Pokaż listęUkryj listę

lstyl/61/ - Nestoriada o rożanym zabarwieniu - Pasja O!🌪 🤭 🍩 🍺 📐 👺

w tematach: we wszystkich sześciu 🌪 🤭 🍩 🍺 📐 👺

 

Wielka szafa od wieków skrzypiała w naszej rodzinie. Stała w pokoju prababki Gertrudy i tak samo stara i trzszcząca jak ona. Dawno umarła, a wciąż nie przeminęło z wiatrem jej nestorowanie.

Trzydrzwiowa i z czarnego dębu kryła mroczne tajemnice rodu Ostańskich. Jako mały chłopiec chowałem się w niej i czekałem na smaczne kąski z rodzinnej sagi. Tam dokonałem pierwszego ćwierkania mojego ptaszka w trakcie orgazmów prababki i odebrałem dziewictwo kuzynce Lilianie podczas zabawy w lekarza. Jedynie ciemność odbierała jasność obrazów i to mnie pozostawiało w niewiedzy - do pewnego czasu.

Opasła szafa wchłonęła cały posag ciotki Felicjany. Po prawej szerokie półki z pościelą, ręcznikami, obrusami, serwetami, firanami, zasłonami, lnianymi ścierkami i haftowanymi chusteczkami do nosa.

Na samym dole dwie przaśne szuflady. Czego w nich nie było?! Począwszy od prababcinych kombinacji bieliźnianych poprzez patrony aż po poranniki i koszule nocne. Kiedyś jeszcze pradziadka skarpety, galoty i kalesony zajmowały trochę miejsca. Od kiedy Alojzy przeniósł się do Archanioła, rzeczy te otrzymał w spadku stryj Eustachy. Został tylko jeden garnitur. Ciemnoszary w jaśniejszy tenisowy naciąg.

 

Pamiętam, gdy umarł. Prababka wcale tak bardzo nie rozpaczała. Trochę na pogrzebie zawodziła, ale pewnie dla pokazu, a było to, dzień po tłustym czwartku. Od tamtej pory te czwartki wrzały olejem i pachniały dziką różą. O, jeszcze Róża - stara panna, sąsiadka z trzeciego domu na lewo od naszego, też zmarła w tym samym dniu co pradziadek.

 

Szafa skrzypiała drzwiami i po otwarciu wypluwała woń naftaliny ( po wyjściu z niej biegałem nad rzekę, aby się "wychłonić" z tego smrodu) odsłaniając po prawej stronie wieszaki pełne płaszczy, sukienek, spódnic i bluzek, a po lewej ten niezłomny garnitur jak relikwia, wisiał wciąż w tym samym miejscu. Nad nimi półka z kapeluszami, szalikami i rękawiczkami.

 

Rok w rok, w tłusty czwartek babcia wkładała do zewnętrznych kieszeni marynarki po dwa pączki i jeden do lewej kieszeni spodni, mówiąc:

- Alojziku, skurwysynie napchaj się z tą dziwką pączkami. Ten w spodniach jest z arszenikiem - rechotała jak żaba. - Zabił dwadzieścia pięć lat naszej miłości. Kieszonkowy demonie w spodniach zabawiaj się zwiotczałym frędzlem, aż do bólu.

Po inicjacjach zamykała drzwi na klucz i stukając laską wychodziła do kościoła.

 

Ciotka Felicjana ze stryjenką Dorą tylko uśmiechały się z ukrycia, a kiedy babka nakarmiła umarłych i demony, i zniknęła za lipą, to stryjenka wyrzucała z siebie całą złość:

- Stara nierządnica! Zapomniala już, jak się łajdaczyła ze szlifierzem kątowym w zagajniku? Ludzie mówili, że aż opiłki spod jego hebla leciały. Hipokrytka!

 

Po czwartkowej uczcie z pączkami następował czterdziestodniowy czas umartwiania i oznaczał koniec imprez. Po tym okresie przechodziły przez dom różne wichry i burze. Jednak największe przesilenie przepadało na okres przełomu września i października.

 

Prababka dyrygowała wszystkimi i wszystkim, i raz po raz wydawała okrzyki:

- Jutro idziemy na piwo - marcowe piwo!

 

Pakowano walizy i wyjeżdżano do Monachium, do wuja Ludwiga na Oktoberfest. A tam prababka niejednokrotnie trzeźwiała i gadała od rzeczy.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Ha, ha, ha Ale ktoś pojechał, aż na chmielowy festyn O!
  • wersyisłowabiegłe 3 miesiące temu
    Pokraka
  • Szpilka 3 miesiące temu
    Bardzo ciekawa historyja, najciekawszy jest Oktoberfest w marcu, na Oktoberfeście byłam i piwko przednie piłam, jeździłam na karuzelówie i innych takich, co radość niosą.

    Hmmmm, podejrzewam o sprawstwo... zapodam później, a co! (งツ)ว
  • Szpilka
    Nie czaruj na karuzelówce O!
  • Pasja 3 miesiące temu
    Prababka jak czarownica, a szafa jak szklana kula. Ciekawie napisane. Strzelam w Dekaosa, bo on ma takie nieziemskie pomysłt.

    Miłego
  • Pasja 3 miesiące temu
    *pomysły
  • Pasja
    Takie z tych babkowych kombinacji są zamiary O!
  • Dekaos Dondi 3 miesiące temu
    Strzelam w Adasia lub Ponckiego↔Bardzo fajny tekst. Żywotny, barwnie napisany🍩
  • DD
    W Adaśka zostanie sito O!
  • Szpilka 3 miesiące temu
    No, z biglem i z jajem napisane, też stawiam na Adaśka, bo mi ten styl pisania na Adaśkowy wygląda (งツ)ว
  • Szpilka
    A jak, ma chłop fach w ręku O!
  • słone paluszki 3 miesiące temu
    W kasecie maszyny losującej znajdują się
    dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć kolejno ułożonych kul.
    Bęben maszyny losującej jest pusty. Następuje zwolnienie blokady… i rozpoczynamy LOSOWANKO! Karramba!

    Pasją
  • Pasja 3 miesiące temu
    Brawo! Brawo!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania