Artykuł #2 - Negatywny wpływ dziennikarstwa na wizerunek badań naukowych.

- artykuł profana traktujący o tym jak rozdmuchanie tematu pewnego nietypowego odkrycia, może wpłynąć negatywnie na powszechne zdanie o nauce.

 

Nie jestem na tyle zadowolony z tego tekstu, by pokazywać go już tak publicznie, ale jeżeli byłbyś potencjalnym czytelnikiem tego artykułu, to możesz napisać na mój adres mailowy, to wyślę Ci plik.

szostka2440@gmail.com

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Zaciekawiony 25.01.2021
    Drugi taki przypadek to kilka zdarzeń w ostatnich latach gdy NASA promowała pewne badania przez organizację konferencji prasowych, co wywoływało niezdrową sensację. W tym trafiło się im spektakularne potknięcie w przypadku odkrycia bakterii arsenoorganicznych, co musiano potem odwoływać.
  • Tam na górze nie jest nikomu na rękę, by informować o czymkolwiek, zniechęcenie jest pożądane. Protesty pod strefą 51 jesienią 2019, nie cieszyły władz USA.
    Każda opisana - potwierdzona forma życia, występująca poza planetą, szarpnie religiami itd. Ludzkość musi być gotowa i to nawet zrozumiałe, musi a nie jest i tu można słusznie za stan obwiniać w dużej mierze religie.
  • K6-2440 26.01.2021
    Wydaje mi się, że większość osób z negatywnym podejściem do odkrycia PH3 na Wenus, raczej nie odrzuca tego przez religię. Życie jakie na razie możemy odkryć to co najwyżej jakiś rodzaj społeczności "zwyczajnych", zahartowanych bakterii, co jest raczej formą życia daleką od człowieka, której odkrycie raczej nie zachwiałoby niczyją wiarą oraz trudno byłoby protestować na przykład: w sprawie nieetycznego traktowania bakterii przez naukowców.
    Nie zmienia to jednak faktu, że jeżeli byśmy się natknęli na inteligentne, świadome życie we wszechświecie, część ludzkości w obronie swego miejsca w istnieniu oraz dla zachowania swej wyjątkowości, zapewne negowałaby wiarygodność całego znaleziska wszystkimi logicznymi i nielogicznymi argumentami. Może i nawet ja bym się do takiej grupy zaliczał.
  • K6-2440, Bakterie też zasieją pierwsze wątpliwości. Watykan na tę okoliczność się jakoś tam już przygotował, jeszcze za Benedykta. Osobiście wierzę, że we wszechświecie jest ogrom życia, niekoniecznie opartego na węglu, zamiast to negować lub gdybać, od dziecka powinniśmy być przygotowywani na to, że to się kiedyś potwierdzi. Jesteśmy światem pośród światów a nie światem wyjątkowym.
  • W sensie nie wyjątkowym, przez to, że jedynym takim.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania