Płatki róż.

Michał był dostojnym, silnym mężczyzną pracował za barem w Komando , tam właśnie się poznali. Od razu wpadła mu w oko, nie za wysoka, krótko ścięta blondynka o zielonych oczach.

-Witam piękną panią jestem Michał, czego się Pani napije ?- zapytał, obserwując jej malinowe usta

-Cześć jestem Ola, małą late macchiato proszę - odparła onieśmielona jego spojrzeniami.

-Czekasz na kogoś?-zapytał, podchodząc do jej stolika.

-A skąd o tym wiesz ?- odparła Ola.

-Widzę jak wpatrujesz się w drzwi i ciągle zerkasz na komórkę – powiedział Michał

-Masz racje umówiłam się na pierwszą randkę ale najwidoczniej mnie wystawił - nie wiedziała dlaczego właśnie jemu o tym powiedziała.

-Taka kobieta jak ty, sama w walentynkowy wieczór? Może zostaniesz za jakąś chwile będzie koncert, gitara akustyczna, płatki róż,a po 22 karaoke – powiedział pokazując na scenę, gdzie stała owa gitara, statyw z mikrofonem i bukiet czerwonych róż.

-Dobrze skoro będą płatki róż, uwielbiam róże, przekonałeś mnie, może w końcu dowiem się kim jest ten utalentowany piosenkarz – powiedziała, zerkając na kotarę.

-Muszę teraz zająć się barem, ale o 21 do Ciebie dołączę jeśli tego chcesz ?- powiedział wstając od stolika.

-Już nie mogę się doczekać – odparła, zachwycona nowo poznanym mężczyzną, o ciemno brązowych włosach i niebieskich oczach w których dostrzegła coś intrygującego.

Było już po 21, nagle światła zgasły, a na scenie pojawiła się mężczyzna odziany w czarną pelerynę, a na jego twarzy widniała maska za którą skrywało się oblicze tak wyczekiwanego przez Olę artysty.

 

-No ładnie już 21:30 kolejny mnie dzisiaj wystawił, nic tu po mnie, wkoło tyle zakochanych par, czuje się tu jakbym była trędowata – pomyślała, udając się do wyjścia.

Nagle usłyszała słowa piosenki które brzmiały tak:

-Nigdy nie opuszczę Cie, Olu moja mała, nie zapomnisz nigdy mnie, życie z tobą pięknym snem, ciebie tylko kochać chce. Olu Oleńko nie zostawiaj w te noc mnie.

 

Nie dowierzając, obróciła się, spojrzała na scenę ale nie rozpoznała na niej Michała.

Jednak coś jej mówiło, by zaczekała jeszcze do końca występu. Po koncercie zaczęło się karaoke. Usiadła więc przy barze, wsłuchana w śpiewające par , kiedy nagle ktoś zaszedł ją od tyłu zasłaniając jej oczy.

 

-Oluś jednak zaczekałaś - powiedział ściągając z siebie pelerynę.

-Nie możliwe to byleś ty i co roku to właśnie Ciebie wszyscy przychodzą posłuchać?- powiedziała zaskoczona.

-Parę lat temu byłem solistą w rockowym zespole, ale chłopaki porozjeżdżali się po świecie, od tamtej pory sam piszę teksty układam melodie, nie wyobrażam sobie dnia bez gitary- powiedział dotykając jej dłoni.

-Naprawdę jesteś utalentowany, powinieneś poszukać sponsora i wydać płytę - powiedziała Ola

-Myślałam o tym nie raz, dostałem nawet nie jedną propozycje, ale moja mama jest ciężko chora, ojciec zmarł jak miałem 5 lat, przecież jej teraz nie zostawię a sam nie zacznę robić kariery- odparł zerkając na zegarek.

-Doskonale cię rozumiem, moja babcia jest w ciężkim stanie, opiekujemy się nią już prawie rok-powiedziała, dostrzegłszy w jego oczach smutek.

-Będę musiał już jechać , przyjechałem motorem. Może pojechałabyś ze mną?MIeszkam blisko młyna, to niedaleko ciebie, pokazałbym Ci moje nowe teksty, mama już na pewno śpi - powiedział z lekkim uśmiechem, a kiedy się uśmiechał mrużył niebieskie oczy, które tak podobały się Oli.

-Jak to ? Skąd wiesz gdzie mieszkam ? - zapytała zaskoczona.

-Jakiś czas temu pracowałem w młynie, przejeżdżałem codziennie obok twojego bloku, widziałem cie kilka razy siedzącą na balonie z książką w reku - powiedział Michał

Zaufała mu i objąwszy go w pasie, czekała aż odpali swojego Harleya.

-Trzymaj się mocno! Maleńka to będzie nie zapomniana przygoda- powiedział, a ona zamknęła oczy i z całych sił przytuliła się do jego silnego, męskiego ciała.

-Nie zapomniana przygoda? Do domu mam zaledwie 2km- myślała przerażona.

Następne częściPłatki róż.1 Płatki róż 2

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Madierka 26.04.2015
    Będę czytać kolejne części - Zaintrygowało mnie to opowiadanie ;)
  • Doczytałem z uśmiechem :) Kilka usprawnień w formie by się przydało więc 4. Jedyne co mi się nie do końca podoba, to "tylko". "aż" lepiej by pasowało.
  • Angela 27.04.2015
    Fajne, lekko się przeczytało. Będę śledzić : ) 5
  • To tylko ja 27.04.2015
    Zapraszam na kolejną część :)
  • zaamotana 27.04.2015
    kilka błędów, ale czyta się dobrze :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania