Change •Prolog•

Cisza, spokój. To mi towarzyszyło w chwili, kiedy otwierałem oczy. Przez chwilę nie mogłem pojąć, co się dzieje, gdzie ja jestem. Ostatnim, co pamiętam, jest moja wyprawa, wraz z Sasuke i Sakurą, na misję. A teraz? Co to za miejsce?

 

Te ściany, łóżka... To sala szpitalna w Ukrytej Wiosce Liścia! Jak ja mogłem od razu nie skojarzyć?! Tylko chwila, moment. Jak ja się tutaj znalazłem? W tym samym momencie drzwi się otworzyły i weszła przez nie pielęgniarka w swoim standardowym, białym stroju.

 

— Oh, widzę, że już się zdążyłeś wybudzić — odezwała się, gdy tylko skierowała na mnie swój wzrok.

 

— Tak — odpowiedziałem. — Co się stało? Czemu ja tutaj jestem?

 

Nie miałem siły, by cokolwiek więcej zrobić. Kręciło mi się w głowie, moje ciało się trzęsło, pomimo tego, że nie było m zimno. Coś było nie tak. Bardzo nie tak.

 

Blond włosa kobieta podała mi jakieś lekarstwo, które bez słowa sprzeciwu wziąłem do buzi. Przecież skoro mi je daje, musi być tego jakiś powód, prawda? Jej niebieskie oczy przesunęły się z mojej osoby na szafkę obok łóżka.

 

— Co dokładniej pamiętasz?

 

— Byłem na misji z Sasuke i Sakurą, zaatakowali nas jacyś bandyci i... Już nic więcej, potem mam w głowie pustkę — powiedziałem zgodnie z prawdą.

 

— Sasuke Uchiha i Sakura Haruno? Jesteś tego pewny? — dopytywała.

 

Nie jestem idiotą. Pamiętam przecież, z kim byłem na misji, miałem ochotę tak odpowiedzieć, nie byłoby to jednak zbytnio miłe oraz grzeczne, dlatego westchnąłem jedynie i pokiwałem głową.

 

— To niemożliwe. Sasuke Uchiha już od kilku lat jest zbiegłym ninją z Konohy, Sakura Haruna zaś jest w innej drużynie niż ty. Na misji byłeś raz z młodszym bratem Sasuke, Itachim, a także z Hinatą Hyūga. Są to twoi przyjaciele z drużyny siódmej. Nie pamiętasz? — dziwiła się.

 

— Ale... Jak to?! — wykrzyknąłem w szoku.

 

Nic nie pojmowałem. Co? Gdzie? Jak? Dlaczego? Pamiętam przecież wszystko dokładnie! No dobra, wszystko prócz tej misji.

 

— Doznałeś dość poważnych obrażeń, przez trzy tygodnie leżałeś tutaj na sali, w śpiączce. Mogłeś również doznać amnezji albo, jak już się okazało, twoje wspomnienia mogły się zatrzeć i pomieszać. Powinno wszystko wrócić do normalności za kilka dni — blondynka, której imienia dalej nie znałem, tłumaczyła mi wszystko spokojnym głosem. — A teraz leż i odpoczywaj, musisz nabrać sił, inaczej szybko stąd nie wyjdziesz. Piąty Hokage, Jiraiya, powinien się dowiedzieć o twoim wybudzeniu ze śpiączki. Z pewnością się ucieszy.

 

Posłała delikatny, pocieszający uśmiech w moją stronę, a potem wyszła z pokoju. Złapałem się za głowę i opadłem ciężko na łóżko. Nadal nic nie rozumiem. To takie trudne... Czy naprawdę moje wspomnienia... Nie są moimi wspomnieniami? Nie, nie, nie. To tylko sen. Zaraz zasnę i jak następnym razem się obudzę, będę leżał gdzieś na polanie i będę w trakcie misji. Tak właśnie będzie. Innego wyjścia nie ma.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • zsrrknight ponad rok temu
    "To sala szpitalna w Konosze" - To już nie lepiej napisać "Wiosce Liścia" (czy jakoś tak), bo przyznam, że jednak odmiana japońskiego słowa wygląda nieco dziwnie...

    Jest trochę błędów i chaosu, ale ogólnie jest to niezłe. Przydałoby się więcej stylizacji językowej, jeśli narracja jest prowadzona, jak sądzę, z perspektywy Naruto. A tak poza tym jest poprawnie i dosyć ciekawie ze względu na pomieszanie pewnych rzeczy względem anime/mangi.
    Pozdrawiam
  • JujaSn ponad rok temu
    Przyznam, że z tym "Konosze" miałam mały problem, czy odmieniać czy nie i przyznaję: mogłam użyć "Wiosce Liścia" albo po prostu "Konohagakure". Miałam w planach to zmienić, ale zapomniałam o tym

    Dziękuję za komentarz :)
  • Domenico Perché ponad rok temu
    Znawcą Naruto nie jestem, aby wychwycić jakieś błędy.

    Podoba mi się pomysł z pomieszaniem wspomnień.

    Czy będzie ciąg dalszy?
  • JujaSn ponad rok temu
    Tak, będzie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania