Poprzednie częściDroga do raju. Rodział I

Droga do raju. Rodział III

Aby sprostować trochę tą historię, na początku muszę trochę zakręcić.

****************

Poczułam jak ból przeszywa moją rękę. Gdy powoli otworzyłam oczy, zauważyłam mojego ojca. Stał nad moim łóżkiem z groźnym wyrazem twarzy.

- Uczyć się powinnaś, a nie spać. Kto posprząta, kto poprawi oceny? Pytam się kto?! - zaczął krzyczeć.

- Przestań. Gdybyś się mną interesował to wiedział byś jakie mam oceny. - poeirdzialam, lekko się podnosząc.

- Nie pyskuj! Wstawaj i brać się za obiad. - rozkazał i wyszedł z pokoju.

Łzy spływały mi strumykiem po bladych policzkach. Nie rozumiałam dlaczego on mnie tak poniża. Jestem przecież jego córką. Wstałam, otarłam łzy dłonią i ruszyłam do kuchni. Jak zawsze zastał mnie ogromny bałagan, przekinając w duchu zaczęłam zmywać.

" Nie cierpię go. Traktuje mnie jak niewolnice, a matka jest taka sama. ", myślałam, kończąc zmywanie. Później pozamiatałam, wytarłam stół i wszystko poukładałam. Podczas gdy moi rodzice, oglądali jakiś film.

- Ehh... Jak ja bym też tak chciała. - powiedziałam po chochu, patrząc na nich przez uchylone drzwi.

Gdy weszłam do pokoju, czekała na mnie niemiła niespodzianka. Wszystko leżało na ziemi, a moje ramki ze zdjęciami leżały potłuczone.

- Nie wierzę ! -

Tym razem się zdenerowałam. Poszłam do pokoju, gdzie leżeli rodzice.

- Co wy zrobiliście w moim pokoju?! - podbiosłam głos.

- Szukałam czegoś. - odpowiedziała, spokojnym głosem mama.

Nawet na mnie nie spojrzała, zrobiło mi się bardzo smutno. To ojciec ją tak zmienił, kiedyś oddała by wszystko za mnie.

- Jasne. Nienawidzę was! - powiedziałam.

Chciałam wrócić do pokoju, lecz zatrzymał mnie czyjś dotyk na moim ramieniu.

Następne częściDroga do...

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • De Lenire* 19.12.2015
    Gdybyś się mną interesował to wiedział byś...-przecinek przed to, wiedziałbyś piszemy łącznie;
    poeirdzialam- powiedziałam;
    Łzy spływały mi strumykiem po bladych policzkach- przecinek przed po;
    przekinając- przeklinając;
    ...patrząc na nich przez uchylone drzwi.- przecinek przed przez;
    - Nie wierzę ! -Nie musisz klikać spacji przed wykrzyknikiem;
    podbiosłam- podniosłam

    Ogólnie ta część jest chyba najlepsza z wszystkich. Powiem szczerze, że podoba mi się. Czekam na dalsze części. Ode mnie 4.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania