Wierszyna część 1
- Twoje wiersze są cienkie jak dupa węża.
- Tak sądzisz?
- Niestety. Musisz się przyłożyć.
- Co ty od niej chcesz dobrze pisze - wtrącił Profesor.
- Jak będziesz ją chwalił to się nie będzie rozwijać - zaczęła się bronić Nauczycielka
- Tak, tak, dobrze mówi, polać jej - dorzucił swoje trzy grosze Błazen.
- Macie racje, moje wiersze są kiepskie. Muszę popracować nad rytmem.
- Rytm jest w porządku, to nauczycielka się wpieprza - podsumowała Austryjaczka.
- Też tak sądzę, to są bardzo dobre wiersze - poparła ją Bawarka.
- Gówno się znacie. TWA... papatki - zakończyła Nauczycielka i poszła na papierosa.
Komentarze (4)
Lubię takie teksty... zaczepne! Hahaha
Zostawiam 5 gwiazdek i lecę... na papierosa.
Bawarka, fiuuu, fiuuu, chyba spotkałam tę osóbkę. No cóż, jak na Maurera to spoko napisane ?
Dobre, dobre z tym dankuję ? Jasna sprawa, nikt nic nie wie jak w czeskim filmie ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania