Poprzednie części: ballada salonkowa czyli kto nas chce w potylicę
Ballada o Narayamie
Wreszcie śpi dobrze, jak babcia przed śmiercią,
o każdej porze. Zbiera się z udobruchanym
lekami ciałem, wycieka światło.
Najbliżsi żyją bezbolesnym porankiem.
Nie zapędzają się w oznakach życia
poza sedno obiecane.
Następne części: Ballada o białej krowie Ballada o Narayamie
Komentarze (1)
normalni nie mają z tym problemów.)
(choćbyś się nawet zesrał, na scenie brawo będą bić tylko dla mnie – Ewa Demarczyk do kolegi)
wstawiłeś to do 2 tomiku?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania