Poprzednie częściZakochana maturzystka

Zakochana maturzystka 2

Przez te wszystkie lata Ola nie ułożyła sobie życia z nikim, ponieważ pragnienie spotkania Tomka było tak wielkie, że zapominała o całym świecie i tylko wypatrywała go w tłumie, wszędzie, gdzie się pojawiła.

Doszły ją słuchy, że nie udało mu się w małżeństwie i był już po rozwodzie, ale nawet to nie miało znaczenia, bo przecież Ola była dla niego zwykłą uczennicą. Przeszło jej przez myśl, żeby napisać do niego, ale nie odważyła się.

Postanowiła się ogarnąć, a ponieważ koleżanka powiedziała jej, że Tomek wyjechał do innego miasta, stwierdziła, że nie ma co wzdychać do jego zdjęcia i tęsknić za niespełniona miłością, więc spakowała walizki i wsiadła w pierwszy pociąg do Krakowa, zostawiając swoje uczucia przeszłości. Znajoma załatwiła jej pracę jako sekretarka w niewielkiej firmie, na start było jak znalazł. Problemem było tylko mieszkanie, bo nocowała na kanapie u koleżanki - Wery. Już pierwszego dnia wybrała się na miasto szukać jakiejś kawalerki lub chociaż pokoju do wynajęcia. Na tablicy ogłoszeń znalazła jak jej się wydawało ciekawa ofertę, którą postanowiła sprawdzić: "SZUKAM WSPÓŁLOKATORKI. NIE DROGO! UL. WIELKA TEL. 545545455." Od razu złapała za telefon i wykręciła numer, lecz zero odzewu. Po chwili dostała SMS z tego numeru z dokładnym adresem. Wydawało jej się to trochę podejrzane, ale przecież sprawdzić nie zaszkodzi, może akurat będzie to fajna okazja.

Na miejscu okazało się, że mieszkanie znajduje się w starej kamienicy, która ledwo stoi. Niepewnie weszła do niej, znalazła dane drzwi i zapukała. Na jej nieszczęście właścicielem okazał się być staruszek, który obleśnie uśmiechając się zaprosił Olę do środka. W głębi duszy czuła, że to jest zły pomysł, ale pomyślała, że przecież ten stary człowiek nie mógłby jej nic zrobić. Oprowadził ją po mieszkaniu, które nie było jakoś szczególnie zaniedbane. Nawet przeszło jej przez myśl, że może ten starszy Pan szuka kogoś do pomocy dla siebie lub ogólnie na mieszkanie, żeby posprzątać, ugotować. Przekraczało to jednak jej możliwości i wymagania, ale z ciekawości zapytała ile trzeba zapłacić za taki wynajem. Niestety nie takiej odpowiedzi się spodziewała. Usłyszawszy słowa owego Pana aż zaniemówiła. Otóż oznajmił jej, że dla takiej dziewczynki, pięknej, zgrabnej i młodziutkiej to jeden lodzik dziennie wystarczy. Czym prędzej pobiegła w kierunku drzwi. Zrobiło jej się nie dobrze ?, dopiero parę ulic dalej zatrzymała się i nie mogła uwierzyć własnym uszom.

Załamana i w szoku wróciła do Wery. Tego dnia nie miała ochoty już na żadne poszukiwania, bała się nawet pomyśleć, że znów mogłaby trafić na takiego zboczeńca.

Następnego dnia niechętnie, ale poszukiwania zaczęła przez internet, lecz tym razem sprawdzała tylko ogłoszenia, które miały pełne informacje dotyczące zarówno mieszkania jak i wynajmującego. Wpadło jej w oko szczególnie jedno ogłoszenie podpisane imieniem Tomek. Na samo imię Tomek Oli włączały się wspomnienia, chwilę zajęło jej, aż wróciła do realnego świata. Chcąc szybko zapomnieć o porażce z dnia poprzedniego wybrała numer z ogłoszenia, twierdząc, że jeżeli właściciel nie odbierze za pierwszym razem, to nie będzie więcej próbować pod tym numerem. Odebrała jakaś dziewczyna, a słysząc zdziwienie w głosie Oli od razu przeszła do wyjaśnień, że to telefon Tomka, i że to on wynajmuje pokój w swoim mieszkaniu, ale aktualnie jest zajęty i ona mu w tym pomaga. Dla Oli to trochę ulga, że ogłoszenie aktualne i myśl, że odebrała jednak dziewczyna też dobrze świadczy, bo nie wiadomo, czy zdecydowałaby się na mieszkanie z obcym chłopakiem. Od razu umówiła się na oglądanie mieszkania. Nie zapowiadało się na porażkę, więc pełna optymizmu pobiegła na spotkanie. Gdy tylko przybyła na miejsce jej optymizm nabrał siły, wszystko szło po jej myśli. Oliwia - dziewczyna, z którą Ola rozmawiała przez telefon okazała się sympatyczna i koleżeńska. Wszystko dokładnie pokazała co i jak, wytłumaczyła, że jest siostrą Tomka, a ona ze swoją dziewczyną pomieszkuje w tym mieszkaniu tylko od czasu do czasu, ale ma swój pokój. Wiadomość, że jednak Oliwia nie mieszka na codzień w tym mieszkaniu trochę zestresowała Olę, ale tej okazji nie mogła odpuścić. Mieszkanie w pełni umeblowane, czynsz w sumie dość niski jak na tę część miasta, pokój nie przechodni. Wspólna kuchnia i łazienka, ale to w niczym nie przeszkadzało. A no i salon z wyjściem na balkon, by sobie wieczorami posiedzieć z winem w ręku ?.

Ola wahała się przez chwilę, czy podpisać tą umowę, czy nie, bo nie znała jeszcze swojego przyszłego współlokatora, ale jego siostra zapewniła, że mało kiedy będą się widywać, bo Tomek pracuje od rana do nocy. Koniec końców umowa została podpisana a Ola mogła planować od razu przeprowadzkę - w sumie, to była ciągle na walizkach u Wery.

Była podekscytowana, gdy otrzymała klucze do mieszkania, na spokojnie się rozpakowała i mogła cieszyć własną przestrzenią.

Wieczorem, leżąc już w łóżku usłyszała otwieranie zamka w drzwiach, od razu domyśliła się, że był to Tomek. Postanowiła nie wychodzić z pokoju, bo była już w piżamie, więc stwierdziła, że najwyżej przedstawi się jutro. Dokładnie słyszała każdy jego krok, co ją bardzo onieśmielało. Poczuła nagłą potrzebę do WC, ale nie mogła wyjść z pokoju, bo łazienka była zajęta, wiec cierpliwie czekała, aż Tomek ją opuści. Po krótkim czasie, gdy łazienka się zwolniła Ola odczekała chwilę, upewniona, że Tomek jest w swoim pokoju wyszła śmiało załatwić swoje potrzeby, lecz gdy tylko weszła do łazienki uwagę przykuł jej bardzo znajomy dla jej zmysłów zapach, zapach, który był jedyny w swoim rodzaju, był wyjątkowy, bo był JEGO! To przecież niemożliwe, by to był zbieg okoliczności. Nie mogła złapać tchu z tych emocji. W jednej chwili wszystkie wspomnienia, a raczej pragnienia wróciły. Czy ten Tomek to był TEN TOMEK?

CDN.

Następne częściZakochana maturzystka 3

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • D.E.M.O.N 29.06.2021
    nie każ nam czekać, dawaj cdn :D
  • Fionka99 29.06.2021
    wciągające :)
  • Cicho_sza 30.06.2021
    Tak, tak. Czekamy na kontynuację ?
  • Eggi 30.06.2021
    Cieszę się bardzo i mam nadzieję, że trzecia część też Wam się spodoba ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania