Uratuję Twoją duszę - Prolog

Zanim podniosła powieki, wzięła głęboki oddech by móc przezwyciężyć ból każdego z pięciuset mięśni. Siedziała od godziny przy nieszczelnym oknie przyjmując pojedyncze podmuchy zimnego wiatru na gołe plecy i kark. Nie drżała jednak z zimna. Adrenalina zagłuszała obecny dyskomfort.

Mokre od potu kosmyki czarnych włosów przykleiły się do jasnego czoła, lekko spadając na zmęczone oczy. W tęczówkach koloru warzonego piwa odbijał się blask kilku świec jarzących się na popękanych porcelanowych talerzykach, niegdyś elementu eleganckiego zestawu obiadowego. Wiedziała, że w jednej z szuflad komody znalazłaby pasujący komplet sztućców ozdobiony złotym akcentem, który pamiętał odległe czasy rodzinnych obiadów. Teraz jednak, narastał kurzem.

Podniosła się z trudem zaciskając mocno zęby. Tak jak się spodziewała, ból był silniejszy niż pół godziny temu. Jej organizm powoli słabł i wiedziała, że nim kompletnie opadnie z sił musi się wcześniej położyć. To ułatwi późniejsze zebranie się w sobie.

Stawiając ostrożnie gołe stopy na drewnianej podłodze szła chwiejnie w stronę jednoosobowego łóżka. Poruszała się niemal bezszelestnie, tylko stare skrzypiące pod jej ciężarem deski zdradzały pracę jej mięśni. Stanęła raptownie na palcach słysząc z parteru huk tłuczonego szkła. Ściągnęła w skupieniu brwi.

Nagły hałas sprawił, że szybko wślizgnęła się pod pościel niemal ukrywając się w całości pod wygniecionym materiałem. Przez dłuższą chwilę nasłuchiwała kroków. Spodziewała się, że pijany ojciec wtargnie do jej pokoju i każe posprzątać odłamki szkła. Ale już żaden najmniejszy dźwięk nie przeszkodził jej w uzyskaniu spokoju.

Zamknęła niechętnie oczy nie potrafiąc dłużej walczyć z sennością.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Amy 03.01.2015
    Czasami brakowało mi przecinków i nie moje klimaty, ale przyjemnie się czyta :)
  • NataliaO 03.01.2015
    Ciekawy początek. 4:)
  • Hannah 03.01.2015
    Brak przecinków, ale to jest do naprawienia ;) bardzo mi się podobało, świetnie opisujesz! Jestem ciekawa, co bèdzie dalej ;)
  • Alex Vicious 03.01.2015
    Hah racja, przecinki choć ważne, są do ogarnięcia :)
  • Prue 03.01.2015
    Co do interpunkcji to mi to nie przeszkadzało. Świetnie opisujesz. Podoba mi się. Dam 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania