Poprzednie częściBajka współczesna

Bajka współczesna 3

Każda młoda panienka marzy o księciu, najlepiej takim realnym nie z bajki, trwa to nieprzerwanie już setki lat. Pragnienie to jest bardzo trwałe pomimo zmieniającego się świata i zamieszkujących w nim ludzi. Zmianie ulegają osoby bujające w obłokach, ponieważ realizm i rozczarowanie przychodzą wraz z wiekiem. Jednak z upływem czasu dorasta nowe pokolenie i to one podejmuje sen na jawie oraz ten nocny o tym jedynym najwspanialszym.

Dzisiejszym panienkom jest znacznie trudniej, niż tym przed laty, tamtym do szczęścia wystarczał narzeczony troszkę ładniejszy od diabła i najważniejszym jego zadaniem było zapewnienie bytu rodzinie w jak najwyższym standardzie. Taki małżonek przychodził z pracy, dawał pieniądze na utrzymanie, jadł, spał, zarządzał wszystkim w domu i brylował, jako głowa rodziny w czasie świąt i innych uroczystości. Właściwie tylko taka jego rola była w domu, a jak ktoś jej nie doceniał wystarczyło, że chłop zmarł lub zginął na wojnie. Wtedy rozpoczynał się dramat wdowy i dzieciaków, jeżeli wcześniej nie mieli zapewnionego źródła stałego dochodu.

Kiedy słyszy się taką historię i porównuje się ją do czasów współczesnych, to tamto życie wydaje się straszne, a jak bardzo się mylicie to posłuchajcie tych współczesnych bardzo krótkich opowieści.

Telewizja bardzo często pokazuje wspaniałe widowisko i nie ważne jest czy to mecz, czy występ artystyczny, czy serial, najważniejszy w tym jest on lub ona. Nasz „książę”, lub „księżniczka”, pięknie ucharakteryzowana osoba, o jakiej marzą tysiące widzów, obojga płci, patrzących właśnie w telewizor. Cudowna osoba reprezentuje sobą wszystkie te cechy, jakie uwielbiamy, a jeżeli ich nie zauważamy to zwalamy winę na zły scenariusz. Zawsze ktoś z podziwiających zostaje żoną lub mężem takiego idola, lecz tylko niewielki procent jest szczęśliwych w tych związkach.

Należy tylko współczuć tym dziewczynom, co podkochują się w popularnym piosenkarzu, a ten ujawnia swoje predyspozycje.

- Jestem gejem i mam chłopaka.

Podobnie tylko w innej formie dostaje się i facetom. Zafascynowanym wspaniałymi kształtami, włosami, pięknymi oczami, czarującym uśmiechem i aksamitnym głosem bogini seksu. I nagle kurtyna opada, pozostaje niesmak i rozczarowanie.

Dwoje wspaniałych młodych ludzi spotyka się i rozpoczynają wspólne życie. Żadne z nich jeszcze nie wie, co przyniesie im jutro. Zaledwie niewielka część z ich doświadczy wspaniałych, szczerych życzeń gości weselnych, pozostali i to w większości zaznają czegoś wręcz przeciwnego.

Zaledwie pół roku po ślubie słychać głos.

- Kochanie, źle się dzisiaj czuję.

Wizyta w gabinecie lekarskim i późniejsze badania wykazują przyczynę złego samopoczucia - nowotwór krwi. Jest jeszcze, co prawda niewielka nadzieja na powrót do zdrowia, ponieważ choroba została wykryta we wczesnym stadium.

- Proszę się nie martwić medycyna jest w tej chwili na takim poziomie, że jest duża szansa na wyleczenie – oznajmił lekarz spokojnym zawodowym tonem.

- Jak duża jest szansa wyleczenia – dopytuje się osoba chora.

- Właściwy doboru lekarstw to nie wszystko, bardzo dużo zależy od kondycji psychicznej chorego. Potrzebne jest duże wsparcie rodziny – dodaje specjalista.

Tak łatwo jest sprawdzić w Internecie, że co czwarta osoba chora na raka umiera. Takich zgonów w Polsce rocznie jest sto tysięcy.

Chorzy oczekują wsparcia od swojego partnera i wtedy nie jest ważne czy był ślub czy go nie ma. Jednak łatwiej jest pogodzić brak chęci opieki nad chorym przy związku nieformalnym. Tylko jak wytłumaczyć słowa.

- Choroba to jest twój problem nie mój.

Czyli przysięga składana przy ołtarzu była na niby, zwłaszcza te słowa „ w zdrowiu i chorobie”, no i gdzie podział się ideał. Życie to jednak nie jest bajka, a tak by się chciało żeby było jak z bajki, szczęśliwi są ci, co im się to spełnia.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania