Poprzednie częściWyścig z czasem pt.1

Wyścig z czasem pt.2

– Przyszłam dopomóc twej grupie. Jestem Kelly – podaję mi rękę.

Przez chwilę się waham. Była przeciwnej drużyny dokładniej współzałorzycielką i siostrą "samej" Kimmy.

– WOKK to nie jest " wierna okazała kryminalna Kimmy"– zażartowałam mocniej trzymając sztylet.– to

" Wojownicy Ostatniej Kropli Krwi"

– mówię zaciskając zęby.

– To mówię że Przyszłam pomóc czegoś nie zrozumiałaś w mojej wypowiedzi?– powiedziała z zarzutem w głosie.

– To nie jesteś już z Kimmy w drużynie?!– rozluźniłam się.

– Nie, nie jestem. Wywaliła mnie dwa lata temu. Okej... to może Ci pomóc? Widzę że niesiesz rannego.

Nie ufam jej. Takie zagrywki są częste u przeciwników.

– Nie dzięki dam radę – mówię podnosząc jakieś ciało. Patrzę na trupa z mojej drużyny... to nie był Harry (mój brat) nagle czuję ukłucie w brzuch i padam. Nie ma nic tylko ciemność, nicość i ponurość. Ocknełam się i leżałam pomiędzy ścianami tworzącymi ciasny korytarz. Cudem przeżyłam, mogli mnie zabić. Przeczesałam ręką włosy, ale gdy spojrzałam na dłoń była dziwnie czerwona. Automatycznie zdjęłam chustę I zacisnęłam na głowie. Bolało. Wstałam poszłam dalej po cichu, aby znaleźć Kimmy, Harrego lub kogokolwiek do zabicia bądź uratowania. Wyszłam na korytarz większość osób się ukryła aby odpocząć albo kogoś upolować. Jednak przebijał wciąż się dźwięk bitwy i krzyki ofiar. Udałam się najpierw do sali chemicznej, poczym założyłam maskę i zaczęłam wylewać i rozwalać płyny, których trujący zapach zaczął rozprzestrzeniać się na całą salę. Po wyjściu z sali pokonałam drogę do klasy z nauki o broniach. Były schowane w sejfie na kod więc trudno było je zdobyć. Uczelnia zawsze ma ten sam kod do wszystkiego, więc otworzenie było trudne dla idiotów. Wystukałam kod poczym wzięłam to co się tylko zmieści i planowałam jak zabić Kimmy. Teraz wszystko ustawić i gotowe. Czas zwołać główną założycielkę i prowadzącą przeciwników.

Następne częściWyścig z czasem pt.3

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Sandra 7 miesięcy temu
    "Wojownicy Ostatniej Kropli Krwi" – kocham to.

    Ode mnie 4, ale tylko dla tego, że dołożyłabym tu i ówdzie przecinków.

    Sprawa wygląda z mojej perspektywy tak:
    Ty masz pomysł i plan. I to jest świetne i wspaniałe, naprawdę ❤️❤️❤️ Tylko, że musisz popracować nad stylem pisania, bo zdania masz trochę chaotycznie napisane. Nie zrozum mnie źle, chodzi mi o to, że zaczynasz i po prostu z czasem zbudujesz swój konkretny styl. Taki niepowtarzalny.

    I mogę wypowiedzieć się tylko z własnego doświadczenia, ale im więcej napiszesz i przeczytasz, tym lepiej ci pójdzie. No inną sprawą jest konstruktywna krytyka, którą trzeba nauczyć się rozpoznawać, przyjmować i dziękować za nią.

    Ale naprawdę świetna fabuła 🦉😘🤗

    Do jutra ❤️
  • Sandra 7 miesięcy temu
    Aha, i tam ci jeszcze coś ucięło przy dialogu

    "– WOKK to nie jest " wierna okazała kryminalna Kimmy"– zażartowałam mocniej trzymając sztylet.– to

    " Wojownicy Ostatniej Kropli Krwi"

    – mówię zaciskając zęby."

    Chyba Ci tam entery powstawiało czy coś, bo takie niezrozumiałe się zrobiło.
  • Biała Skała aka Yooniś 7 miesięcy temu
    Tak dziękuje

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania