dyptyk o jamistości historii i niejednego libretta

myślenie po rosyjsku

pytano cara

czy rozstaw szyn w Rosji także ma być większy

zrobili jak powiedział

na chuj

teraz wojujące kobiety to nie Wehrmacht

nie zajmują z góry upatrzonych pozycji

a dla producentów erotycznych gadżetów

to żaden etalon

Paola

Pamiątka z Annopola po alkoholu

i dziergającej ze studia tatuażu

ich miłości nierozerwalnej

w przeciwieństwie do ślubnej fotografi

zemsta Indianki z odbezpieczonym gnatem

w głębokiej studzience głęboko kopanej

to był kawał różdżkarza do zawracania rzeki

Gondol Jerzy znad Wisły

a może K. jak Krzysztof filolog z Jawora

od klasycznych pozycji a Laura

drażliwa mimoza primo voto

de facto po trzech Bardach

dozowała liście bobkowe i lubczyk

garkotłuk kubków smakowych

Komentarze (8)

Laura Alszer rok temu

Miło, że Cię inspiruję, Grain. Ale weź się bardziej postaraj. Wiem, że potrafisz 😉

Starszy Woźny rok temu

Tzw. wypalenie (zawodowe).
NO!
1.

Grain rok temu

Laura, to staroć z 2018 roku, zresztą wyróżniony.

Laura Alszer rok temu

Jaki zbieg okoliczności...

... do szuflady rok temu

Grain
Ty chyba byłeś w białowieskiej "Carskiej"... Ciekawa jestem czy zgodny był czas pobytu.
Doprawdy nie wiem w której z sal mógłbyś być - może w głównej/która była kiedyś poczekalnią/piękna... ja byłam w Portretowej... chyba, że spotkaliśmy się pod Wieżą ciśnień, albo Banią, albo Domkiem Dróżnika...
Szkoda, że nie znając siebie - nie mogliśmy porozmawiać.

Grain rok temu

Do szuflandii, nie nie byłem tam.

ireneo rok temu

"Grain (.)
słabe to, poronione"

... do szuflady rok temu

PrzecudownejWręczUrody klimatyczne miejsce... Bywałam tam bardzo często... zamierzam powtórzyć to bywanie, bo naprawdę warto.

Laura Alszer rok temu
Miło, że Cię inspiruję, Grain. Ale weź się bardziej postaraj. Wiem, że potrafisz 😉
Starszy Woźny rok temu
Tzw. wypalenie (zawodowe).
NO!
1.
Grain rok temu
Laura, to staroć z 2018 roku, zresztą wyróżniony.
Laura Alszer rok temu
Jaki zbieg okoliczności...
... do szuflady rok temu
Grain
Ty chyba byłeś w białowieskiej "Carskiej"... Ciekawa jestem czy zgodny był czas pobytu.
Doprawdy nie wiem w której z sal mógłbyś być - może w głównej/która była kiedyś poczekalnią/piękna... ja byłam w Portretowej... chyba, że spotkaliśmy się pod Wieżą ciśnień, albo Banią, albo Domkiem Dróżnika...
Szkoda, że nie znając siebie - nie mogliśmy porozmawiać.
Grain rok temu
Do szuflandii, nie nie byłem tam.
ireneo rok temu
"Grain (.)
słabe to, poronione"
... do szuflady rok temu
PrzecudownejWręczUrody klimatyczne miejsce... Bywałam tam bardzo często... zamierzam powtórzyć to bywanie, bo naprawdę warto.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania