Księżniczka z innego świata. Prolog

To był jeden z tych jesiennych wieczorów, kiedy człowiek ma ochotę zakopać się w pościeli i zniknąć. Szare chmury przysłoniły słońce, a ulewny deszcz wybijał rytm na dachu samochodu. Czarne BMW właśnie zatrzymało się przed światłami, kiedy zadzwonił telefon w kieszeni kierowcy. Mężczyzna szybkim ruchem wyciągnął urządzenie i aż ciarki go przeszły na widok wyświetlających się liter. Robert dobrze wiedział, co one oznaczają; znaleźli go, jedynego dziedzica tronu Eterionu.

Teraz wszystko zależało od niego, Bractwo powierzyło mu to zadanie jako pokutę za winy i przestępstwa, jakich się dopuścił w minionych latach. Nie mógł teraz odpuścić i wrócić do klasztoru z pustymi rękoma. Ojciec z pewnością kazałby go wychłostać. ,,O nie! Nie ma mowy, żebym odrzucił to zadanie i uciekł. Tym razem dokończę robotę tak jak mi nakazano. Albo ty królewiczu albo ja! '' ,z tą myślą nadepnął z całej siły pedał gazu i z piskiem opon ruszył pod wskazany adres.

 

Po drugiej stronie miasta, dokładnie dwanaście kilometrów od skrzyżowania, na którym zatrzymało się czarne BMW, syn dowódcy gwardii Eterionu otrzymał wiadomość o celu jego kilkutygodniowej podróży. Jedyne co wiedział do tej pory, to że chłopak ma siedemnaście lat i blond włosy, no i oczywiście czerwone znamię, które charakteryzowało każdego Eteriończyka.

- Całkiem niedaleko. - zadziwił się młodzieniec i skręcił w najbliższą uliczkę.

Wiedział, że Bractwo zapewne również znalazło królewskiego syna i teraz liczyła się każda sekunda, jeżeli przyjedzie jako drugi, nie będzie miał już po co wracać na dwór.

Przyspieszył jeszcze odrobinę. Ostatnie siedem kilometrów. ,,Prosto, a później w lewo''.

Nie byłoby to możliwe, gdyby wcześniej nie wypił dużych ilości Zaolu, napoju, który zwiększał wytrzymałość i moc. Cieszył się, że matka tak lubiła pakować go na najmniejsze choćby wyprawy, gdyby nie jej zamiłowanie do mikstur, zapewne byłby wykończony, jednak ta niewielka fiolka dała mu sił na kolejnych pięć kilometrów. ,,Prosto i w lewo''.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Lucinda 05.12.2015
    Ciekawie się zaczyna, fajne wprowadzenie do historii. Póki co, nie wiem, jak mogłabym ci doradzić w sprawie tytułu, za mało wiadomo na temat akcji, ale może w końcu i ty coś wymyślisz:) Tekst czytało się przyjemnie, był lekki w odbiorze. Wypisałam też błędy:
    ,,Szare chmury przysłoniły słońce (przecinek) a ulewny deszcz wybijał rytm";
    ,,Robert dobrze wiedział (przecinek) co one oznaczają ;" - i bez spacji przed średnikiem;
    ,,Bractwo powierzyło mu to zadanie jako pokutę za winy i przestępstwa (przecinek) jakich się dopuścił";
    ,,z tą myślą nacisnąć z całej siły pedał gazu" - ,,nacisnął";
    ,,dwanaście kilometrów od skrzyżowania (przecinek) na którym zatrzymało się czarne BMW";
    ,,Jedyne co wiedział do tej pory to to, że chłopak ma siedemnaście lat" - tutaj usunęłabym jedno ,,to", a przecinek przesunęła przed to słowo tzn. ,,Jedyne, co wiedział do tej pory (przecinek przed ,,jedyne" może tu otwierać wyrażenie wtrącone), to że chłopak ma siedemnaście lat". Tutaj zdanie składniowe rozpoczyna ,,to", dlatego bez kolejnego przecinka przed ,,że";
    ,,jeżeli przyjedzie jako drugi (przecinek) nie będzie miał już po co wracać na dwór.";
    ,,Prostka (przecinek) a później w lewo" - i chyba powinno być ,,prosto";
    ,,gdyby nie jej zamiłowanie do mikstur (przecinek) zapewne byłby wykończony". Zostawiam 5:)
  • Rasia 05.12.2015
    "Szare chmury przysłoniły słońce a ulewny deszcz" - przecinek przed "słońce
    "Robert dobrze wiedział co one oznaczają ;" - przed "co" i bez spacji
    "jako pokutę za winy i przestępstwa jakich się" - przed "jakich"
    "dokończę robotę tak jak mi nakazano" - po "tak"
    "Albo ty królewiczu albo ja! '' - bez spacji
    "od skrzyżowania na którym" - przecinek przed "na"
    "przyjedzie jako drugi nie będzie" - po "drugi"
    "- Całkiem niedaleko. - zadziwił się" - bez kropki
    Zaczyna się ciekawie. Co do tytułu, to sama musisz go wybrać, bo po pierwszych rozdziałach nie możemy dobrać go dobrze. Ta kwestia należy do Ciebie. Zerknę na następne części, gdy znajdę chwilę czasu. Pozdrawiam i zostawiam 4,5 czyli 5 :)
  • Rasia 05.12.2015
    Kurczę, Lucinda mnie wyprzedziła ;p

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania