Poprzednie częściIgrzyska magów- PROLOG

Igrzyska Magów rozdz.2

Gdy rozmowa się skończyła Tessa zaprowadziła Agnes do jej pokoju. Wytłumaczyła jej, że jest wyjątkiem. Do tego czasu, żadna czarowica nie pojawiała się sama w akademi.

Dziewczyny przyjeżdzają dopiero dzisiaj, o dwunastej. Podobno przysłała ją tu wyrocznia, najpotężniejsza siła w całym królestwie magii. Sky dobrze wiedziała, co to oznaczało. Oznaczało że jest wybrana, oznaczało że musi wziąć udział w igrzyskach...

Gdy weszła do pokoju okazało się, że są tam DWA łóżka.

- Będziesz ze mną mieszkać?

- Niestety nie. Jestem przecież drugoroczna. Ale nie martw się, bo na uroczystości rozpoczęcia nowego roku z magią, dostaniesz współlokatorkę w twoim wieku.

- A ty ile masz lat?- Agnes już ochłonęła i zaczęła ekscytować się całą sytuacją, ale nie chciała dać tego po sobie poznać.

- Jestem od ciebie o rok starsza. Mam siedemnaście - Tessa wyszczerzyła swoje piękne, białe zęby.

- Jak mam się ubrać na tą uroczystość?

- Wybierz jakąś sukienkę z szafy. Chyba nie myślisz, że przysłali by cię tu bez ubrań- zachichotała

Agnes wybrała koktajlową sukienkę, koloru pudrowego różu. Drobny, złoty brokat mienił się przy materiale zebranym w pasie i rozchodził się w dół, a później znikał. Do sukienki dobrała sobie złote baleriny i kolczyki w kształcie brokatowych kuleczek. Na szyji zawiesiła drobne serduszko. Wyglądała olśniewająco!

 

O w pół do trzynastej przyszła po nią Tessa. Drugoroczna miała na sobie błękitną sukienkę do kolan. Przy dekolcie ozdobiona była drobnymi kwiatkami. Włosy upięła w luźny kok.

- Wyglądasz bosko!- na widok Agnes jej koleżanka aż pisnęła.

- Dziękuje- poczuła, że się rumieni. -Mogę zadać ci pytanie?

- No jasne!- Tessa tryskała szczęściem

- Zastanawiam się dlaczego jesteś w szkole przed innymi czarownicami.

- Pomagam wszystko przygotować. Uwielbiam pomagać!

Weszły do ogromnej, jasnej sali. Wszystko w niej pomalowane było na biało i purpurowo, chociaż zdecydowanie przeważała biel. Na środku pomieszczenia, na górze znajdował się złoto- biały balkon. Po chwili w sali nie było już pustego miejca. Cała wypełniona była dziewczętami od szesnastu do dwudziestu lat.

Na balkonie stanęła Hilda.

- Drogie czarownice! Zostałyście wybrane do szkolenia spośród dziewcząt na całym świecie. Jesteście wyjątkowo zdolne, macie dużo zainteresowań i jesteście gotowe na starcie w Igrzyskach Magów. To wszystko czyni was niezastąpionymi!

Chciałabym teraz zaprosić wszystkie pierwszoroczne na ofiarowanie różdżek. A resztę proszę o udanie się do swoich opiekunów.

Zostało ich w środku znacznie mniej.

- Agnes Sky!- Hilda była w świetnym humorze. Dziewczyna podeszła, a dyrektorka wręczyła jej różdżkę- To różdżka twojej babci Sky...- Łzy napłynęły obu do oczu.

Różdżka była zrobiona z przezroczystego materiału. Zaczynała się dużą bańką, a kończyła ostrym łukiem. Po środku można było zauważyć drobny złoty kamień.

- Jest przepiękna- Agnes już płakała.

Następne częściIgrzyska Magów rozdz.3

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Vonshiak 25.08.2015
    No i lepiej, widzę że posłuchałaś mojej rady xD troche jest tu non-sensów ale ciii 5
  • Grin 25.08.2015
    Musiałam wkońcu dać trochę opisów. XD dzięki
  • elenawest 25.08.2015
    Całkiem przyjemne opowiadanie. 4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania