Poprzednie częściRefleksja nad kubkiem herbaty

Refleksja nad pamięcią

A co, jeśli powiem ci

Że zdzieram skórę z siebie

Do krwi

I ją zjadam

Albo że godzinami patrzę w lustro

Szukając nieczystości

Do krwi

W skórze

 

Co?

Co wtedy? Co jeśli?

Kompulsywnie, powiesz. Nie panuję nad tym, powiesz. Chujowo, powiesz.

I będziesz mieć rację, nawet. Być może. Albo nie.

 

Albo nie.

Pamiętasz, jak byliśmy na wycieczce szkolnej i wtedy powiedziałeś

Powiedziałaś

Śmialiśmy się, paliliśmy

Nie może. Na pewno.

Co z tego, że to było tuzin lat temu

Ja pamiętam. Spytaj kogokolwiek.

 

Takie chwile to jedyne chwile kiedy nie myślę

O tym, co powiedziałaś na pogrzebie

O tym, jak chciałeś

Chciałeś... liście łaś łeś

łbyś, kurwa

Wszystko prawdziwe

 

Aha, nie myśl

Na pewno ty tak potrafisz

Tak wziąść...

Tak, wziąść!

Wziąć, dobra, wziąć i nie myśleć

 

No, a ja nie.

Nigdy nie potrafiłem

Samotność?

To tylko kolejne słowo.

 

Jak... Boazeria.

Tak samo zza niej może się coś wyczołgać

 

Nie?

Twierdzisz, że nie?

No to nie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Neurotyk 23.07.2016
    Bardzo emocjonalny monolog wewnętrzny. Mocne. 5
  • Ritha 23.07.2016
    Pierwsza zwrotka (tak to się mówi - zwrotka?) najbardziej mi się podobała, nie wiem czemu. Ale zasuwasz dziś z tym... uzewnętrznianiem. Choć wszystko bardzo niedosłowne i zarazem dające do myślenia. 5 klikłam :)
  • O-Ren Ishii 23.07.2016
    Druga zwrotka to ja, ale też najbardziej podoba mi się pierwsza. Chyba najlepszy do tej pory. 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania