Poprzednie części: Refleksja nad kubkiem herbaty
Refleksja nad niecodziennym gościem
Tam, gdzie hałas, brzęk i stukot
Tam, gdzie maszyn ciężkich warkot
Wśród starych kratownic
Jest kępka zieleni
Wyrosła między starą felgą
A zardzewiałymi gaśnicami
Wśród wszechobecnych rur
Starych rowerów i wanien
Tą zieloną plamę
Upodobał sobie szczególnie
Niecodzienny gość
Bzyczy, warczy i chrobocze
Tuż przy samej ziemi
Koło dziurawego czajnika
Tylko futrzaste pupsko trzmiela
Wystaje z kwiatka
Ten zadowolony mały śmigłowiec
Znajduje szczęście za starym kaloryferem
Aż miło popatrzeć
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania