Holometabolia miłości 3 – imago
Trudniej jest zerwać, niźli być zerwanym –
Tak jakbym serce swe własne wyrywał;
Mówili o nas – na śmierć zakochani;
Jedna jest tylko śmierć pełna, prawdziwa:
To śmierć marzenia, więc na moich oczach
Śmiercią marzenia powolną umarłaś –
Prawda umarła słów na krwawych stokach,
I zaufania trup skoczył do gardła.
Wszystkie zła mógłbym prze-baczyć wyrazy,
Oprócz słabości, oprócz braków duszy;
Siebiem odrzucił, więc też winnym zdrady –
Każdy na straży stać swej prawdy musi.
Duma to jedno wypowiadać zdanie,
Że nie zamieni już nigdy ni słowa,
Uczyć się musi, a wtedy powstanie...
I w nic nie wierzyć i głowy nie chować.
I nie poddawać się nigdy niczemu,
Choćby i przyszło samemu przez życie –
Może tak lepiej... Duchowi naszemu
Trzeba się wspinać. W serca wczepić bicie.
Mur zbudowałem z kamieni mi danych:
Na każdym napis, twoje słowa, czyny;
I po raz pierwszy, choć to boli, rani,
Mówię o tobie "wy" i stawiam z nimi.
Przecież nie kryłaś... Taka jestem miły!
A więc cię nie ma i nigdy nie było;
Tylko marzenia, one tylko żyły –
Teraz umarły, przykryte mogiłą...
Komentarze (18)
Wierzę, że z czasem będzie tylko lepiej, bo widzę, że jesteś ambitny.
Z przyjemnością stawiam 5
Pozdrawiam ?
Miłego dnia!
Jest cudny rym dokładny, i tylko dlatego Kochanowski takim pisał ?
Moja droga była trochę inna, bo początkowo brzydziłem się rymem, aż do zachwytu Kochanowskim. Jednak mam ze dwa wiersze, które nawet dla mnie samego są zbyt cepowate, więc wiem o czym mówisz.
Miłego również ?
Tylko trzeba dużo pokory, ale satysfakcja ogromna kiedy już wejdzie się wyżej.
Pozdrawiam ?
Dziękuję i pozdrawiam ?
Kolejne wersy jak układanie nagrobka z kamieni.
Zastanawiałam się, czy po 3. (imago), dasz 4. (zewłok, truchło), a Ty zwyczajnie dałeś dwa w jednym.
"Zakochanie na śmierć" jawi się "zakochaniem z podcinaniem skrzydeł" w pakiecie.
Już nie będzie niespodzianki, ale trudno.
Ślicznie dziękuję
i pozdrawiam ?
Pozdrawiam również ?
Budowla nie wytrzymała "naporu" ↔to skrót myślowy jeno. Lepiej mnie się czytało, z uwagi na rymy. Rzecz gustu, co niezdefiniowany jest↔ Patetyczne nieco, lecz bez przesady:)↔Pozdrawiam?:)
A rymy, to może sprawa jest tego rodzaju, że dokładne królowały w czasach, kiedy ludzie mieli więcej czasu, i czytali wolno i uważnie. No i z odrobiną patosu. Inaczej czyta się Kochanowskiego itd.
Tak naprawdę wiersze powinny być słuchane a nie czytane...
Pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania