Poprzednie częściWnuczka Pszczelarza (1)~zapoznanie

Wnuczka Pszczelarza(15)~ ODPUŚĆ~

Kilka tygodni temu rozmawiałam z moim partnerem na temat naturalnego rozmnażania pszczół. Zaproponował, abym poprosiła dziadka o swój własny ul. Odkąd opiekuję się tymi małymi stworzeniami traktuję je bardziej jak przyjaciół niż maszynkę do zarabiania pieniędzy, o czym opowiem w jednym z kolejnych rozdziałów.

Moja przygoda z rójkami zaczęła się od przeczucia, jak wcześniej pisałam jestem z nimi połączona energetycznie i wyczuwam co dzieje się w pasiece nawet w niej nie będąc. Przeczucie mówiło mi, że tego dnia wyroi się ul i muszę iść z dziadkiem do pasieki. Ponieważ byłaby to moja pierwsza rójka do zbierania. Nigdy wcześniej nawet nie obserwowałam z bliska tego zjawiska.

Przeczucie zaprowadziło mnie na ogród, gdzie widać naszą pasiekę nieopodal.

Stanęłam na jego końcu pod płotem i obserwowałam przez chwilę jak dziadek kręci się nerwowo wokół uli.. Tym razem mimo przeczucia powiedziałam sobie, że nie pójdę do pasieki bo dziadek za chwilę kończy sprawdzać ule. Kolejna wymówka która ma swoje konsekwencje.

Tego samego dnia kiedy dziadek wrócił z pasieki, krzyczał do mnie uradowany, że rójka jest naprawdę potężna i dał wszystkie pszczoły do nowego(starego) ula jeszcze z drewnianej zabudowy. Na jego twarzy gościł uśmiech, którego nie da się zbyt często zobaczyć, jedynie kiedy opowiada o pszczołach i wspomnieniach z nimi związanych. Mnie też uszczęśliwił ten fakt, aż za bardzo…

„BĘDĘ MIEĆ SWÓJ PIERWSZY UL !”

I miałam przez jedną noc...

Następnego dnia pojechaliśmy zrobić przegląd pozostałych uli i zajrzeć jak radzi sobie nowa(stara) rodzina pszczela. Okazało się, że pszczoły postanowiły wyprowadzić się z naszej pasieczki. Prawdopodobnie oddziaływanie chemiczne miejsca w którym się znajdowały było zbyt ogromne, dlatego też odleciały w sino dal.

Dokładniej jak się dowiedziałam od znajomego jasnowidza, lasu brzozowego nieopodal nas. Pszczoły wybrały miejsce gdzie nie dociera zbyt dużo fal elektromagnetycznych i promieni słonecznych.

Dziadek prawie rozpłakał się nad pustym ulem, nie mógł przeżyć takiej straty. Wspominał o tym jeszcze przez kilka dni i było widać, że naprawdę jest smutny.

A ja? Zrozumiałam tą lekcje od razu!

Zrozumiałam, że w życiu nie możemy mieć wszystkiego na pstryknięcie palca, a szczęście które nam towarzyszy kiedyś się kończy.

Zrozumiałam, że nie mogę dostać od tak za darmo takiego roju i mieć sobie ul. Muszę na niego zapracować i pokazać Ojcu ( bóg, stwórca-jak kto go nazywa) ,że zasługuję na ten dar, a pszczoły są wolnymi stworzeniami i mogą sobie robić co zechcą. Dziadek w międzyczasie przeżywał, że nie zamknął im wylotka, do czasu aż się zadomowią.

Zrozumiałam, na czym polega wolność pszczół. Jak działa zniewolenie ich w ulach, bez możliwości wyboru. Dałam im odejść zamieszkać w lesie w dziupli, taka była ich wola. Aby być wolnym bez pszczelarza i wygodnych ulepszeń, chciały żyć dziko w lesie, jak kiedyś!

Puściłam je fizycznie , ale puściłam je również mentalnie, coś przychodzi i odchodzi, taka kolej rzeczy. Byłam szczęśliwa, że pszczółki znalazły nowy domek. I cierpliwie czekałam na kolejną rójkę.

 

Ta lekcja nazywa się „ ODPUŚĆ A BĘDZIE CI DANE”

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • Dobranocka dwa lata temu
    Fajne
  • AriaSan dwa lata temu
    Dziękuję :)
  • Bettina dwa lata temu
    AriaSan
    Zamiast Zniszxzyc ul, zeby sprawdzic , gdzie pszczoly poleca trezba bylo Naprawic przyczyne.
  • AriaSan dwa lata temu
    Bettina I kolejna sprawa jest taka że nie jesteś w stanie zobaczyć gdzie one odlecą, jako zwierzęta słoneczne wybierają najbardziej wygodny i ciepły czas w ciągu dnia. Musiałabyś siedzieć przy ulach OK 12 h aby dowiedzieć się gdzie polecą.
    To wolne stworzenia nie można ich zatrzymywać siłą.
  • Bettina dwa lata temu
    * nie trzeba
  • AriaSan dwa lata temu
    Kochana betinko nie niszczymy ula :)
    Otwórz umysł albo przeczytaj jeszcze raz bo nic a nic nie zrozumiałaś z tej lekcji i w tym tekstu.
  • AriaSan dwa lata temu
    Z tekstu*
  • Bettina dwa lata temu
    AriaSan
    Ty po prostu jestes niewychowana wiejska kurą.
  • AriaSan dwa lata temu
    Bettina hahah dziękuję :)
    To bardzo miłe z twojej strony 😁
  • Bettina dwa lata temu
    Albo prosiaczką:)
  • AriaSan dwa lata temu
    O ho ho 🐝
  • zsrrknight dwa lata temu
    bettina bredzi. Nie zwracaj uwagi, a nade wszystko nie bierz do siebie żadnego bełkotu, który pisze
  • Bettina dwa lata temu
    Nie widzə Ciẹ :)
  • AriaSan dwa lata temu
    Zsrrknight spokojnie widzę tą manipulacje i takie jak to się mówi. Humorki starej kwoki.
  • AriaSan dwa lata temu
    Niektórzy uznali by to za brak emocjonalność z miejej strony, ale to raczej duża zdolność obrony przed manipulacją :D
  • AriaSan dwa lata temu
    Mojej*
  • zsrrknight dwa lata temu
    "kupiła bym własny." - kupiłabym
    "Odkąd opiekuję się tymi małymi stworzeniami traktuje je bardziej jak przyjaciół" - traktuję
    "Moja przygoda z rójkami zaczęła się od przeczucia, jak wcześniej pisałam jestem z nimi połączona energetycznie i wyczuwam co dzieje się w pasiece nawet w niej nie będąc." - z tego bym zrobił dwa zdania
    "Przeczucie mówił mi że tego dnia" - mówi mi, że
    "Przeczucie pchnęło mnie na ogród," - do ogrodu raczej
    "widziałam dziadka który biega wokół uli." - przecinek przed "który"

    i w sumie może trochę niepotrzebnie to wszystko wypisałem, bo na dole pisze, że "tekst przed poprawką", a takie błędy raczej zauważasz... No nic, nic straconego tak czy owak. A tekst nawet niezły
  • AriaSan dwa lata temu
    Haha nic nie szkodzi powinnam napisać to na samej górze.
    Ale dzięki tobie będzie mi lżej z konstrukcją zdań i innymi poprawkami.
    Dziękuję ☀️
  • droga_we_mgle dwa lata temu
    Tego też nie wiedziałam - że pszczoły mogą się "wyprowadzić" z ula. Dzięki za kolejną część :)
  • AriaSan dwa lata temu
    Tak I jest to ich naturalny sposób rozmnażania.
    Czyli jedna królowa ucieka i w sumie można ją złapać, a inna się rodzi. I sobie odlatują jak im nie pasuje w nowym ulu 😂
  • droga_we_mgle dwa lata temu
    AriaSan ✿teraz żałuję, że nie pamiętam lepiej "Pszczółki Mai", z tego co kojarzę stamtąd też się dało nauczyć tego i owego o życiu pszczół
  • AriaSan dwa lata temu
    droga_we_mgle hahah koloryzowane było
  • droga_we_mgle dwa lata temu
    Przypuszczam :)
  • Conie dwa lata temu
    A co sądzisz o inicjatywie "Adoptuj pszczołę"?
  • AriaSan dwa lata temu
    Jeśli ktoś chce adoptować to spoczko.
    Jeśli rzeczywiście te pieniądze trafia na badania miodu to luzik.
    Jeśli nie to ktoś sobie zarobi na dobrych sercach ludzi.

    W ulu pszczelim jest ok od 30 do 60 tysięcy pszczół. Adoptując 25 pszczół adoptuje się ok 1 /2000 ula. 😂 To śmieszne.

    Wprowadzą elektryczne samochody, aby nie zużywać paliwa, ale pszczoły nie lubią oddziaływania chemicznego! Zwłaszcza o takim stężeniu prądu! Sam telefon w pobliżu wylotka powoduje u nich dyscharmonie.

    Moim zdaniem jest to bulschit.
    Pszczoły oczyszczają miód z metali ciężkich, jednak fakt jest taki że od nawozów i elektryczności pszczoły wymierają.

    Zresztą w Chinach już istnieje region gdzie pszczoły wyginęły 80 lat temu
  • AriaSan dwa lata temu
    Oczyszczają na nektar, ale umierają mając bezpośrednią styczność z nawozem.
    Jak somsiada po pryskał pole przed 18:00 gdzie jest dwfinyty zakaz.
    W naszej poświęce zmarło mnustwo pszczół.
    Nic dziwnego jeśli pszczoły zamiast nektaru zbierały czysty nawóz.
  • AriaSan dwa lata temu
    Sąsiad* definitywny*

    (PS. Dlaczego nie da się edytować)
  • Conie dwa lata temu
    AriaSan pięknie dziękuję za te wyjaśnienia. Pozdrawiam.
  • AriaSan dwa lata temu
    Conie proszę ☀️

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania