Wszystko się spierdoliło

Wiersz został na stole.

Jest słowem, brzmieniem

rozlaną kawą

Albo spadającą znienacka

Kostką Rubika

 

Diamentem

A może przesadziłam

 

Bo we mnie struny łączą dwa światy w jedną melodię

 

Tańczysz dla mnie

 

Wiesz- każdy zachód oddala kolejne zachody

jakby słońce potwierdzało słowa zamkniętej

 

W niebieskim bębnie Pandory

 

Masz mało czasu - mam mało czasu

 

wiem

 

Plan był taki, że umrę za pięć lat.

Nie oglądając się za siebie. Wtedy umieranie mniej boli, nie wiem czy to sprawia ból czy przyjemność.

Nie ma kogo zapytać

 

- Dobrze.

Dobrze kiedy

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Marzena 5 miesięcy temu
    https://youtu.be/jEPz8kPPtus?si=YQDFzvGEehjB7Kn9
  • Marzena 5 miesięcy temu
    https://youtu.be/Svg7CL9DKzg?si=bOpZnLV2_raexa4c

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania