Poprzednie częściwyczystka

wyczystka - dyptyk

uciekinierka

 

mój ojciec był śniegiem w porzeczkach

aż do odejścia Banderowców

Przenajświętsza Panienka okryła go

osmaloną nałęczka z resztek strzechy

i zadaszyła na zawsze

 

odnosił i odrzucał do bunkrów pniaki

po chłopsku żegnał serią na krzyż

a później już z mamą

kiedy przyszło żąć na nowe poszycia

zza miedz waliły obuchy

rozpoznawanych siekier

 

ćwiczenia na postaciach

 

pamięć to nie jest utrzymanie lastryka

w sąsiedztwie sektora cmentarza

z zielskiem tłumiącym odwieczne wrzenia

moją ojczyzną jest Polska Podziemna

napisał zawężając temat ostatni niezłomny

tegoroczny maturzysta

 

niepotrzebnie chronił mnie przed nią

ojciec były partyzant który po wojnie

nie chciał być milicjantem

bardziej zamknięty po skatowaniu

 

jedyny raz napomknął że podczas bitki

z Niemcami albo Banderowcami

po wycelowaniu zamykał oczy

bo nie na ślepo wierzył

że jest jeszcze coś

do rozpoznania przez Boga

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania