Poprzednie częściSmocze łzy Dolina Mgieł

Smocze łzy Dolina Mgieł Rozdział I cz.2

Rozdział I

Część druga .

 

Siedziałam w małym saloniku z aneksem kuchennym przy niewielkim stole zastawionym do śniadania i zjadałam pyszne rogaliki z masłem ,

popijałam kawę z mlekiem i zastanawiałam się o co najpierw zapytać .

Anna stanowczo oświadczyła że zanim nie zjem śniadania nie odpowie na żadne moje pytania . W sumie jej się nie dziwiłam miałam straszny mętlik w głowie . Myśli przetaczały się z prędkością wodospadu , pędząc przed siebie a żadna nie chciała się zatrzymać . Byłam tak oszołomiona że właściwie nie wiedziałam o co miała bym pytać . Dojadając ostatniego rogala postanowiłam zdać się na moją przewodniczkę i pozwolić jej wprowadzić odrobinę ładu do mojego bałaganu .

 

- Zjadłam wszystko i teraz jestem gotowa na rewelacje które mi zafundujesz droga Anno . Możesz zaczynać -,popatrzyłam na nią i pociągnęłam spory łyk mocnej i aromatycznej kawy.

- Widzę że nie odpuścisz i nie dasz się namówić na małą drzemkę?.

- Więc może zacznę od najbardziej podstawowych informacji na temat miejsca w którym jesteś .

Dolina Mgieł jest wymiarem który pełni rolę graniczną między ziemią

a innymi wymiarami .Najprościej wytłumaczę Ci to tak że otulamy ziemię oddzielając ją od innych wymiarów . Świat ludzi potrzebuje ochrony i taką rolę właśnie my spełniamy .Nasz wymiar jest wymiarem

wszelkich istot ponad naturalnych nie koniecznie całkiem ludzkich .

Pewnie nie zdążyłaś się mi jeszcze przyjrzeć ale gdybyś była tak miła i popatrzyła uważnie może zauważyła byś coś ciekawego-.

Okropne ale miała rację byłam tak ogłupiała że nawet się jej nie przyjrzałam uważnie .A przecież była pierwszą i chyba jak do tej pory jedyną postacią którą spotkałam i która się mną zajęła . Anna była

szczupła i wysoka miała blond włosy ,raczej bardziej pszeniczne niż białe ,Miłą twarz , była naprawdę piękna regularne rysy trochę klasyczne

pięknie wykrojone usta i mały zgrabny nos , no i oczy wielkie i tak brązowe że najlepsza czekolada mogła by się zawstydzić. Była delikatna ale patrząc na nią można było całkiem nie zwracać uwagi na jej nieco wydłużone i lekko szpiczaste uszy .

O mój ty świecie oczy otworzyły mi się szeroko i palnęłam bez zastanowienia .

-Jesteś elfem!!! , ale numer jesteś prawdziwa ?czy to tylko jakiś makijaż?

- No wiesz jestem najprawdziwsza tak jak ty .Ale niestety nie jestem elfem , mam takie uszy tylko dla tego że jestem naznaczoną czarownicą .

- Że co!? - mało nie udławiłam się kawą - jak to czarownicą nie możesz być czarownicą! , to tylko bajki nie ma czarownic! .

-Hej hej! uspokój się ty jesteś martwa a wcinasz rogale i opijasz się kawą.

Nie panikuj . Wszystkie bajki mity i legendy mają w sobie ziarno prawdy . No chociaż może niekture gadające koty to totalna głupota .

Miała rację jak mogłam wątpić w to co mówi skoro sama byłam dziwolągiem . Trupem który jak w makabrycznych opowieściach wypada z szafy .

- Przepraszam , ale jakoś chyba nie ogarniam wszystkiego .Trochę tego dużo i zbyt dziwne żeby pojąć i nie popadać w histerię .

- Nie martw się wszystko się poukłada , daj sobie odrobinę czasu .

W końcu to twój pierwszy dzień tutaj ,może mały spacer po okolicy ?.

O tak miałam ochotę wyjść na zewnątrz i obejrzeć miejsce w którym się znalazłam.

 

- Z prawdziwą przyjemnością ,Naprawdę mam ochotę na spacer .

To może trochę dziwne ale rozpiera mnie energia ,może dlatego że znowu jestem młoda .

- W takim razie zabieram Cię na mały rekonesans po okolicy .

Na pewno spotkamy parę ciekawskich osób , w końcu nie codziennie przybywa do nas nowy przebudzony . A szczerze mówiąc rzadko w ogóle ktoś przybywa do doliny.

- Więc co? , dzisiaj to ja stanę się lokalną atrakcją ?

- Bez przesady nie będą kupować biletów żeby Cię obejrzeć .Ale zawsze miło jak jest ktoś nowy w mieście.

- Jak nazywa się miasto ?

- Centuria ,jest stolicą naszego dystryktu .Jednak to Hiliopolis jest najważniejszym miastem naszego wymiaru jednak leży dość daleko od nas więc rzadko się tam wybieramy .Zazwyczaj w dniach wielkich zgromadzeń .No ale o tym potem , a teraz w drogę .

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Andromeda 31.05.2015
    Z góry przepraszam że nie zastosowałam jeszcze zmian w interpunkcji i dialogach ale wpis tkwił już u moderatora .Następne części już są w trakcie poprawek i postaram się żeby były starannie opracowane .
  • KarolaKorman 01.06.2015
    Opowi posiada funkcję edycji. Możesz więc poprawić błędy, które nawet teraz zauważysz :)
    Po pierwsze, przed, a, że, który, żeby stawiamy przecinki i przed przecinkiem nie dajemy spacji ale zawsze po.
    Po drugie ,,-Jesteś elfem!!! , ale numer jesteś prawdziwa ?czy to tylko jakiś makijaż?'' - po wykrzykniku i znaku zapytania musi być wielka litera bo to nowe zdanie, czyli -Jesteś elfem!!! Ale numer jesteś prawdziwa? Czy to tylko jakiś makijaż?
    Po trzecie, jeżeli nawet zwracasz się do kogoś bezpośrednio wszystkie cię, tobie, wasze pisz małą literą. Wielką tylko jeżeli np. jest to tekst listu.
    Po czwarte, każdy wers dialogowy zaczynamy od pauzy po niej spacja i wielka litera.
    ,,- Widzę że nie odpuścisz i nie dasz się namówić na małą drzemkę?.
    - Więc może zacznę od najbardziej podstawowych informacji na temat miejsca w którym jesteś .'' - tu mówi jedna osoba więc powinno być - Widzę że nie odpuścisz i nie dasz się namówić na małą drzemkę? Więc może zacznę od najbardziej podstawowych informacji na temat miejsca w którym jesteś. Oczywiście nie zaczynamy zdania od ,,więc''
    Dialogi coraz lepsze, jeszcze dzień czy dwa i będzie bezbłędnie.
    Zostawiam 4 trzymam kciuki :)
  • Andromeda 01.06.2015
    Dzięki serdeczne postaram się .
  • Angela 01.06.2015
    Po mimo tych kilku drobiazgów które spokojnie Możesz poprawić,
    historia wydaje się bardzo ciekawa, i wciągająca : ) 4
  • Andromeda 01.06.2015
    Bardzo dziękuję .

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania