Poprzednie częściBajka o wielkanocnym zajączku

Bajka o niewinnej i kaletniku

Zaszła niewinna do kaletnika:

– Dziurki podobno pan umie cykać,

i jak już dziurkę pan wreszcie zrobi,

to jeszcze w środku pięknie obrobi.

Starsze mi mówiom – to sprawa prosta,

lecz żem smarkula. Chcem być dorosła!

 

– Ktoś źle mnie wskazał – on rzecze na to –

w życiu mym jesień, minęło lato.

Dziurki ja robię już tylko w paskach,

tobie młodzieniec niech dziurkę trzaska.

Lecz wybierz mądrze, dzieweczko miła,

byś dorosłości nie przetrwoniła.

Następne częściBajka o garnku i...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Dekaos Dondi rok temu
    Zdzisław B.↔No tak. Coś za utratę czegoś:)↔Jak to w życiu. Ponadto nie każda dziurka, wiosnę czyni.
    Pozdrawiam?:)
  • Zdzisław B. rok temu
    Nie każda dziurka wiosnę czyni, ale na pewno otwiera nowy rozdział w życiu... no i pomaga przewietrzyć ;)
    Również pozdrawiam :)
  • zsrrknight rok temu
    fajne
  • Zdzisław B. rok temu
    To i fajnie ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania