Ty także mnie nie kochasz? [6]
Wracam ze szklepu i myślę.
Minęły dwa tygodnie od wizyty w szpitalu.
El cudem uszła z życiem.
Przez pierwsze dni nie mogła wstawać. Teraz chodzi o kulach
Jutro idzie do poprawczaka. Niestety...
Ale tylko na rok.
Po poważnej rozmowie powiedziała nam, że chlopak ja rzucił.
Potem powiedział, że woli kobietę a nie dziecko. I El, chcąc udowodnić niejakiemu Piotrowi że jest dorosła, zrobiła najgorsze co mogła wymyślić.
Eliza jest już w poprawczaku. Czasami ją odwiedzamy. W szkole nauczyciele patrzą na mnie z ukosa. Bardzo się zdziwili gdy dowiedzieli się, że ich pupilka idzie do poprawczaka.
Zaprzyjaźniłam się z Joshem. Jest bardzo miły.
Brad się nie odzywa. Szkoda. Brakuje mi tych jego żarcików, choć niezbyt śmiesznych. Ale jednak fajnie było jak się droczyliśmy, nie tak jak z Kevinem. A właśnie. Kevin - o dziwo - chyba sobie odpuścił. W każdym razie już mnie nie zaczepia i nie pisze.
Wróciłam do domu. Zdziwił mnie fakt, że nie ma Mercedesa. Przecież skoro El nie ma, to kto by nim pojechał? Gdy weszłam do domu od razu wyczułam, że coś jest nie tak. Tata siedział skulony, nad jakąś kartką. Gdy zobaczył, że wchodzę ledwo słyszalnie powiedział:
- Straciłem pracę...
CDN
Rozdział nie sprawdzony!!! Za wszelkie błędy przepraszam!!!
Dziś wchodzę na
"Pokochaj mnie" [1] a tam pisze: czytano 100 razy
Wooooow Dziękuję WAM
Dziękuję że czytacie i że jesteście :)
Komentarze (18)
Serio -_-
Podoba mi się seria. Czekam na cd. 5
Odniosłam wrażenie, jakby to było podsumowanie a nie kolejny rozdział....
Może rozpisz to bardziej, daj więcej szczegółów.... Cokolwiek...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania