Poprzednie częściwiersz tęsknoty

wiersz na rozstanie

nasza miłość umarła

przykryta szarym ciężkim wiekiem

okryta żalem w czarnym płaszczu

 

spod powiek łzawymi dniami rozstania

zamknięta księga

nikt jej nie otworzy

nie przeczyta od deski do deski

 

szary beton smutek w słowach

serce drży apetyt na miłość przeminął

uwiędły kwiat porozrzucał liście

płatki czułych pocałunków

rozwiał podmuch jesiennego wiatru

 

czytam listy żółte koperty

na wojnie jest inaczej

każdy dzień patrzę na zdjęcie

w objęciach świata

każdym dniem poza nami

chowam głowę nisko przed kulami

 

zginę dla ciebie zginę

by zapomnieć imię

by nie myśleć dłużej

to za długo

czas nie uleczy ran

 

rosół odgrzany

smakiem pomidorowej

w poniedziałek

nie zapraszaj na obiad

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania