Poprzednie częściLBnD 04 - Założyć twarz

LBnD 24 - Tam zawsze świeci słońce

Stoję na skrzyżowaniu migoczących świateł. Czerwone, pomarańczowe, czerwone i znowu pomarańczowe. Niecierpliwie oczekuję zielonego znaku – możesz iść po lepsze życie. Postukuję nerwowo butem, dostrzegam, że inni już przechodzą. Słyszę brawa, ale nie widzę ludzi po drugiej stronie. Oślepiają mnie światła jupiterów.

Znowu komuś się udało. Znowu słychać podekscytowanych ludzi. A u mnie? Pomarańczowe przeskoczyło na czerwone – ile jeszcze? I deszcz zaczął dudnić złośliwie o bruk, zapomniałam parasolki. Moje własne JA zaczęło się szyderczo ze mnie śmiać.

- Naprawdę myślisz, że tam jest lepiej? – prychnęło JA.

- Po drugiej stronie ulicy zawsze świeci słońce – rzekłam, patrząc tęsknie na kolorowy bilbord.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • LBnDrabble 14.02.2021
    Brawo! Witamy kolejne drabble i życzymy dobrej zabawy

    Literkowa
  • LeeaThorelli 14.02.2021
    Dziękuję ^^
  • laura123 14.02.2021
    Zawsze nam się wydaje, że to czego nie znamy, jest lepsze od tego, co mamy, a później życie to weryfikuje. Ale jak znowu żyć bez marzeń, bez iluzji?

    Dobre drabble! 5
  • LeeaThorelli 14.02.2021
    Dziękuję :-)
  • Trzy Cztery 14.02.2021
    Walka ze sobą. Z wpojonymi nakazami (czerwone: stój!) i ostrzeżeniami (pomarańczowe: uważaj!).

    Ciekawa sprawa. Sygnalizacja pozbawiona jednego, konkretnego światła.
    A gdyby było tylko zielone i czerwone?
    Albo - zielone i pomarańczowe?

    Jesteśmy tacy różni. Przebojowi, nieśmiali, uważni, bezmyślni... I różne są nasze "przejścia".
  • LeeaThorelli 14.02.2021
    Dziękuję za komentarz :-)
  • Celina 14.02.2021
    W rzeczy samej, Leo, bardzo dobre drabble. Najlepsza pointa. Niby oczywista, ale wielu daje się nabrać, że tam gdzie nas nie ma jest lepiej.
  • LeeaThorelli 14.02.2021
    Dziękuję za komentarz :-)
  • Anonim 14.02.2021
    Mnie się podoba. Szczególnie końcówka - Po drugiej stronie ulicy zawsze świeci słońce. To nawet bardzo!
    Tekst można rozumieć na wiele sposobów, od niepewności bohaterki, lęku, co mnie przekonuje najbardziej, aż po gonieniem za stadem baranów i powtarzaniem sobie: jedzmy gówno, miliardy much nie mogą się mylić.
    Jestem bardzo na tak.

    Pozdrawiam.
  • LeeaThorelli 14.02.2021
    Dziękuję za komentarz:-)
  • Dekaos Dondi 14.02.2021
    Leea Thorelli↔A ja mam skojarzenia, z wielką muchołapką. Oświetlona z tyłu światłami, kusi muchy pożądanym zwisem, po drugiej stronie ulicy. I nagle, sru, wszystkie lecą i tylko jedna ocalona.. Bo może podświadomie, nie chciała widzieć, zielonego światła i nie poleciała na lep. Pomimo, że złudne światło kusiło powabnie:)↔zdaniem mym:)↔Pozdrawiam:)↔5
    P.S↔Wszędzie dobrze...
  • LeeaThorelli 14.02.2021
    O, no bardzo ciekawa interpretacja. Dziękuję za opinię :-)
  • Vincent Vega 14.02.2021
    Pokonanie lęku przed przekroczeniem granicy, mimo, że przeczuwamy, że gdzieś tam mogło by być nam lepiej. Jest moim zdaniem prawdziwą próbą charakteru. Stagnacja oraz wygoda często swymi mackami ściąga nas w odmęty. 5 i pozdrawiam serdecznie:)
  • Pan Buczybór 14.02.2021
    Pragnienie nieuchwytnego, czyli być może nieumiejętność docenienia tego, co się ma? Jasno tam, są brawa, ale czy to jest szczęście? Cóż, całkiem spoko drabble.
    Pozdro
  • Piotrek P. 1988 14.02.2021
    Oryginalny klimat! 5, pozdrawiam :-)
  • LBnDrabble 15.02.2021
    Rozpoczynamy głosowanie. Osiem drabbli i tylko 800 słów do czytania.
    Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
    Głosujemy do 18 luty /czwartek/ godz. 23.59
    Liczymy na Autorów na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarzy.

    Literkowa pozdrawia
  • Pasja 15.02.2021
    Ciągle poszukujemy czegoś, czego nie mamy, nie znamy. Czasem wybieramy dobrze, a czasem wpadamy w przepaść. Po drugiej stronie ulicy zawsze świeci słońce... chyba jest to złudna nadzieja.

    Serdecznie pozdrawiam
  • Trzy Cztery 15.02.2021
    Jakie ważne jest w tym drabble ostatnie słowo: bilbord!
    Jeśli na bilbordzie pada deszcz - nie zmokniemy. Jeśli na bilbordzie namalowane jest słońce - ono nas nie ogrzeje. Ale możemy zanurzyć się w wyobrażeniu...
    To drabble mówi chyba o podjęciu decyzji: żyć w realu, czy w świecie wirtualnym.
  • Bajkopisarz 15.02.2021
    Czekanie na przyzwolenie. A kto zawiaduje sygnalizatorem i zapala zielone? A może zielone nigdy się nie zapala, bo takiej funkcji nie ma, więc wygrywają ci, którzy przejdą na czerwonym i pomarańczowym. A zapytani już tam, na drugiej stronie ulicy, czy wiedzą, na jakim świetle wolno przechodzić odpowiedzą z miną niewiniątka: ale o co chodzi, przecież przechodziłem/przechodziłam na trzeciej fazie zielonego.
    Ostatecznie jednak efekt ciągle świecącego słońca nie jest do końca dobry – bez deszczu zrobi się pustynia, więc może operator sygnalizatora tak naprawdę wie co robi, nigdy nie zapalając zielonego.
    Lub też słońce jest tylko w reklamie.
  • LBnDrabble 19.02.2021
    Dzisiaj do północy można jeszcze zagłosować. Autorko liczymy na ciebie!!!

    Literkowa
  • Shogun 19.02.2021
    Po drugiej stronie trawa zawsze jest bardziej zielona...

    "Sygnalizacja" jej coś szwankuje i dlatego nie może przejść na drugą stronę, jak inni, albo może to przez jej niepewność? Otoczenie wyczuwa nastawienie i dlatego nie pokazuje zielonego światła.
    Nie była gotowa...
    Dopóki nie odezwało się wnętrze i wbrew pozorom nie zmotywowało jej do zrobienia pierwszego kroku, ku "drugiej stronie".
    Motywacje miała, już pewność kiełkowała, ale czy przeszła? Czy jej się udało? Czy usłyszała oklaski?
    Rzeczywistość nie potwierdza, ale i nie zaprzecza.
    Czyli jest nadzieja...
    Nie tylko dla niej...

    Pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania