LBnD 31 - Zapomnienie
Duży, majestatyczny dąb rósł w parku od dziesięcioleci. Dawał schronienie zakochanym kradnącym pocałunki pod jego baldachimem. Stanowił mieszkanie dla rodziny drozdów, która zeszłej wiosny powiększyła się o skrzeczące pisklę. Osłaniał przed wzrokiem dorosłych młodzież, która odpalała swoje pierwsze papierosy i próbowała gorzkiego piwa.
A potem zarządca wyciął stary dąb i posadził kilka wiśni, które miały uatrakcyjnić wygląd alejki. Zakochani przenieśli się na ławkę pod wielką wierzbą, drozdy uwiły gniazdko na pobliskim klonie, a młodzież wyniosła się do innego parku. Wszyscy powoli zapomnieli o poczciwym dębie. I czasem tylko jakiś stary przechodzień uśmiechnął się na myśl o minionych latach jego świetności.
Komentarze (24)
Literkowa
Podobnie jak łopatologiczny morał.
Gdybyś zapisał tę puentę inaczej, tak bardziej metaforycznie i w sposób wymagający więcej wysiłku, czyli poszanowania inteligencji czytelnika...
Ale tego nie zrobiłeś i jest zakończenie jak w opowiastkach w dziecięcym "Świerszczyku".
No i parę kulawych zdań w tak krótkim tekście.
Rozpoczynamy głosowanie. Osiem drabble i tylko 800 słówek do zaczytania.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 20 sierpnia /piątek / godz. 23.59
Dziękujemy za udział i zapraszamy do zagłosowania na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
Liczymy na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarzy.
Literkowa
Okazało się, że atrakcyjny wygląd nijak się ma do cech, które posiadał majestatyczny, stary dąb.
Pogoń za "błyskotkami" kończy się zwykle stratą. Przegapiamy coś ważnego, co być może nie jest "na czasie", nie jest "modne i ozdobne", a za czym później możemy już tylko tęsknić.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania