LBnD 07 - Dr Frania Sztajn
Kobieta ubrana w biały w fartuch stała nad połyskującym metalicznym stołem. W jednej ręce trzymała wiertarkę, w drugiej probówkę z jaskrawą, musującą cieczą. Mówiła coś do siebie pod nosem, a każdy monolog kończyła pomrukiem – hm. Spojrzała na swoje dzieło.
- Jeszcze wleję trochę miłosnej mieszanki do przewodów – oznajmiła, uruchamiając rentgen z promieniami X.
Doktor pokazała robotowi zdjęcie zeszłorocznej miss, ubranej w skąpe bikini.
- Piękna – powiedział bez emocji. – Następuje wzrost aktywności mózgu, wzrost fenyloetyloaminy o 80%, stan euforii osiągnięty.
- Nie tak! – warknęła. – Tak zakochani nie mówią!
- Nie jestem człowiekiem – oznajmił, a mechaniczny głos ponownie nie skrywał żadnych emocji.
Komentarze (10)
Nie można na siłę, wtłaczać ''okrąg'' w ''kwadrat''→tak jakoś mi się skojarzyło→w sensie skrótu myślowego:)↔Pozdrawiam:)→5
Prosimy wrzucić link na Forum
Dobre drabble.
Pozdrawiam.
https://digitaluniversity.pl/sophia-the-robot-najbardziej-ludzki-robot/
Zasady głosowania w zakladce o mnie. Dla przypomnienia - ustalamy własne podium: 3 - 2 - 1. Punkty uzasadniamy.
Głosujemy do 11 czerwca / czwartek/ godz. 23.59
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania