Dziewczyna w dresach cz. I

Zadzwonił dzwonek. To już ostatnia lekcja. Poczłapałam pod klasę. Historia nie była moim ulubionym przedmiotem. W sumie to nie lubiłam zajęć, może poza w-fem. Sport to rozrywka. Prawdziwą pasją była deskorolka. Codziennie po szkole, pędziłam do skate parku. Większość moich znajomych znałam właśnie stamtąd. Tylko z kilkoma z nich chodziłam do wcześniejszego gimnazjum, a teraz nie znam prawie nikogo, bo jestem w liceum.

Liceum. Jakby w ogóle obchodziła mnie nauka. Nie byłam jedną z tych grzecznych dziewczynek, co to wracają punktualnie do domu, wieczorami czytają książki, a na dobranoc całują mamusię. Może i mogłabym tak robić, ale nie miałam matki. Zginęła w wypadku samochodowym, tydzień po moich czwartych urodzinach. Nie pamiętałam jej. Wychowywał mnie ojciec, opowiadał o niej, pokazywał zdjęcia. Mimo to nie potrafiłam wybaczyć jej, że mnie zostawiła na pastwę tego świata, samą z nieporadnym ojcem u boku. Starał się, ale ja i tak stałam się zgorzkniała. Jego starania to głównie niania w dni robocze, bajki przed snem i weekendy. Jako właściciel dobrze zarabiającej firmy, nie miał dla mnie za wiele czasu.

Z deskorolką zmierzyłam się pierwszy raz, będąc w pierwszej klasie gimnazjum. I od razu pokochałam. Stało się jasne, że oddałam jej serce. Świetnie sobie na niej radziłam, wygrywałam pomniejsze konkursy i ciągle pracowałam, żeby być lepsza. Kosztem ocen, oczywiście. Nauczyciele widzieli we mnie podobno, , zdolną, ale leniwą" uczennicę. Ciągle miałam przechlapane.

W sumie nie mogłam być ulubienicą. Moim nieodłącznym strojem były dresy lub krótkie spodenki i rozciągnięte podkoszulki.

Nie byłam grzeczną dziewczynką. Lubiłam palić i pyskować. Miałam jednak swoje zasady. Co prawda, odbiegały od mojego wizerunku. Zero alkoholu, przygodnego seksu i dziewczyno, błagam, tylko się nie zakochaj. Tak brzmiało moje motto. Tylko jedyna przyjaciółka je znała, Milena.

Była zupełnym przeciwieństwem mnie. Moje czarne włosy, jej blond. Ja dresy, ona sukienki. Zielone oczy przy niebieskich. Była bardzo stała w uczuciach. Od gimnazjum ma tego samego chłopaka, Marka. Blondyn, brązowe oczy, umięśniony, grał w kosza.

Mimo tylu różnic, łączyło nas to, że obie nie brałyśmy nauki serio. Nie chodziłyśmy jednak na wagary, a przynajmniej nie często. Jej cukierkowy styl bycia był zwodniczy. Paliła, a po imprezach potrafiła mieć niezłego kaca.

Tym razem lekko uderzyła mnie ręką w ramię.

- Słuchasz, w ogóle? - chyba ją zirytowałam. Spojrzałam w jej oczy. Jak można się malować i po co? To zabiera dużo cennego czasu.

- Zamyśliłam się, przepraszam. - chciałam, żeby w moim głosie słychać było skruchę, ale chyba się nie udało, bo przewróciła oczami.

- Idziemy dziś na imprezę do Pawła, tego z 1b.

- Serio? - super. Krótsza wizyta w skate parku. Dlaczego Milena musi mnie zaciągać na wszystkie imprezy? Do tego przed nimi, przez godzinę męczy mnie w swoim pokoju. Zgadzam się na makijaż, nierzadko poprawiany po pięć razy. Nigdy jednak nie założę sukienki. Zawsze jest zawiedziona i pożycza mi jakieś obcisłe rurki i bokserki z dekoltami. Mówi, że chciałaby mieć takie duże piersi, szczupłe, długie nogi i płaski brzuch. Przecież to tylko ćwiczenia.

- Tak. Idziemy na 20, więc bądź u mnie o 19.

Przewróciłam oczami.

- Możesz zostać na noc. Dzwoniłam do twojego taty. - uśmiechnęła się i weszliśmy do klasy.

Była to pierwsza historia w liceum. Nikogo nie znałam. Nowa klasa, ludzie. Widocznie ktoś wpadł już na pomysł zintegrowania klas. Uśmiechnęłam się w duchu. Nie znałam tego Pawła, ale mam nadzieję, że ma dużą chatę, ponieważ klas pierwszych były cztery, a w każdej po 30 osób. To nie będzie świetny wieczór, ale i tak się cieszyłam na myśl o nim. C. D. N.

 

Wracam z nowym opowiadaniem ;) mam nadzieję, że się spodoba. Pozdrawiam A.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • KarolaKorman 24.05.2015
    Nie lubię dresów, wybaczam, że na deskę :). Ciekawie się zaczęło 5 :)
  • zakr3cona 24.05.2015
    Dziękuję za komentarz :)
  • ColorGirl 25.05.2015
    Fajne :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania