erekcjato nowych sarmatów
w małej wiosce, typu zaścianek,
zabrakło szlachcianek.
szlachciury po łbach się drapią,
bo tylko chłopkę ułapią,
a na szlachcianki
szlacheckie mają zachcianki.
chłopki, nie powiem, nieliche,
zwłaszcza, gdy sprawa z kielichem
i krew błękitna się burzy,
gdy chłopka krasna na buzi.
szukają więc po wsiach innych
z zamiarem czynów intymnych,
bo lubią, gdy dziewka ma w poprzek.
dopiero wtedy im dobrze,
na wymiar i jak należy -
taka im leży.
latają jak wściekłe szlachcice,
bo wielką mają chcicę,
by w końcu coś złapać, zaliczyć ;
już "szable w dłoń" głośno krzyczą.
trafili do Soplicowa
i draka natychmiast gotowa,
i zajazd też odnowiony,
bo zamiast szlachcianek żony
.
.
.
.
.
.
.
liberum veto.

Komentarze (1)
/gdy dziewka ma w poprzek/ – chyba już nie wypada takich bzdur
Nie rozumiem po co robisz tutaj interpunkcję, bez, byłoby bez różnicy.
cul8r
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania