Random #13 - O Byciu Dupkiem
Jeśli masz bliską osobę, która z czymś się zmaga – problem fizyczny, psychiczny, jakikolwiek – nigdy nie będzie tak, że będzie Ci zawsze wdzięczna i „grzeczna”. Nawet, jeśli chce sobie pomóc/dać sobie pomóc i faktycznie to robi, nawet, jeśli jest pełna dobrej woli i wie, jak dana rzecz na nią wpływa, po prostu wystąpią epizody, kiedy będzie dla Ciebie dupkiem. Załóż, że tak będzie.
Dla osoby z problemem też jest bardzo ważne, żeby to zrozumiała. Do najbardziej niemądrych i szkodliwych działań w moim życiu popychało mnie prawie zawsze ogromne (bywało, że niewspółmierne, ale to już mój folklor) poczucie winy po tym, jak zachowałam się wobec kogoś paskudnie. Największy kryzys miałam po tym, jak najpierw byłam zbyt szczera w rozmowie z przyjaciółką i pomimo dobrych intencji ewidentnie ją zraniłam, a jakiś czas później miałam mocną różnicę zdań z chłopakiem i uznałam, że zachowałam się wobec niego „sukowato”. (Obie sprawy zostały wyjaśnione.)
Więc to bardzo istotne, żebym w takiej sytuacji potrafiła przypomnieć i powiedzieć sobie: ok., właśnie zaliczyłaś epizod bycia dupkiem. Przeproś, wyjaśnij, zastanów się, jak temu w przyszłości zapobiec, ale wiedz, że choćbyś na rzęsach stanęła, tak się po prostu BĘDZIE czasem zdarzało. Byle jak najrzadziej.
Edit: oczywiście, w byciu dupkiem ISTNIEJĄ PEWNE GRANICE. Należy je stawiać – sobie i innym – i nie pozwalać ich przekraczać dla dobra obu stron. Jeśli to się jednak zdarzy, nie musi natychmiast oznaczać końca świata, ale na pewno nie należy przechodzić nad tym do porządku dziennego.
Komentarze (3)
niż niepewność itp. Z dwojga złego, chyba? lepiej, gdy ktoś nam nasz palec "oparzy na chwilę wrzątkiem"
niż by miał "pomału wodę podgrzewać":)↔Pozdrawiam🤠:)
:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania