Pokaż listęUkryj listę

LBnR nr 64 _ Almanach Miłości

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 16

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (36)

  • Dekaos Dondi 08.06.2019
    Pasjo.→W moim odczuciu, tekst ma taki specyficzny kilimat. Pierwsze skojarzenie, to jakby retrospekcja w sieci... ale dosłownej, ze ''sznurków'' z której próbujemy się wyplatąć a jednoczesnie, chcemy w niej zostać.Trudno mi rzec słowami, co chcę rzec.
    Poczatek najbardziej ale z pozostałych, też bym wybrał.
    P.S. Niestety. Żeby zrobić ''kwadrat'' z ''koła'' to trzeba ''koło ''zepsuć, które już się nigdy nie potoczy, tak jak kiedyś. Za duże ''tarcie''.
    Coś mnie naszło.tak jakoś:) Pozdrawiam:)→5
  • Pasja 09.06.2019
    Witaj
    Czasem jesteśmy porozrzucanymi cząstkami i sklejamy je w całość. Ale nie zawsze dajemy radę. Prawdą jest, że zepsute koło nie potoczy się.
    Dziękuję i pozdrawiam pięknie
  • MarBe 16.06.2019
    Wcześniejsze zdrady i pożądania w ostateczności pozostawiły blizny oraz niepotrzebną stratę czasu, a mogło być tak pięknie. jedynie starość płonący ogień stłamsiła.
    Pięknie ujęta historia z życia dwojga osób.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 19.07.2019
    Witaj
    Dzięki za uchwyconą chwilę w jesieni życia. Przepraszam, że tak późno.Pozdrawiam
  • kalaallisut 28.06.2019
    Uleciało...
  • Gregory 28.06.2019
    a co uleciało piękna
  • Pasja 19.07.2019
    Witaj
    Czasem ulatuje, ale ważne ,że powraca
    Miłego wieczoru
  • Pasja 19.07.2019
    Witaj Gregory
    Pewnie chwila. Pozdrawiam
  • kalaallisut 19.07.2019
    Pasja jak dla mnie to pięknie napisana opowieść o dwójce ludzi, małżeństwo, po przejściach z licznymi ranami, zdradami, i ich starość, nieporadność, mimo licznych ran wciąż są ze sobą dbają o siebie, jest i żal że tak wiele z głupoty pod wpływem chwili popsuli własną miłość, starość refleksja nad przeszłością. Pozdrawiam! Dziękuję że przywróciłaś.
  • Pasja 19.07.2019
    Witaj
    Dzięki za przeczytanie i ciepły oddźwięk. Zrozumienie i postrzeganie sensu życia to wielka sztuka. Przeszłość to niestety obraz który jest wrośnięty w przemijanie. Pewnie miłość potrafi przezwyciężyć wszystko. Dziękuję za powroty.

    Ściskam
  • piliery 19.07.2019
    Zapytam czas? (kogo czego czasu).
  • Pasja 19.07.2019
    Witaj piliery
    Dzięki za czas i pomyślę. Jednak szkoda, że czas zatarł twoje spojrzenie na sens utworu. Zawsze mile przyjmuje usterki, ale poza tym też chciałabym ujrzeć odczucie czytelnika.

    Miłej nocki
  • piliery 19.07.2019
    Jak poprawisz to będę czytał dalej. Bardzo mi to przeszkadzało. Mam na to uczulenie.
  • Pasja 19.07.2019
    Wcale nie zależy mi na twoim czytaniu. Nie tańczę kiedy nie mam ochoty.:))
  • piliery 19.07.2019
    Pasja niczego nie musisz. Ja też. Jestem tu nie na Twoją ani niczyją prośbę. Jeśli widzę podstawowe błędy to powinnaś sie spodziewać ze nie będę pozytywnie nastawiony. Chciałbym czytać bez uprzedzeń. Nie lekceważ czytelników.
  • piliery 21.07.2019
    Wróciłem. Dzięki. Odważyłaś się napisać wiersz o obrazie miłości - jaki dane Ci było dostrzec, poranionej, obolałej. Najważniejsza to ta perła w ręce, którą strzeże się wtedy kiedy innym się zdaje że nie trzeba już jej strzec. Za te perłę: 5 :)
  • Pasja 21.07.2019
    piliery dzięki za wyłuskanie perły. Pozdrawiam
  • Bożena Joanna 20.07.2019
    Pięknie pokazane życie dwojga ludzi, nie obyło się bez przypadkowych zdrad i kłopotów, ale trwają razem choć radosne chwile zapisane są tylko w kalendarzu. Ten zgubiony but kojarzy mi się z chorobą, może Parkinsonem może Alzheimerem, ona choć krucha jest silniejsza. Lubię patrzeć na takie małżeństwa, które potrafią być razem i troszczyć się o siebie.

    Cieszę się, że znów można Cię czytać, jak zawsze ze wzruszeniem. Serdecznie pozdrawiam!
  • Pasja 21.07.2019
    Witaj
    Cieszę się z twojej wizyty i twojego spojrzenia na jesień życia. Uchwyciłaś sens przemijania i bycia jakim jest związek dwojga ludzi.
    Milej niedzieli
  • Czy można napisać o miłości jeśli się jej nie zasmakowało? Pewnie, że tak, ale to będzie jak recenzja dania przez szybę wystawy sklepowej.
    Tu widzę autor opisuje każdy detal, każdy, kolor zapach i mieszanki smaków najlepszej z wykwintnych potraw jakiej zakosztował w życiu.
    Cóż nieraz niestety tak bywa, że musimy omijać, chcemy czy nie niektóre „bary” ...
    Ciekawy, nostalgiczny tekst!
  • Pasja 21.07.2019
    Witaj Maurycy
    Dziękuję za spojrzenie i taki smakowity komentarz. Pozdrawiam ciepło
  • Witaj,
    Bardzo obrazowa i sugestywna opowieść o uczuciach, rozterkach, bólu...
  • Pasja 26.07.2019
    I tutaj milo cię widzieć. Obraz przemijania i miłosnych upadków, by podnieść się mocniejszym.
    Dziękuję i pozdrawiam
  • Tu już byłem wcześniej, ale jeszcze raz powiem dobra robota, taka w Twoim stylu Pasjo:)
    Ps
    A dlaczego nie ma Twoich kolejnych miniatur haikowych?
    Byłem i jestem jednym z wielu fanów, oprócz innych, tego rodzaju Twojej twórczości.
    No chyba, że coś mi umknęło?
    Pozdrawiam :)
  • Pasja 09.08.2019
    Maurycy dzięki za pamięć i wspomnienie moich miniaturek haikowych.... może coś skrobnę.
    Pozdrawiam
  • Witamy kolejny wiersz w Btwie
  • Aisak 09.08.2019
    Jeśli tak wygląda miłość, to jej chcę.
    Nie inną. Tylko taką.
    Kleistą z mokasynem w dłoni.
    Nieidelną.
    Bo idelna jest niepokojąco nieludzka.

    Ładnie o MIŁOŚCI pasją :)
  • Pasja 09.08.2019
    Witaj Aisaku
    Miło, że wpadłaś. dziękuję za miłosne spojrzenie.
    Miłego wieczoru
  • Aisak 09.08.2019
    Proszę, tylko nie Aisaku :/
    Po prostu Aisak.
  • Pasja 09.08.2019
    ok. Aisak
  • Literkowa zaprasza do głosowania. Trwa do soboty - 14 września
  • Marsjasz 08.09.2019
    "zapytam jutro czasu" - gorzej nie można było zacząć. To tak oklepane i naiwne. Starość i miłość piękny temat. I tylko tyle
  • Pasja 08.09.2019
    Dzięki.:)
  • Wrotycz 08.09.2019
    Wzrusza trwanie przy chorym partnerze, szukanie siły w niełatwym czasie przeszłym, a idealne miłości to mrzonki, życie na nie nie pozwala. Nagrodą, Pasjo, jest kochanie kogoś, wiem, jak wielu ludziom nie dane było zaznać pasji swojego uczucia, tych nie do wyrażenia stanów myśli, zachwytów, cierpień... doskonaleń własnego -ja-.
  • Pasja 08.09.2019
    Dziękuję pięknie za ciekawe spojrzenie i zadumanie w miłości. Pozdrawiam
  • Ritha 09.09.2019
    Trochę za gęste jak dla mnie, o kleistości tam było i to kleiste (w zapisie), uszczupliłabym o część słów, zminimalizowała, ale pamiętaj, że to tylko moje subiektywne odczucie :)
    Treść - boleśnie smutna, pełna poświeceń, żal ściska. Żal, tak, to coś co świdruje w głowie po przeczytaniu. Żal do życia, że jest jakie jest. Nawet w miłości nie może być beztroski. Wszędzie musi być cierpienie. Takie właśnie jest. Lepiej nie mieć niczego.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania