Konkwista (drabble)
Postanowił być szczęśliwszy. Nie lepszy, bo najlepszy był.
Wiedział wszystko, znał świat, ludzi i ich kochał.
I dlatego cierpiał, a chciał być szczęśliwy.
Rozpalił stosy dla złych, walczył mieczem i słowem. Strzelał.
Nawracał (głównie siłą) i wiedział, że grzesznych czyni lepszymi.
Czuł dreszcz rozkoszy. Szczęście misji.
A ponieważ był najmądrzejszy nie pytał ofiar, czy chcą zmian.
Przecież wiedział lepiej.
Budował obozy resocjalizacyjne, uczył patriotyzmu, idei i historii.
Tej właściwej.
Aż został doceniony. Otrzymał z rąk najwyższej władzy świeckiej i duchowej order św. Józefa.
I stał się szczęśliwy.
Nie chciał słyszeć, że normalni dodawali do nazwy orderu pewne nazwisko z Rosji.
Komentarze (116)
To powinien być tylko folklor, a w tym chorym kraju urasta do rangi cnoty i chwały.
I fajnie :)
Oczywiście przy szparagach :)))
Jam niestety widział wiele, bo ostatnio jako yntelygent robię, ja niegodziwy :)))
Ależ miałbym używanie :)))
Yntelygent powiadasz... tu jest miejsce tylko dla jednego :)))
Reszta ma kupione dyplomy i stajnie czyści :)
Ano tak, zapomniałem, a ja tu próbuję "udawać" :)))
A bo to pewnie komuchy uczyły, a to przekupne, to i sprzedawało :)))
Żadna praca nie hańbi, a "fizyczni" Bogu są mili ;)))
Nikt mi nie odbierze dyplomu i poziomu, choćbym nie wiadomo co robił.
Najgorsze mentalnie są przypadki, które wartościują ludzi podług pracy.
Wystarczająco dużo spotkałem mend z dyplomami i świetnych gości po zawodówce.
A ci, co myślą inaczej to największe oszołomy i lesery.
Słodko - kwaśne.
Dzięki.
Rozpoznałeś się? :)))
Dawno u mnie nie śmieciłeś :)))
Dobre.
A z komentarzami nie bywam u pani i oczekuję tego samego.
Polecam zająć się tekstami przybocznego.
A tekst bardzo niskich lotów, by nie rzec - prymitywny.
A kwestią zasad i kultury jest nie wchodzenie tam,. gdzie mnie nie chcą.
I być w porządku, bo ja nie wchodzę i nie oceniam pani tworów.
Żegnam.
Na szczęście ta grupa wybitnych inteligentów i twórców to wszystkie trzy persony.
Tylko jakoś się chyba w tym tekście odnaleźli, stąd taki atak :)
Jasne :)))
A tekst prawdziwy i wywołał uśmiech. Gorzki bo gorzki, ale zawsze.
Nie zawiodłem się :)
To tak jakby jakiś napruty gość na wiejskiej zabawie, łapał dziewczyny za kolana, a one zdegustowane uciekały... a on z uporem maniaka za nimi chodził.
Z takiego tylko śmiech na sali... Gdyby to napisał ktoś, kto zaczyna przygodę z piórem, to by jeszcze uszło, ale dla takiej internetowej sławy, to kompromitacja.
Ruszyło ich i tyle.
Raczej trzymała się niepisanej zasady.
Dzikie pola szkieletczyzny pomiędzy blokami.
Jak widzisz, w ustach miastowego wsiowy to najgorsza obelga.
dobrzy i źli. Wkur...mnie te podziały i docinki.
Nikt nie potrzebuje się z tego usprawiedliwiać.
Tutaj ma pisać.
Lepiej, albo gorzej.
Uważam ten czas za jeden z najlepszych dla mnie.
Nie zachodź w pałę :)
Nie zachodzę, bo i po co...
Bułkę przez bibułkę i grają światłą integrację z ludem.
A w duchu... no, czytaliśmy właśnie.
Pogarda i pejoratyw.
Już któryś raz do mnie przyłazisz,
Czyli wiadomo czyj ty jesteś klon.
Nie pieprz mi tu celinka swoich farmazonów z tyłka.
Ze 100 mln spadek na 5 jako włączeni w budowę? :)))
Nadajesz się idealnie na tego budowniczego razem z tubylcami.
Jesteś tak inteligentny, jak przedmioty z twojego awatara :)
A twoje fantazje seksualne zostaw dla siebie.
Długo to nie trwało/
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania