Refleksja nad kubkiem herbaty
Zjadłem dziś chleb na śniadanie
Nie cały, nie
Kilka plastrów
Chleb miał glutaminian
Wiem, bo sam wsypałem trochę do solniczki
Jak soliłem, naprawdę soliłem
Obficie mój chleb
Mój pyszny chleb
Ząbkowanym ostrzem chrupię w poprzek pomidora
Pomidor mlaszcze raczej
W środku. A glutaminian w skórce
No bo się pryska skórkę
I on chrupie.
Ja go nie dodałem
Ale on jest
Wiem to.
Tylko w maśle go nie ma
Wiem, bo po co by miał być
Masło samo z siebie jest dobre
Choć mogłoby być bardziej kremowe...
Kurwa
Gdzie moja solniczka
Komentarze (35)
Przez Ciebie chyba jednak zjem to śniadanie!
Z tym glutaminianem sodu (E621), trochu jesteś niedoinformowany. Znajduje się on w postaci naturalnej we wszystkich artykułach białkowych (ciekawostka, bardzo wysoka zawartość w kobiecym mleku) i także w pomidorach. Dawniej był pozyskiwany z wodorostów, wynaleziono w Japonii i jest to sugestia do tzw. chińskich zupek, też z tego kraju. Wzmacniacz smaku i zapachu, więc może zmniejszać spożycie soli. Nara
Interpretuj po swojemu
Mów autorowi, że jest niedoinformowany
Rzuć mikrofon
Brawo!
a wierszyk chujowy, pozdrawiam :)
Nigdy nie wiesz co autor miał na myśli, czy to kpina, ironia, a może autentyczne zdarzenie, które zostało po prostu zwyczajnie przelane na "papier". Ostatnio Okr polubił bardziej poezję, ale chyba z tego względu, że nie wymaga dużego nakładu energii i pracy, ale tematyka... Nie wiadomo, czy człowiek powinien się martwić i odbierać słowa dosłownie, czy to znów jakiś żart. Tak, to zasługa charakteru Okropnego, ponieważ nie wydaje się być człowiekiem wylewnym, skorym do zwierzeń i zagłębiania się w swoje problemy natury egzystencjalnej. Nie mniej jednak: ludzie się zmieniają i każdy ma swoje własne granice. Twórczość Okropnego jest pełna sprzeczności i niejednoznaczna. Pisze o kromce chleba jak o końcu świata, a o końcu świata jak o kromce chleba. Jest w tym ziarnko prawdy, ale w którym akapicie, w którym wersie, w którym zdaniu, w której kropce - nie wiadomo. Niebywała zagwozdka na opowi.
Z pozdrowieniami Twoja czytelniczka.
A teraz czekam aż mnie zaskoczysz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania