Pokaż listęUkryj listę
- LBnR nr 66_monogramy października
- LBnR nr 67_łowcy mroku
- LBnR nr 68_woskowe ostatki
- LBnR nr 71 _ prostoduszny i sceptyczny głód
- LBnR nr 72 _ na krawędzi nocy
- LBnR nr 73_hibernacja
- LBnR nr 74 _ tam gdzie życie rośnie*
- LBnR nr 75_ bezdech
- LBnR nr 76 _ na przednówku
- LBnR nr 77_ niewidzialni w lufciku
- LBnR nr 78 _ w kontekście
- LBnR nr 79 _ lubię kiedy…
- LBnR nr 81_ życie to krotochwila...
- LBnR nr 82 _ wybudzenie się w środku zimy
- LBnR nr 83 _ ocalić cząstki kobiety
- LBnR nr 84 _ pytanie...
- LBnR nr 85_ czyli to nie sen
- LBnR nr 86 _ pomiędzy codziennością
- LBnR nr 87_ wciąż w nas trwa feeria barw i bezmiar świec...
- LBnR nr 88 _ odurzeni zapachem tamaryszka
- LBnR nr 89 _ jak deska pocerowana sękami
- LBnR nr 90_ ale jestem jak Chiroptera zasznurowana czernią
- LBnR nr 91 _ cisza przecięta dachami
- LBnR nr 92 _ jak słoneczniki mamy dużo pomarszczonych liści pestek i zachodów słońca
- LBnR nr 93 _ z lękiem pytała dlaczego ktoś zmienił zamiary...
- LBnR nr 94 _ ciało Galois
- LBnR nr 95 _ perspektywacz o zjadliwej zupie
- LBnR nr 97 _ w całopaleniu oczyszczenie i zbawienie...
- LBnR nr 99 _ widok z okna w pałający brąz jesieni
- LBnR nr 100 _ oleandry wilgotne od łez
- LBnR nr 101_ jeszcze na ziemi dam sobie przestrzeń na smutek
- LBnR nr 102 _ serca na sznurku jak baloniki na wietrze
- LBnR nr 103 _ niedoręczone słowa
- LBnR nr 104_ w gardle klepsydry nikną oddechy
- LBnR nr 105 _ odkrytki rozmyte przez wczorajszy deszcz
- LBnR nr 106 _ aptekarka czasu
- LBnR nr 107_ żółty szalik
- LBnR nr 108 _ w muślinie utkane
- LBnR nr 109 _ dotknij mnie tam gdzie jestem
- LBnR nr 110 _ gwiazdowe odłamki
- LBnR nr 111 _ jak sarny wychodzimy z powrotów
- LBnR nr 112 _ gończy bieg czasu
- LBnR nr 113 _ jak kombinacja innych klocków
- LBnR nr 114 _ pierwsze szelesty
LBnR nr 64 _ Almanach Miłości
Komentarze (36)
Poczatek najbardziej ale z pozostałych, też bym wybrał.
P.S. Niestety. Żeby zrobić ''kwadrat'' z ''koła'' to trzeba ''koło ''zepsuć, które już się nigdy nie potoczy, tak jak kiedyś. Za duże ''tarcie''.
Coś mnie naszło.tak jakoś:) Pozdrawiam:)→5
Czasem jesteśmy porozrzucanymi cząstkami i sklejamy je w całość. Ale nie zawsze dajemy radę. Prawdą jest, że zepsute koło nie potoczy się.
Dziękuję i pozdrawiam pięknie
Pięknie ujęta historia z życia dwojga osób.
Pozdrawiam.
Dzięki za uchwyconą chwilę w jesieni życia. Przepraszam, że tak późno.Pozdrawiam
Czasem ulatuje, ale ważne ,że powraca
Miłego wieczoru
Pewnie chwila. Pozdrawiam
Dzięki za przeczytanie i ciepły oddźwięk. Zrozumienie i postrzeganie sensu życia to wielka sztuka. Przeszłość to niestety obraz który jest wrośnięty w przemijanie. Pewnie miłość potrafi przezwyciężyć wszystko. Dziękuję za powroty.
Ściskam
Dzięki za czas i pomyślę. Jednak szkoda, że czas zatarł twoje spojrzenie na sens utworu. Zawsze mile przyjmuje usterki, ale poza tym też chciałabym ujrzeć odczucie czytelnika.
Miłej nocki
Cieszę się, że znów można Cię czytać, jak zawsze ze wzruszeniem. Serdecznie pozdrawiam!
Cieszę się z twojej wizyty i twojego spojrzenia na jesień życia. Uchwyciłaś sens przemijania i bycia jakim jest związek dwojga ludzi.
Milej niedzieli
Tu widzę autor opisuje każdy detal, każdy, kolor zapach i mieszanki smaków najlepszej z wykwintnych potraw jakiej zakosztował w życiu.
Cóż nieraz niestety tak bywa, że musimy omijać, chcemy czy nie niektóre „bary” ...
Ciekawy, nostalgiczny tekst!
Dziękuję za spojrzenie i taki smakowity komentarz. Pozdrawiam ciepło
Bardzo obrazowa i sugestywna opowieść o uczuciach, rozterkach, bólu...
Dziękuję i pozdrawiam
Ps
A dlaczego nie ma Twoich kolejnych miniatur haikowych?
Byłem i jestem jednym z wielu fanów, oprócz innych, tego rodzaju Twojej twórczości.
No chyba, że coś mi umknęło?
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam
Nie inną. Tylko taką.
Kleistą z mokasynem w dłoni.
Nieidelną.
Bo idelna jest niepokojąco nieludzka.
Ładnie o MIŁOŚCI pasją :)
Miło, że wpadłaś. dziękuję za miłosne spojrzenie.
Miłego wieczoru
Po prostu Aisak.
Treść - boleśnie smutna, pełna poświeceń, żal ściska. Żal, tak, to coś co świdruje w głowie po przeczytaniu. Żal do życia, że jest jakie jest. Nawet w miłości nie może być beztroski. Wszędzie musi być cierpienie. Takie właśnie jest. Lepiej nie mieć niczego.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania