LBnD 30 - Zbyszkowe oblicza szału
Zbyszek był człowiekiem nerwowym. Często się zdarzało, że w przypływie gniewu wywracał stoły, bił kobiety, zbijał wazony. A to wszystko w pracy, gdyż w domu rządziło inne indywiduum, dużo groźniejsze od niego.
Oczywiście takie zachowania nie mogły ujść płazem – pewnego dnia zwolniono go na dzień przed wypłatą. Zbyszek jak to Zbyszek – miał już wpaść w szał, lecz wizja wściekłej żony podcięła mu skrzydła. Pierwszy raz w swoim życiu nad czymś się zastanowił i podjął decyzję. Przekuł porażkę w sukces.
Tak więc Zbyszek, wróciwszy do domu, obwieścił, że od teraz pochłania go modny szał samodoskonalenia, z dala od toksycznego środowiska pracy.
Komentarze (21)
Literkowa
jednocześnie wolała nie zajarzyć, że mógł być nerwowy przez nią. Tak czy siak, sytuacja się zmieniła, gdyż rytuał został przerwany i mogło być nawet lepiej, choć nie koniecznie. Chyba niezrozumiale napisałem:))↔Pozdrawiam:)↔%
Pozdrowienia!
Tematy to:
- WKACJE
- BEZLUDNA WYSPA
Piszemy do 20 lipca do północy!
Liczymy na ciebie!!!
Literkowa
Rozpoczynamy głosowanie.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 23 lipca /piątek / godz. 23.59
Dziękujemy wszystkim za udział i zapraszamy Autorów do odwiedzenia swoich konkurentów i na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarzy.
Literkowa
W każdym razie nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło...
Na pewno oboje udali sie na leczenie i wrócili bedąc zupełnie innymi ludźmi...
:)))
Oby gościu dał radę :)
Wszystko zależy nie od tego czy ktoś się wścieka, lecz od tego, czy znajdzie słabszego, aby moc się wyżyć.
Znam kilka takich osób.
Dobry tekst.
Dekaos Dondi proponuje tematy. Może trochę dziwne. Nie wiem.
1↔Za smutno na śmiech, za śmieszno na smutek.
2→Tam gdzie szybują cienie fruwających ptaków.
Czas do 10 września do 23.59
Liczymy na Ciebie!!!
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania