Kasia Perla 300 to bardzo mało :-)))) ale może nie będę się chwaliła :-)))) bo zaraz mnie ktoś zaatakuje :-)))
Nuncjusz dziwne, że nie ma takiej funkcji. jednak na życzenie powinni je zlikwidować i wyrzucić moje dane z bazy danych. raczej mają taki obowiązek. jednym słowem tu anarchia :-) co było...
Robert. M haha wychodzi na to, że rację maiłeś
Robert. M nie wiem, czy ona ma na to ochotę :-) na razie przeczytałam jej posty, w których o tym pisała i wrzuciłam komentarze. ale mam kilka osób, które są mi pomocne i mnie wspierają. nie...
Robert. M ale wszystko jedno. wszystko do nas kiedyś wróci.
Robert. M pozostanę przy swoim blogu. zresztą blog też zamknę, jak tylko sprzedam książkę. nie warto. musze sobie znaleźć inne hobby. no i inną pracę :-))) a może zostawię, ale będę...
tak w ogóle to napisałam do góry, żeby usunęli mój profil. nie wiem, jak długo to potrwa. w każdym bądź razie, jak mnie zabraknie, nie zdziw się.
w końcu znalazłam jakiegoś fana :-)))) dobrze, że masz taki używany profil, bo padły by podejrzenia, że sama stworzyłam drugi profil, by się komentować :-))))
betti bo jesteś złym człowiekiem, nie ufasz ludziom, nie wierzysz, że ktoś coś potrafi, uważasz, że sama wszystko potrafisz najlepiej. jesteś pełna zawiści, zazdrości. a co tak naprawdę...
Enchanteuse niektóre powtórzenia były błędem i sama to widzę, niektóre może faktycznie oddają obraz tego, że ciągle się kręcę w kółko. a ingerencja była ogromna. po każdej korekcie...
które są zabawne i które można oderwać od całości, bez ryzyka, że będą bez sensu.
pisałam wyżej, że w mojej książce nie ma wielu fragmentów, które wyrwane z kontekstów mają sens. większość opowiadań jest ze zleceń, gdzie pracowałam z osobami demencyjnymi. wyrywając...
Enchanteuse nie sądzisz, że coś, co umknęło profesjonalistom i mogło by umknąć przy każdej kolejnej korekcie, miało prawo "umknąć" osobie, która nie zajmuje się tym zawodowo?...
spadam sobie pogawędzić w łóżeczku. dzięki, że chociaż dostrzegasz, że takie teksty też są potrzebne. nie zamierzam odpuścić dyskusji z pewnymi ludźmi, którzy czepiają się dla zasady....
czym się zajmujesz zawodowo, jeśli można spytac?
właśnie poprawiłaś mnie, redaktora i dwóch korektorów, którzy wykonują to zawodowo. gratuluję.
Robert. M za kilka lat nic się nie zmieni. spotkałam kogoś po czterech latach. to co się potem działo nawet filozofom się nie śniło. a masz rację. brzydzę się własnych ataków, ale nie...
Robert. M dobrze, że cie nie interesuje cała otoczka. tego nei ogarniesz. to jest trudniejsze niż ogarnięcie demencyjnej osoby.
Elorence czyli co krytycy dają jedynki jednak nie za tekst, tylko za poziom jaki sobą reprezentuję :-) cały czas gubicie się w tym, co piszecie. zarzuci się wam jedno, wypieracie się i brniecie...
Elorence to po kiego grzyba ktoś czyta moje teksty skoro lubi radosne i w ogóle nie rozumie o czym ja piszę?
Buziak możesz sobie podarować poświęcanie swojego cennego czasu na czytanie moich tekstów.
Elorence wybacz ale buziak nei ma wyłączności na obrażanie
Elorence oczywiście każdy ma prawo, nad opinię jednak też trzeba się odrobinę zastanowić. aby wydać opinię trzeba się najpierw zastanowić nad tekstem. potem nad opinią. akurat buziaczek...
Buziak dla mnie jesteś obrzydliwym trollem, który wchodzi pod każdy tekst by mi tu nabluzgać. zdrowy emocjonalnie człowiek, jak mu się coś nie podoba to omija. a popatrz, jaka ty jesteś mi...
Buziak dla mnie kobieto jesteś obrzydliwym trollem, który się nawet chwilkę nie zastanowi.
Robert. M no polska to trochę smutny kraj. nie rozumiem niektórych po co tu wchodzą. jak ktoś mnie nie interesuje i mi się nie podoba, to nie czytam. a te, betti plus ten buziaczek wchodzą i...
czasami mam nadzieję, że trafię na kogoś mądrego. ale niektóre osoby klapki na oczy i brną i jeszcze nie rozumieją, że to one są niemiłe i niesprawiedliwe, tylko dlatego, że nie potrafią...
betti jak zmienisz podejście do mnie to pogadamy, a może jednak nie.
betti obawiam się, że twój mózg jest większy od ciebie, jak tak czytam te twoje mądrości.
betti no widzisz masz do czynienia z głupkiem, który szuka opinii o firmie, rozmawia ze zmienniczkami na miejscu, rozmawia z rodziną niemiecką, jedzie i zastaje coś takiego. ale ty jesteś...