Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Doberman. Niebezpieczne Dziewczyny - Rozdział I - Toksyczny związek

(Opowiadanie wchodzi w skład Bordo Literary Universe)

 

* Warszawski żoliborz, godzina 8:23. Pod liceum ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego podjeżdża czarny peugeot, a z niego wychodzi Nina z kominiarką na twarzy i czarnym AK w rękach. Przed wejściem do budynku dzwoni jeszcze do swojego narzeczonego - Pietruchy, który siedzi za zabójstwo i działanie w grupie przestępczej.*

 

Pietrucha: Co tam, kotku?

 

Nina: A, zajebiście. Tak tylko dzwonię, bo zamierzam właśnie odkurwić paru gimbów. Pokażę, że zamykając ciebie te skurwysyny popełniły błąd.

 

* Nina rozłącza się, zmawia paciorek i wbiega do budynku. Pierwszy strzał zabija woźną, drugi jakiegoś chłopaka. Nina wchodzi na korytarz i serią strzałów zalewa uciekających uczniów. Następnie dziewczyna wchodzi do poszczególnych sal i oczyszcza je z ludzi. Wszędzie jest pełno krwi i ciał. 6 minut później pod szkołę podjeżdża CBŚ i oddział uzbrojonych po zęby komandosów wchodzi do środka, mając karabiny w gotowości. Nina właśnie wybiła kolejną klasę i wyszła z niej, gdy ujrzała wchodzących po schodach komandosów. Próbowała uciec, ale ci ją zauważyli.*

 

Dowódca CBŚ: Stać kurwa! Nie ruszaj się!

 

* Nina rzuca karabin i pada na kolana trzymając ręce w górze. Komandosi skuwają jej ręce z tyłu i wyprowadzają z budynku, a następnie ewakuują pozostałych jeszcze w szkole ludzi.*

 

*8 godzin później.*

 

*Grześ właśnie spędzał czas w domu razem ze swoim przyjacielem Szymkiem. Właśnie rozmawiali o zamachu w ich liceum i pili piwo na ukojenie stresu.*

 

Grześ: Szymek, tyś się zesrał zamiast jebnąć w tego terro krzesłem czy cuś.

 

Szymek: Sam też spierdalałeś i płakałeś za mamusią, więc zamknij mordę.

 

Grześ: Dobra, ja odpalę szkiełko, może będzie coś ciekawego.

 

Szymek: Nie oglądam tego ścierwa. Jak chcesz.

 

* Szymek wyjął telefon i zaczął scrollować fejsa, Grzesiek przełączał kanały, aż w końcu zostawił Polsat.*

 

Szymek: Ty! Gruby nie żyje!

 

Grześ: Ten z KSW?!

 

Szymek: Ta, zresztą słuchaj: 13 stycznia 2019 roku o godzinie 6:29 znaleziono ciało Marcina Zawadzkiego znanego jako Gruby - zawodnika MMA, byłego mistrza w wadze ciężkiej KSW. Zawadzki prawdopodobnie został 3 razy postrzelony w klatkę piersiową z pistoletu. W związku z burzliwą przeszłością sportowca możliwe, że stały za tym gangsterskie porachunki. Kondolencje dla jego rodziny złoźyli już włodarze KSW oraz czołowi fighterzy tejże organizacji.

 

Grześ: Kurwa, tyle się dzieje... zamach u nas w budzie, Grubasa odjebali...

 

* Szymek spogląda na ekran telewizora, dostrzega ładną młodą aktorkę.*

 

Szymek: Ty, niezła, nie?

 

Grześ: Eeee, płaska. I tępa z ryja.

 

Szymek: Pierdolisz. Ja bym się z nią umówił.

 

Grześ (śmiech): Nawet za milion zielonych by się z tobą nie umówiła, debilu. To celebrytka.

 

Szymek: Zobaczysz, koniu, że się z nią umówię.

 

Grześ: Najpierw poleć po browca, bo żeś ostatniego wyjebał.

 

* W tej samej chwili Olga, funkcjonariuszka ABW, rozmawiała ze swoim szefem Januszem o ostatnich wydarzeniach.*

 

Janusz: Myślę, że za to wszystko odpowiada jeden skurwysyn. Ma szlak narkotykowy stąd do Albanii, kręci z tamtejszą mafią, ogólnie straszny chuj.

 

Olga: Jak się nazywa?

 

Janusz: Ma ksywę Marlon, a wygląda tak... *Janusz wyciąga tableta i pokazuje dziewczynie zdjęcie starego gangstera w drogiej kurtce i szaliku. Zdjęcie zrobiła kamera przemysłowa, niewiele widać.*

 

Janusz: Gdy przeszłaś do nas z policji, wiedziałaś, że to będzie praca na pełnej kurwie. To będzie najcięższa misja w twojej karierze - dopaść tego skurwiela.

 

Olga: Szefie, ja... sama nie wiem.

 

Janusz: A ja wiem. A teraz wypierdalaj, tam są drzwi. I nie wracaj, póki Marlon nie będzie w pace albo metr pod ziemią.

 

* Następnego ranka Marlon, po całej nocy spędzonej w klubie GoGo ze swoimi oligarchami - Cienkim i Pluskwą, byli na pogrzebie Grubego.*

 

Ksiądz: ... i niech Pan przebaczy mu wszystkie grzechy, których się dopuścił, a dusza jego odnajdzie szczęście w Królestwie Niebieskim. Amen.

 

* Kilkadziesiąt ludzi, których przyszło na pogrzeb, w tym momencie zaczyna się zbierać do wyjścia, albo składają kwiaty na grobie, tak jak Marlon, Pluskwa i Cienki.*

 

Cienki *kładąc kwiaty*: Trzymaj się tam.

 

* Trzej gangsterzy w drodze powrotnej spotykają zabójców Grubego z Pragi.*

 

Pluskwa: To jeszcze nie koniec, skurwysyny jebane.

 

Gołąb, szef Pragi: To się okaże, Pluskwa.

 

Marlon (odciągając Pluskwę): Nie zawracaj sobie nimi dupy.

 

Pluskwa: Ale szefie! Najpierw zamknęli Pietruchę, a teraz te ścierwa zabiły fightera!

 

Marlon: A ja mam dzisiaj samolot do Tirany. Więc zamknij mordę, Pluskwa.

 

Cienki: Może wstąpimy po drodze do Maka? Zajebiście zgłodniałem.

 

KONIEC I ROZDZIAŁU

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (24)

  • Margerita 14.01.2019
    Nina udawała taką mafioskę co się mści na niewinnych uczniach a sama się poddaje jak baranek bez najmniejszej walki podoba mi się
  • Elekt 14.01.2019
    Trochę za dużo przekleństw, ale nawet niezłe. 5
  • Violet 14.01.2019
    Zapis... no, właśnie, co to jest? Ode mnie 2+.
    Pozdrawiam.
  • Tomek Bordo 14.01.2019
    tylko za zapis dajesz 2 gwiazdki?
  • Violet 14.01.2019
    Tomek Bordo a za co jeszcze byś chciał?
  • Tomek Bordo 14.01.2019
    Violet wydaje mi się że fabuła też jest ważna
  • Violet 14.01.2019
    Tomek Bordo ale tej fabuły jest też na ledwie dwie gwiazdki :)
  • Aisak 14.01.2019
    Nudne to.
  • Tomek Bordo 14.01.2019
    jeszcze by się taki nie urodził co by każdemu dogodził
  • Aisak 14.01.2019
    Tomek Bordo szkoda, że trollujesz.
    Może jesteś fajny, może twoje teksty mają potencjał, ale gwiazdorzysz i nie w każdej sytuacji twoje zachowanie jest wskazane.
    Fajnie, że coś robisz, masz jakiś pomysł, czubki są potrzebni, ale pozytywnie zakręceni. Ty jesteś nie bardzo.
    Dobra, baw się. Czemu nie :/
  • Tomek Bordo 14.01.2019
    Aisak jakie teksty? i czemu uważasz że trolluję? znowu mnie bierzesz za tego ciacho?
  • Tomek Bordo 14.01.2019
    Tomek Bordo zresztą dyskusja z wami nie ma sensu tak jak mówiła Margerita
  • Aisak 14.01.2019
    Tomek Bordo a twój wpis o Leninie?

    Rób, co chcesz.
    Nie moja sprawa.
  • Tomek Bordo 14.01.2019
    Aisak to był taki dowcip czasem trzeba się pośmiać
  • Aisak 14.01.2019
    Tomek Bordo zawsze jestem za pośmianiem się. Zawsze.
    Widocznie nie zrozumiałam.
    Stare baby tak mają..
    Miłego.
  • Angela 14.01.2019
    Naucz Ty się dialogi jak należy pisać, bo jak na razie to cieniutko : (
  • Tomek Bordo 15.01.2019
    Zapis specjalnie jak scenariusz
  • Agnieszka Gu 15.01.2019
    Witam,
    Fabuła - zapis plus dialogi - co najmniej... niecodzienne. Można sie pogubić. Po to są zasady aby ułatwić czytanie ze zrozumieniem - przynajmniej ja tak to widze.
    Tu skrót: http://www.opowi.pl/art/jak-pisac-dialogi/
    Sam pomysł - ok. Przeczytałam szybko, ciekawa, co będzie na końcu tej części.
    Nie oceniam jednak. Nie trafiło jakoś do mnie to.
    Pozdrawiam
  • Tomek Bordo 15.01.2019
    chciałem zrobić opowiadanie w stylu filmów Vegi

    PS jest już 2 część
  • Okropny 15.01.2019
    To jest rozpisane jak scenariusz, specjalnie?
  • Tomek Bordo 15.01.2019
    Tak
  • A. Hope.S 02.06.2019
    Pietrucha - Mój ulubiony nauczyciel z podstawówki. Teraz jest wójtem naszej malej Gminy… tak z osiem wiosek na dziesięć dyryguje. Ale poprawy są zacne, pomimo odwiedzam naszą Gminę raz na dwa lata.
  • A. Hope.S 02.06.2019
    Ale teksu nie oceniam... bo ja oceniam kiedy się podoba. Czy mi sie ten tekst podoba... zobaczę jeszcze...
    Pozdro.
  • Johnny2x4 28.06.2019
    Dno, glony i wodorosty. Tyle w kwestii "nowatorskiego stylu"

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania