2019
    Zewnętrzny pozostaje. To je tak trochę o PTSD. On przeżył, tylko rozbity, inny już.
  • JamCi co to jest PTSD? Bom ciemna widać, jak tabaka ;)
  • JamCi 01.10.2019
    Aga jednostrzały to są zaburzenia pourazowe.
  • JamCi Kurcze, to zmienia postać rzeczy i punkt widzenia, tego co napisałaś.
    Ciekawe, nawet bardzo...
    Pozdrawiam
  • JamCi 01.10.2019
    Aga jednostrzały spoko, jak nie było na tyle czytelne, znaczy xle napisane :-)
  • krajew34 29.09.2019
    Spodziewałem się czegoś dłuższego na TW. No cóż, jako, że odkryłem "na teraz" w sobie marudę, muszę powiedzieć, że nie w moim guście. Nie rozumiem poezji i nie lubię, stąd moje "meeh" po przeczytaniu. Zapewne i pewnie dobrze oraz ciekawie napisane, ale z racji na mój odbiór i upodobania, nie potrafię docenić. Tyle ode mnie marudy, radzę spojrzeć na komentarze lubiących takie cosie, tym razem nie potrafię merytorycznie, czy choćby pochwalić. Zapewne wpływ dnia i zmęczenie się kłaniają. :)
  • JamCi 30.09.2019
    To nie wiersz. To bardziej chyba w specyficzny sposób opisane zjawisko psychologiczne.
    A spoko, ja sobie zdaję sprawę, ze wielu osobom się nie podoba i ma prawo :-) nie jestem królewną na piedestale z przekonaniem o swojej nieomylności :-) W zamyśle było dłłuższe, ale ostatecznie postanowiłam zrobić to tak. W oszczędnej formie z zanaczeniem tylko punktów.
  • krajew34 30.09.2019
    JamCi ee tam i znalazłaś wielu, co się spodobało. To powinno być ważniejsze, niż marudzenie takiego krajewa :) Ale swoje musiałem powiedzieć, w końcu autorowi należy się zawsze jakiś odzew za jego prace, choćby w takiej formie. Powodzenia i życzę miłego, choć deszczowego dnia.
  • JamCi 30.09.2019
    krajew34 no ii dobrze. Dla mnie to sa cenne informacje :-) Tobie też miłego :-) pozdrawiam.
  • jagodolas 29.09.2019
    JamCi, wróciłem. "Nocą jest jak rozważny bibliotekarz, który wypożycza uczucia z książek, bo własne go zawiodły" - to rozważam w sercu swym na razie. Ale wrócę tu znów.
  • yanko wojownik 30.09.2019
    Własny wszechświat nad którym się panuje, który można uchronić od kataklizmu. Piękno w trzymać w dłoni.
  • yanko wojownik 30.09.2019
    i spokój o nie.
  • JamCi 30.09.2019
    yanko wojownik no tak :-) tylko czasami przychodzi kataklizm większy od zdolności trzymania świata w dłoni. I wtedy...
  • JamCi, oto Twój zestaw:
    Postać: Milczący anioł
    Zdarzenie: Sztorm stulecia

    Gatunek (do wyboru): Punk lub (pod kątem Antologii) Horror i pochodne
    Czas na pisanie: 13 października (niedziela) godz. 19.00

    Powodzenia :)
  • Angela 30.09.2019
    Tekst ładny i mądry, ale to samo zakończenie mnie uwiodło. Miodzio ;)
    Pozdrawiam cieplutko.
  • JamCi 30.09.2019
    Dziękuję i pozdrawiam z serducha :-)
  • szopciuszek 30.09.2019
    Przeczytalam wczoraj, ale dalam sobie trochę czasu na pomyślenie, bo interpretacja u mnie często zawodzi. ;)
    "I więcej nie poznaje siebie i sobą być już nie umie, bo jak być takim samym, jak ten ktoś sprzed?" - to jest dla mnie super. Napisane prosto, ale uderza tam, gdzie ma.
    Do tego tytuł "Implozja" w odniesieniu do ludzkiego wnętrza podkresla ciężar tego co się stało (cokolwiek by to nie było).
    Po pierwszym czytaniu pomyslalam, ze tekst jest ok, ale po kolejnym/ych ok rosło w siłę. Duże OK ode mnie.
    Szkoda że nie jest to coś dłuższego ;)
  • JamCi 30.09.2019
    Dziękuję. Dokładnie o to mi chodziło a Ty to zrozumiałaś i dstrzegłaś :-) o to, co się z nim stało.
  • jesień2018 30.09.2019
    Ładne, JamCi, myślę, że większość z nas jakoś się w tym tekście odnajdzie.
    Taki do medytacji trochę:)
  • JamCi 30.09.2019
    Dziękuję. No trochę tak. Pozdrawiam :-)
  • Florian Konrad 30.09.2019
    Krótkie - a ileż w tym treści...
  • JamCi 30.09.2019
    Dziękuję. Już nowe jest. Zobacz, bo tam więcej radosci, niż tu.
  • Berkas 30.09.2019
    No dałaś trochę emocji do pożyczenia na noc, oddam je rano ?
  • JamCi 01.10.2019
    :-) dziekuje

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania