hstyl /56/ - Drabble o niemoralnych propozycjach - jerry O!
w temacie: niebezpieczne związki"?
Znów ciemność, beznamiętność. W białej sukni z gronostajów przemyka Ona. Zjawa. Każąc nazywać się kochanką, czaruje karminowym miękkim jedwabiem bielizny. Kusi i tumani. Cholerny ziąb, drętwe palce nie pozwalają zapalić ostatniego szluga. Powietrze cuchnie zgnilizną.
Pośpiesz się, kurwa. Pierdolona Królowa Śniegu! Nic dziwnego, że wolał chłopców?... Cała pomarszczona, przenoszone majtki zsuwają się z kościstych bioder. Przerażony jak bałwan topniejący w promieniach słońca otwiera sparaliżowane usta. Cisza i Ona u wezgłowia stoi. Wstrząsają nim dreszcze. Pora na ostatni akt. Ostatni szwindel... „Ojcze nasz. Któryś jest w niebie i...”. Jak to szło dalej?
Jak zimno. Strach. Kimkolwiek jesteś... Przebacz mi.
na ziemi...
Komentarze (5)
Miłego!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania