Czasem jedno małe miłe słowo, znaczy więc niż milion zdań rzuconych na wiatr. Niekiedy właśnie te małe rzeczy mają większa wartość niż kolosy. A niekiedy skromność człowieka robi go Ogromnym.
betti jesteś niewątpliwie specjalistką od poezji (i w ogóle wszystkiego) i nie mam normalnie żadnych kontr-agumentów. Twoje przekonanie o słuszności racji jest Twoim triumfem i spełnieniem, może nawet orgazmem mentalnym, dlatego ma tendencje być też być (masturbacja na tym poziomie) powtarzalne.
Ja Ciebie też… i dlatego Cię okmentuję - czytając wpierw Twe treści - ocen Ci nie dam - chyba, że mnie coś poruszy aż tak na pięć.
betti - jak ma się Twoje drugie konto - tak samo dobrze, tylko mniej zeń opierdalasz. Oj za dużo masz wierszy i tylko kilko kilka Ci skomentowałem, bo powtarzalność wali mnie schematem w ryj, jak troglodyta maczugą w zagrożeniu.
A. Hope.S, betti to ja sobie określiłem :) Ego ucierpi, ego nie ucierpi - zwariuje, zadymi, zagwiastkuje, czy pójdzie w diabły, albo na drugi profil. Bynajmniej nie chodzi o krytykę grafomanii, że mojej, ale chodzi o cwaniactwo właściwe o zasięgu lokalnie - globalnym na tu teraz.
Och, ach i uwielbienia, a ja mówię - schemat i potrzeba dowartościowania, potwierdzenia i podwindowania swoich racji - pewnie rozstrzeliwała by w kościele - już to rozważano za ZCHNu - kiedy krzyżyki z religijką do szkółek wrypali, a faceci w czerni i pingwiny pojawiły się w sejmie. Ostatecznie Watykan czy inny Kler przestał inwestować w Niesiołowskiego i jakiś osiągnięty próg, uznano za zadowalający dla kies i z "igrzysk" zrezygnowano.
betti - jesteś zakonnicą - jak nie to zostań - się spełnisz, a grzeszyć możesz wtedy skrycie. Na początku pewnie tylko na wibratorach Ci każą polecieć - musi być jakiś rodzaj ujęcia przyjemności i to pewnie na takich bez bajerów.
yanko wojownik żeby komentować trzeba coś tam wiedzieć, a Ty jakoś niewiele wiesz i te komentarze niewiele wnoszą, a raczej nic. Metafory nie kumasz zupełnie, a metaforę wziąć dosłownie, to klęska... Niemniej bawi mnie czytanie bzdur, więc nie żałuj sobie...
betti, tak betti kasuję się, czasowo, ale nie miej satysfakcji, bo nie z Twojego powodu, tylko mam taką fantazję. Nigdzie nie napisałem, ze znam się na czymkolwiek - no chyba że żartowałem.
I dlatego napisałem np. myśl: pewną, która jeszcze chwilę do obczajenia gdzieś tam.
betti, ani mnie, ale chciałem byś wiedziała, że to nie dzięki Tobie, ale że tego erotyka przez Ciebie nie przeczytałem... - tego Ci nie zapomnę. W żadnym pornolu takich rzeczy nie widziałem - szkurde no...
Awatary znikają, ludzie znikają, teksty znikają:(
Oddałbym Ci go, ale tu poniosło mnie z innego powodu, zaś wyżyłem się w tym miejscu, to może on zbędny ten tekst, tak o niczym.
Ale skasowałem z fantazji - sprawdzając jak to jest, i potem, to moderacja jest jak się tak skasuje - np. nowych.
A może ci i oddam, ale trochę - coś konkret chcesz?
yanko wojownik nie konkret,po prostu uważam,że nie należy kasować swoich tekstów,jeśli już się
człek zdecydował oddać je pod ocenę zdziczałego tumu : )
Jeśli mogę mieć życzenie,to poproszę ten z setką cytatów. Przecież miałam tapetować pokój :)
yanko wojownik hopie, to Ty nawet nie wiesz co to są niedopracowane teksty. U mnie to dopiero był dramat. Ale zostały, żeby sprawdzić czy jest progres. Tak więc luz i chluśniem bo uśniem :)
Angela czytałaś moją opowieść? błąd na błędzie. ślęcze nad poprawkami by były lepsze, a i tak kupa z tego wychodzi. Dlatego sobie odpuszczam upiększanie, tego co napisałam dwa lata temu. jeśli się komuś nie spodoba, trudno. Ale nie oszukujmy nikogo Angela. Nie każdy jest Asem w pisaniu, a opowi to opowi, każdy wrzuca coś z czym chce się podzielić. Mam rację? :)
A. Hope.S masz i nie masz. Tak, opowi to taka nasza włoska wieś, bardzo ciekawa i różnorodna. Znajdziemy tu naprawdę dobre teksty, jak i te, które dyplomatycznie mówiąc, dobrymi nazwać nie
można. To est właśnie fajne.
Nie masz racji z tym całym odpuszczaniem jak coś nie wychodzi. Nie wyjdzie raz piąty, dziesiąty,
ale za piętnastym się uda : )
Angela mi nie chodziło o odpuszczenie w poprawie, bo nie ma bata... ale odpuszczam z sobie rycia dyni ( głowy) by być idealnym. są błędy, to będą. Uwierz mi ostatnie 24h dało mi po du**, ale doszłam do jednego wniosku i tak pisarką nie zostanę, ale przynajmniej podzielę się z innymi moją pracą.
A. Hope.S nic na siłę, mało kto ma tutaj jakieś mega aspiracje, to zabawa, a poprawę zobaczysz.
Nie wierzysz, porównaj moje pierwsze i ostatnie teksty. Gwarantuję niezapomniane wrażenia,
kiedy to stawiałam przecinek przed i : )
Angela o matulu Angela... gdybyś ty widziała moje pierwsze rozdziały przed poprawkami, to byś dała mi krzyżyk na drogę, takie słabe były. W chili obecnej mieląc po raz tysięczny tekst widzę gdzie one są, w końcu mam za sobą 213 rozdziałów, ale jak te błędy poprawię to i tak nie jest dobrze, co doprowadza mnie do szału, bo mi nie wychodzi.
A. Hope.S prynajmniej piszesz kolejne, cenię wytrwałość. Ja żadnego projektu nie mogę skończyć.
Będzie coraz lepiej, bez obaw.
Uciekam spać, dobrej nocki życzę.
Angela ja już mam dwa tomy zakończone. tzn. pisałam tylko tak o sobie, ale moi bliscy zajrzeli do tekstu i przez rok mielili mi ucho bym to posłała w świat. zanim weszłam na opowi skończyłam drugi tom, z ko kolejnym pomysłem na nową powieść. aleee… jak przeczytałam 30 rozdziałów z I tomu... to se myślałam " kobieto, tobie już nic nie pomorze." no i też nic nie pomorze, no bo jak? Redaktorem wydawnictwa nie jestem.
Komentarze (50)
Dzięki i pozdra!
Ja Ciebie też… i dlatego Cię okmentuję - czytając wpierw Twe treści - ocen Ci nie dam - chyba, że mnie coś poruszy aż tak na pięć.
Och, ach i uwielbienia, a ja mówię - schemat i potrzeba dowartościowania, potwierdzenia i podwindowania swoich racji - pewnie rozstrzeliwała by w kościele - już to rozważano za ZCHNu - kiedy krzyżyki z religijką do szkółek wrypali, a faceci w czerni i pingwiny pojawiły się w sejmie. Ostatecznie Watykan czy inny Kler przestał inwestować w Niesiołowskiego i jakiś osiągnięty próg, uznano za zadowalający dla kies i z "igrzysk" zrezygnowano.
betti - jesteś zakonnicą - jak nie to zostań - się spełnisz, a grzeszyć możesz wtedy skrycie. Na początku pewnie tylko na wibratorach Ci każą polecieć - musi być jakiś rodzaj ujęcia przyjemności i to pewnie na takich bez bajerów.
I dlatego napisałem np. myśl: pewną, która jeszcze chwilę do obczajenia gdzieś tam.
Dzięki!
Pozdrawiam.
Dzięki i pozytywności!
Pozdrawiam
Oddałbym Ci go, ale tu poniosło mnie z innego powodu, zaś wyżyłem się w tym miejscu, to może on zbędny ten tekst, tak o niczym.
Ale skasowałem z fantazji - sprawdzając jak to jest, i potem, to moderacja jest jak się tak skasuje - np. nowych.
A może ci i oddam, ale trochę - coś konkret chcesz?
człek zdecydował oddać je pod ocenę zdziczałego tumu : )
Jeśli mogę mieć życzenie,to poproszę ten z setką cytatów. Przecież miałam tapetować pokój :)
Tez tak myślę o tekstach, ale moje są niedopracowane - oj bardzo...
można. To est właśnie fajne.
Nie masz racji z tym całym odpuszczaniem jak coś nie wychodzi. Nie wyjdzie raz piąty, dziesiąty,
ale za piętnastym się uda : )
Nie wierzysz, porównaj moje pierwsze i ostatnie teksty. Gwarantuję niezapomniane wrażenia,
kiedy to stawiałam przecinek przed i : )
Będzie coraz lepiej, bez obaw.
Uciekam spać, dobrej nocki życzę.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania