Pokaż listęUkryj listę

Wojna polsko-polska, czyli Polak Polakowi wilkiem!

Wojna polsko-polska, czyli Polak Polakowi wilkiem!

 

"Pośle Kaczyński, wraz ze swoją świtą, bądźcie przeklęci, za to, że tak bardzo skłóciliście i podzieliliście naród na dwa wrogie rozpalone, zwalczające się obozy, gotowe skoczyć sobie do gardeł przy pierwszej iskrze. Za to, że wczorajsi przyjaciele, są dzisiaj zaciętymi wrogami. Za to, że wykrzesaliście z Polaków ogromne pokłady wzajemnej nienawiści. Za to, że brat staje przeciw bratu. W końcu do krwi" – napisał Wadim Tyszkiewicz.

 

W obecnych czasami możemy dostrzec już wręcz totalną wojnę między Polakami. Tak jak scena polityczna podzielili się nasi rodacy na dwie strony. Po jednej stoją zwolennicy PIS, a po drugiej ci, którzy są za PO. Oczywiście jest jeszcze lewica, ale te dwie pierwsze są główną osią konfliktu.

Polacy jak uczy historia, zawsze byli podzieleni, wystarczy spojrzeć na czasy szlacheckie, czy choćby okres dwudziestolecia międzywojennego.

Jednak to, co można zaobserwować w ostatnich kilku latach, to olbrzymia polaryzacja społeczeństwa, połączona z morzem, a nawet oceanem nienawiści. Mało tego, teraz są ludzie, którzy siedzą w necie i śledzą wydarzenia, opinie czy teksty polityczne i natychmiast reagują na nie, pisząc komentarze za lub przeciw w zależności kto za nimi stoi i kto płaci. Taki płatny hejt stał się już niemal normą. To może dziwić, ale są u nas ludzie, którzy za odpowiednią kasę piszą to, co się od nich wymaga i to zarówno po stronie rządzących, jak i opozycji. Dla mnie to „szmaty”, które starają się zarobić na obu stronach, ale niestety tak jest. Tu hasło „Polak Polakowi wilkiem” idealnie się sprawdza.

 

Można zapytać, dlaczego tak jest?

 

Ano dlatego, że zawsze u nas znajdą się tzw. „Polacy”, którzy są gotowi za odpowiednią kasę pisać wszystko, zdradzić każdego i nie mają żadnych patriotycznych odniesień, a ich patriotyzm siedzi w portfelu. To bardzo smutny obraz pokazujący, że niestety u nas hasło patriotyzm już umarło albo umiera w oceanie propagandy. Przytoczyłem tu słowa senatora Tyszkiewicza, które moim zdaniem bardzo dobrze obrazują to, czego jesteśmy świadkami za każdym razem, kiedy wchodzimy na internet.

Wina moim zdaniem leży głównie po stronie polityków. To oni cały czas podgrzewają atmosferę, pisząc lub wypowiadając słowa, które coraz bardziej dzielą Polaków. Tak mówiąc skrótowo ci z PIS twierdzą cały czas, że tzw. totalna opozycja jest sterowana z zagranicy, mało tego podkreślają, że to nic innego jak sługusy Niemców, sugerując, że wszelkie działania są sterowane, przez mówiąc ogólnie Berlin i tam właśnie jest centrum decyzyjne. Z drugiej strony mamy oskarżenia o fanatyzm, antyunijność, działania pro kościelne, a do tego są i tacy, którzy twierdzą, że PIS jest amerykańsko-żydowską partią patrz ustawa 447. Jak do tego doliczymy kolejne głosy, że PSL to ruskie, konfederacja także, to możemy dojść do wniosku, że Polską od lat rządzą obcy.

 

Czy to prawda nie wiem, ale to nie ma znaczenia, kiedy jesteśmy atakowani non stop przez tzw. hejterów, którzy są opłacani, żeby tak pisać. Ludzie to widzą, czytają i w końcu chyba wierzą, bo jak mawiał mistrz propagandy Joseph Goebbels „Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”, a także „Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą"

Te hasła mają ponad 70 lat, ale dalej są aktualne.

 

Możemy zapytać, dlaczego Polacy dali się tak podzielić?

 

Tu akurat odpowiedź jest dość prosta. Większość z nas niestety nie interesuje się ani historią, ani polityką. Polacy wychodzą z założenia, że i tak nic na to poradzić nie mogą, więc zajmowanie się tymi tematami nie ma sensu. Cóż dla polityków to idealna sytuacja, gdyż tacy ludzie są bardzo podatni na wszelkie nawet najgłupsze hasła. Nie mają podbudowy historycznej, więc po pierwsze nie zdają sobie sprawy, że są politycznie manipulowani, a z drugie przyjmują serwowane im informację za prawdę. Niestety obecnie prawda jest towarem bardzo drogim i praktycznie niedostępnym. Teraz wytyczne tych, którzy płacą za informację pokazują drogę, po której kroczą tzw. "dziennikarze" którzy piszą teksty, które czytamy. Co gorsze ludziom zazwyczaj nie chce się poszukać innych źródeł, innych informacji, innych wypowiedzi. To objaw takiego powszechnego lenistwa, które wypływa z braku zainteresowania polityką. Przeciętny Polak albo wierzy PIS, albo PO, albo Lewicy. Jednak nie sprawdza przekazywanych przez te środowiska informacji. Do tego dochodzi czasami wręcz skrajny fanatyzm za albo przeciw.

Codziennie jesteśmy zasypywani setkami haseł w rodzaju: ten złodziej, ten oszust, ten powiązany z mafią, tamten z kościołem, tamten mafiozo, albo fanatyk, lub niemiecki sługus za garść srebrników. Kiedy jednak byśmy zapytali ludzi piszących takie rzeczy skąd to wiedzą i, czy mają na swoje hasła, jakieś dowody usłyszymy dwie odpowiedzi: pierwsza, że jesteśmy z drugiej strony barykady i chcemy chronić przestępców, a druga, że nie wierzymy, że pan X czy Y jest powiązany i ma coś na sumieniu. Nie ma tu za grosz faktów, dowodów itd. To nie jest potrzebne, bo ważne jest, żeby dane hasło: Pan T jest złodziejem, poszło w świat, reszta nieważna, bo cel został namierzony i pokazany ze złej strony. Tak to niestety wygląda, a do tego dochodzą wojny prywatne, obrażanie, poniżanie itd.

 

Reasumując zarówno PIS, jak i tzw. opozycja zrobiła bardzo wiele złego polskiemu narodowi, zwykłym Kowalskim, stawiając ich po dwóch stronach barykady i oblewając to wszystko rzeką nienawiści. Problem polega głównie na tym, że ogromna większość Polaków nie wie, że jest sterowana ideologicznie, co powoduje, że wierzy z jednej strony rządzącym, a z drugiej opozycji i nie zdaje sobie sprawy, że kłamać mogą obie strony. Doprowadzono do tego, że wszystko jest tylko czarno-białe, tu wróg, a tam przyjaciel. Niestety polityka nie jest taka. Nie ma tylko słusznych idei, a wszystko jest w zasadzie tylko różnymi odcieniami szarości. My już w olbrzymiej większości nie potrafimy odróżnić dobra od zła, prawdy od kłamstwa, propagandy od rzeczywistości. Polska to teraz dwa okręty, które płyną wprost na siebie i nie mają żadnej ochoty się wyminąć. Tak po prostu idziemy na zderzenie i katastrofę, a co gorsza nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, że jak dojdzie do zderzenia, będzie już za późno.

 

Czy mamy jakieś wyjście?

 

Moim zdaniem nie. Ogarnia nas tak wielka propaganda, tak wiele kłamstw, że chyba już zatonęliśmy w tym całkowicie. Tak naprawdę nikt już nie wie gdzie prawda, a gdzie fałsz, kto kłamie, a kto mówi prawdę. Zalewa nas takie morze informacji, że toniemy w nim i chyba już dla nas nie ma ratunku. Może to i czarnowidztwo, ale tak to widzę. Mamy dwie strony i obie w swej nienawiści będą się zwalczać tak długo, jak to będzie możliwe. Niestety finał może być dla nas bardzo smutny...

Już nie raz nas rozebrano i kto wie, czy kolejny V rozbiór nie jest tylko kwestią czasu (dla mniej znających IV rozbiór to podział Polski po 17 września 1939 roku).

Niemcy z Rosją jak uczy nas historia, potrafią się dogadać za naszymi plecami i to powinna być dla nas skłóconych jak dzieci na podwórku czerwona latania, która już bardzo mocno świeci, ale czy my ja widzimy???

Na pomoc NATO nie liczmy, bo dla USA jesteśmy zbyt mali, żeby za nas przelewać krew. Tego też w większości nie rozumiemy. To, że jeszcze istniejemy, zawdzięczamy chyba tylko temu, że nadal można nas doić i doić finansowo. Co jednak się stanie, kiedy ten kurek z kasą wyschnie... Chyba powtórka roku 1795...

Jesteśmy jak dzieci prowadzeni przez fanatyków, propagandzistów i oszołomów. Pytanie czy oni wiedzą gdzie nas prowadzą? Bardzo w to wątpię...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (270)

  • indri 17.01.2020
    Ozar, jedyne wyjście, jak na dzień dzisiejszy, to posiadanie kilkuset pocisków jądrowych i dobrych samolotów, łodzi podwodnych i wyrzutni do ich przenoszenia, z czego doskonale doskonale zdają sobie sprawę nawet mułłowie irańscy do czego dążył Saddam Husajn, zanim mu Izrael nie zbombardował reaktorów na pustyni. Lub innej podobnej broni, np. laserowej. Być może ona nawet już istniej, tylko o tym nie wiemy. No bo w tej chwili taką broń ma tylko kilkanaście krajów i one szachują pozostałe. Zawsze jest jakieś wyjście, tylko ciekawe czy z niego skorzystamy.
  • Ozar 17.01.2020
    indri To prawda. Ci którzy są dzisiaj mocni liczą się tylko z innymi równie mocnymi. My niestety nie dość że mamy armię kiepską z przestarzałym sprzętem i z praktycznie umarłą marynarką nie stanowimy w zasadzie żadnej siły i dlatego nikt nas nie bierze poważnie. Pozostają nam sojusze, ale jak wiesz z naszej historii na sojuszach zawsze traciliśmy i teraz tez tak będzie. Smutne, ale prawdziwe.
  • Nefer 17.01.2020
    Podzielając Twoją opinię w sprawie zła jakie toczy naszą przestrzeń publiczną, tzn. skłócania i szczucia Polaków na siebie wzajemnie, co uprawiają politycy (moim zdaniem, przede wszystkim ci z PIS-u) oraz oraz media, inaczej widzę jednak głębsze przyczyny tego zjawiska. Nie chodzi tylko o brak wiedzy i świadomości historycznej wśród społeczeństwa (z tym nigdy nie było najlepiej) czy też o cynizm sprzedajnych „dziennikarzy”. Otóż uważam, że za tą wzajemną zajadłością oraz skutecznością szczucia kryją się podziały społeczne oraz zawiść. Ogólnie obserwujemy szczucie nizin społecznych na elity, co z upodobaniem uprawia PIS, zbijając na tym kapitał polityczny. Podział na elitę i niziny istniał zawsze i wszędzie, w każdym społeczeństwie (opowiastki o bezklasowym „Królestwie Bożym na ziemi” albo o równie bezklasowym „komunizmie” to bujdy), bo ludzie nie są równi (mądrzejsi albo głupsi, pracowici albo leniwi, szczęściarze i pechowcy itp.). Te różnice ujawniają się w sposób budzący największe emocje w sferze materialnej. PIS dostrzegł i wykorzystuje tę sytuację, atakując elity oraz szczując na nie niziny, jednocześnie wdzięcząc się do tych drugich poprzez rozdawanie socjalu i wmawianie, że stanowią „sól narodu”. 500 plus każdy chętnie przyjmie, o własnej wyjątkowej wartości też z przyjemnością posłucha. A jeszcze chętniej o tym, że ci, którym zazdrości powodzenia w życiu, to banda złodziei, aferzystów, zdrajców itp.
    Obecnie obserwujemy ostry atak na sędziów. W istocie chodzi o to, żeby wziąć ich „za ryja” i podporządkować sądy rządowi (aktualnie PIS-owskiemu). Ale sprawę przedstawia się jako walkę z kastą, korupcją, złodziejstwem itp. Naród to kupuje, bo zazdrości sędziom zarobków, pozycji, prestiżu. Zawsze miło popatrzeć, jak ktoś pogoni tych, którzy coś osiągnęli i mają lepiej.
    Podobnie próbowano uprzednio potraktować lekarzy. Pamiętasz aferę ordynatora/profesora Mirosława G.? Nakręconą zresztą przez ministra Ziobrę za poprzednich rządów PIS-u. Oskarżono go o korupcję, złodziejstwo, branie łapówek, wręcz o zabójstwa pacjentów. Wyprowadzono ze szpitala w kajdankach, na oczach kamer. Zarzuty nie potwierdziły się. Obecnie podobną taktykę stosuje się wobec marszałka Grodzkiego. Jest lekarzem, więc musiał brać łapówki. To wystarczający dowód. Część narodu kupi taki aksjomat, bo lekarzom zazdrości. Tyle, że z tą grupą społeczną PIS ma większy problem. Lekarzy ogólnie brakuje, a niziny społeczne są bardzo na poziom państwowej opieki zdrowotnej uwrażliwione (może nawet bardziej niż na 500 plus). Jak drani za mocno przycisnąć, to znają języki, mają prawo wykonywania zawodu w całej Unii, a tam ich chętnie przyjmą, bo też lekarzy brakuje (jak wszędzie).
    Natomiast w pokazowy sposób rząd rozprawił się z kolejną grupą „elity”, czyli z nauczycielami. To przy okazji ubiegłorocznego strajku. Poziom szczucia społeczeństwa na tę grupę zawodową był wręcz żenujący. A ponieważ pozycja nauczycieli jest ogólnie raczej słaba (podobnie jak sędziowie siedzą na posadkach państwowych), doły zazdroszczą im wakacji i krótkiego jakoby czasu pracy, to efekt propagandy rządowej okazał się bardzo udany. Naród zarzucał nieszczęsnym pedagogom, że strajkują i nie zajmują się dziećmi. „I co, mamy opiekunki najmować?” Może i tak, skoro waszym zdaniem nauczyciel to tylko taka darmowa opiekunka dla dziecka. A przy okazji, zobaczycie, ile opiekunka bierze za godzinę.
    To tylko wybrane przykłady ataków przeprowadzanych przez rząd PIS-u przeciwko elitom społecznym w ciągu ostatniego czasu. W tym właśnie tkwi, moim zdaniem, istotny mechanizm skłócenia i podziału społeczeństwa. W szczuciu dołów na elity i zbijaniu na tym kapitału politycznego oraz zbieraniu głosów wyborczych. A ponieważ temat jest nośny, budzi emocje oraz daje określone korzyści polityczne, nie spodziewam się końca tej kampanii. Raczej pojawienia się nowych obszarów tej konfrontacji i ataków na kolejne grupy społeczne (np. na przedsiębiorców, też już od czasu do czasu zahaczanych). Wnioski, niestety, mało budujące.
    Pozdrawiam.
  • indri 17.01.2020
    Czyli Grodzki Twoim zdaniem jest niewinny? A jak szczuli na pisowskiego marszałka, czy na Banasia, albo Karczewskiego, którym nic kryminalnego nie można było zarzucić to dobrze był? Nie wtedy to nie szczucie, tylko słuszna krytyka? Eh, nie powinienem komentować cudzych wypowiedzi, bo to nieładnie i przepraszam, ale nóż się w kieszeni otwiera Nefer na takie wybiórcze traktowanie tematu.

    Co uważasz, ze Koperfield jest czysty. Że sobie pis wynalazł fałszywych świadków? Żarty się Ciebie trzymają, czy straciłeś kontakt z Ziemią? Skoro taki czysty i nieskazitelny niech się wytłumaczy. Przecież wiadomo, że wielu lekarzy bierze. To zwykłe draństwo, dziś przy takich zarobkach jakich mają. Ale Ty pewnie z którejś z tych kast, albo rodzina, dlatego tak świergolisz. Bo nie wierzę, że dobrej woli.
  • Nefer 17.01.2020
    indri Piszę o własciwych, moim zdaniem, powodach oraz metodach ekskalowania wzajenej nienawiści pomiędzy Polakami. Czyli szczuciu jednych na drugich, nizin społecznych na elity. To skuteczny i wypróbowany sposób. Aktualnie czyni to PIS. A ty... cóż, swoją wypowidzią potwierdzasz tylko diagnozę zarówno o mechanizmach tego podziału, jak i o skuteczności wspomnianego szczucia.
    Pomimo wszystko, pozdrawiam.
  • indri 17.01.2020
    Nefer pis tego nie ukrywa prawicowi publicyści nawet ukuli hasło na ten temat, moim zdaniem dobrze oddające rzecz: "wojna pałacom, pokój chatom". I tak to jest.
    Mnie razie w Twojej wypowiedzi Nefer martwi co innego. Że nie rozumiesz, że po prostu połowa narodu chce zmian, i ma dosyć ustroju, który funkcjonuje od 30 lat i jest prostym przełożeniem ze starego ustroju komunistycznego, jedynie z kapitalistycznym anturażem. Wyczułem w Twojej wypowiedzi pogardę. Po pierwsze wśród wyborców pis jest wielu wykształconych osób, choć formalne dyplomy w większości kupowane za kasę o niczym dziś nie świadczą. Jest też wiele osób bogatych. Nie jest więc tak że to jest jakaś walka ciemnych i niewykształconych, z bogatymi i mądrymi. To bajka, bzdura i zabobon wciskany przez propagandę peowską. Niezgodny z prawdą.
  • Nefer 17.01.2020
    indri "Wojna pałacom, pokój chatom" to hasło propagandystów Rewolucji Francuskiej z końca XVIII w., fałszywe w praktyce jak każda propaganda. Wspomniani przez Ciebie, obecni publicyści, tylko to hasło przejęli. Ale oddaje istotę rzeczy. Należy wykorzystać frustrację dołów społecznych i skierować ją przeciwko elitom, samemu ustawiając się wroli trybuna. Tak ogólnie, to sytuacja materialna całego społeczeństwa obiektywnie rzecz biorąc bardzo się poprawiła w stosunku do czasów komuny - może Ty nie pamiętasz, ale ja i owszem. Cóż z tego jednak, skoro sąsiad ma lepiej? Przecież nie dlatego, że mądrzejszy, bardziej pracowity, przedsiębiorczy. Oczywiście, powiodło mu się, bo złodziej, aferzysta, z układu. Na takich emocjach bazuje aktualna polityka dzielenia narodu, uprawiana przez PIS. A ponieważ podziały społeczne są obiektywną rzeczywistością, metoda okazuje się skuteczna i przynosi korzyści polityczne. Dlatego będzie kontynuowana. Co do "elitarności" zwolenników PIS-u... Cóż, statystyka mówi coś innego.
    A Twoje wypowiedzi pod tekstem Ozara... Raz jeszcze powtórzę, poytwierdzają moją diagnozę.
  • Ozar 17.01.2020
    Nefer Podziały społeczne zawsze były i dalej będą. Co do szczucia nizin społecznych na elity, to coś w tym jest, ale zważ że niestety tych nizin jest u nas znacznie więcej niż elit. Masz rację pisząc że ludzie nigdy nie byli sobie równi i nigdy nie będą. Co do ukazywania elit jako złodziei to z jednej strony rzeczywiście propaganda, ale z drugiej... Sam wiesz co mówiono w latach 90-tych – pierwszy milion trzeba ukraść, potem już można działać uczciwie. To znane i jakże prawdziwe hasło. Mamy zbyt wiele przykładów szwindli, oszustw czy wykorzystywania okazji, żeby tego nie wiedzieć.
    Co do sądów, to prawda ma dwa oblicza. Po pierwsze sędziowie podobnie jak WSI!!! nigdy nie zostali poddani lustracji. W wielu sądach nadal sądzą ludzie którzy 30/40 lat temu sądzili opozycjonistów wydając wyroki pod dyktando komuny. Taka jest prawda. Z drugiej strony taki oczywisty atak na sądy musiał się spotkać z oporem i szukaniem poparcia w UE. Co do Grodzkiego to mnie cała ta sprawa wręcz rozśmiesza. Nie ma chyba w Polsce ordynatora, prof. Medycyny który nie brałby w łapę. Sam znam wiele takich przykładów. Jeden tylko podam Moja znajoma chciała żeby poród odebrał Pan ordynator . Za to, co trwało kilka minut wziął 2000. To normalne jak oddychanie, czy wydalanie. Oczywiście tego nie popieram, ale tak już u nas jest i kropka. Łapówki brali, biorą i brać będą. Taki już jest nasz świat Made in Poland.
    Co do nauczycieli to akurat mija córka miała w tym roku egzamin gimnazjalny i co?
    Przeprowadzili go nauczyciele na emeryturach, bo ci z gimnazjum akurat strajkowali. Kurwa nie pisze dalej bo tekst byłby w większości nie kulturalny. Zresztą nic nie ugrali.
    Reasumując PIS ma jedną zaletę, wie kto za nim stoi i tym ludziom stara się coś dać. To oczywiście przekupstwo i propaganda, ale jak widać skuteczna. Tego nikt przed nimi nie robił w tak skuteczny sposób. Prawda jest taka, że gdyby 80 procent polskiego społeczeństwa nie żyła w biedzie PIS nie miałby tylu wyborców. Jednak trudno go o to winić, bo to wynik ostatnich 30 lat, rabunkowej gospodarki i tego jak w głęboko w d...e rządzący mieli własny naród.
  • indri abstrahując od sedna sporu, to z tym Banasiem źle strzeliłeś. Akurat tutaj wina jest oczywista, on nawet do części zarzutów się przyznał.
  • indri 17.01.2020
    Marku koperfield się też przyznał dwukrotnie i nadal pierdzi w stołek oblech. Wstydu nie ma. Banaś nie ma kryminalnej sprawy a koperfield to kryminalista.
  • indri Wpadasz kazuistykę.
  • Ozar poczekamy jak inflacja wszystko zeżre.
  • indri 17.01.2020
    Nefer dzięki za przypomnienie, z czymś kojarzyło mi się to hasło, nawet ktoś kto go użył przytaczał jego źródło, ale nie wiedziałem tego.

    A propos tego co piszesz, to tak jest. Weź takiego faceta, który zainkasował oprócz szeregu innych fantów, takie mieszkanie w Chorwacji. Kioskarka zapłaciła mandat 2000 tys. za niewydanie paragonu na bilet komunikacji miejskiej, a z takim facetem babrają się już ile lat i nikt nic nie robi.

    PiS przywraca ludziom elementarne poczucie sprawiedliwości i godności. Co w tym złego. Większość sędziów to de facto obrzydliwi ludzie, mający wiele za uszami, sprawcy wielu krzywd ludzkich.

    Ty ich bronisz Nefer, bo nie miałeś nigdy do czynienia z sędziami, czy innymi tego typu gadami. Nie widzę nic złego w porządkowaniu tych spraw.
  • indri 17.01.2020
    Marku, a niby dlaczego? Dziwię się, że ten łapówkarz nadal nie zrezygnował. To ohydne. Wstydu gościu nie ma. I jeszcze próbuje pomawiać swoich pacjentów o kłamstwo. Obrzydliwy typek.
  • indri Ale ja nie bronię Grockiego; mam o nim bardzo złe zdanie. Chodziło mi tylko, o to, że podałeś nietrafiony przykład i nic więcej.
  • Targówek 17.01.2020
    Marek Adam Grabowski zapraszam do przeczytania mojego opowiadania *Doktor Niewiadomski*
  • Nefer 17.01.2020
    Ozar Czyli, generalnie rzecz biorąc, zgadzamy się co do istoty problemu. Żródłem obecnego skłócenia Polaków są podziały społeczne, które wykorzystywane są dla celów politycznych. Kto to akurat czyni i kto na tym korzysta, to już zostawmy. Tak czy inaczej, takie dzielenie i szczucie nic dobrego nie przyniesie. Jak widać, nie potrafimy się zjednoczyć nawet w sprawach oczywistych, tzn. wobec aktualnych ataków reżimu Putina i prób fałszowania historii. Zamiast tego, wzajemne przepychanki i próby wygrywania tej sprawy w małych, wewnętrznych wojenkach polsko-polskich. Wiadomo, wszystkiemu winien jest Tusk. Ależ wpływy ma ten facet. Dlatego uważam eskalowanie tego szczucia i tych podziałów za szkodliwe. A bardziej szczuje PIS, choćby z tego powodu, że ma w ręku silniejsze narzędzia (czyli media publiczne). I bardziej na tym korzysta wyborczo, bo niziny są liczniejsze.
    Co do Twojej opinii o lekarzach to, niestety, operujesz ogólnikami i stereotypami (wykorzystywanymi dokładnie jak w goebbelsowskiej propagandzie). Punkt pierwszy: Wszyscy lekarze biorą. Punkt drugi: Jeśli któryś nie bierze, to patrz pkt pierwszy. Co było do udowodnienia. Co do nauczycieli. To mnie też ręce opadają, jak czytam to, co piszesz (obrońca socjalnie uciśnionych, ale nie wtedy, gdy ta obrona moze Cię coś kosztować). Otóż rząd wiedział o zapowiedziach strajku od ponad pół roku. Nie zrobil nic, by napiecie rozładować. Dlaczego? Bo chciał strajk i nauczycieli pokazowo zgnoić. Co też zrobił, propagandowo uruchamiając typowo goebbelsowską machinę, ktorej wpływom, niestety, uległeś. A dlaczego się udało? Z dwóch powodów. Bo nauczyciele to grupa słaba, nie mają pozycji i możliowści np. lekarzy, siedzą na garnuszku państwa. Do tego ludzi zazdroszczą im wakacji. Czyli idealny obiekt ataku propagandowego, zwłaszcza, jeżeli użyje się do tego "zagrożenia edukacji dzieci". Zagrożenia, o którym rząd wiedział i palcem nie kiwnął. Górnicy strajkują zimą, gdy potrzeba węgla, policjanci przed 11 listopada, gdy narodowcy zapowiadają zadymy na rządowej imprezie. I wszystko ok. To dlaczego nauczyciele mają być pariasami na innych prawach? Bo ich strajk szkodzi Tobie bezpośrednio, a gorników czy policjantów tylko pośrednio? To tez zażadaj dla nich podwyżek, zamiast pisać, jak Cię szlag tragfia, bo chcą lepiej zarabiać.Przecież wiele razy popierałeś tutaj postulaty socjalne.
    Pozdrawiam i cenię dyskusje które prowadzimy. Nawet ostre.Trzymaj się ciepło.
  • Nefer 17.01.2020
    indri Tylko, że to nie jest porządkowanie, ale branie za mordę. Mają być na skinienie ministra, jak kiedyś piertwszego sekretarza. A przekonał się o tym zwykły gość, w którego wjechała kolumna pani premier Szydło.
  • indri 17.01.2020
    Już daj spokój prehistorii Nefer. Skąd wiesz kto w kogo wjechał. Pieniądze ze zbiórki ukradł jakiś cwaniaczek peowiec. To jest jedyny pewnik.
  • Nefer 18.01.2020
    indri Dla tego goscia to nie jest prehistoria. A co, o niewygodnych sprawach to juz rozmawiac nie chcesz. ?
  • indri 18.01.2020
    Nefer ja nie wiem jak tam było, i pewnie i ty nie wiesz. Jeśli ten gość jest tak samo uczciwi, jak ci, którzy zbierali na jego nowe auto, a później zniknęli z kasą, to śmiem wątpić, czy on taki niewinny. Wiem, że wyjechać z podporządkowanej i walną w samochód kolumny rządowej. Wielkie mi mecyje, żeby to roztrząsać.

    Jak ochroniarze Komorusa po pijaku rozwalili auto w Ruskiej Budzie, to Ciebie pewnie media w czasach gdy trzymali wszystkie w swoich łapach, przez przypadek zapomniały poinformować. Tam po pijaku, a tu zwykły wypadek drogowy, a przeżywasz jak pensjonariuszka.
  • indri i Nefer sorry, ale wasza kłótnie to najlepsze potwierdzenie trafności tezy Ozara.
  • indri 18.01.2020
    Marku, patrzymy na te same wydarzenia w zupełnie różny sposób. Wyobrażam sobie, że historyczni targowiczanie także mówili, podobnie jak Nefer, że korzystanie z pomocy zagranicy to nic złego. Jak to się skończyło wiadomo, ale Nefer nawet historycznych faktów nie zamierza brać pod uwagę.

    To już lepiej preferowałbym otwarty bunt i rewolucję. Tak jak dawniej zawiązywano konfederacje. To była oficjalna, dopuszczalna prawem instytucja. Dwie strony dałyby sobie wzajemnie po głowie, jedna by wygrała, i na parędziesiąt lat byłoby po sprawie. A tak gdy pewocy uciekają się do pomoc do samego diabła, bo tak można ocenić tych, którzy im pomagają, to tylko czuć zgnilizną.

    Sadzę, że polscy patrioci daliby po łbach tej pseudoelicie, która żadną elitą nie jest, bo to potomkowie sowieckich poputczików władających Polską z nadania Armii Radzieckiej i Stalina. Do walki to się oni nie nadają. Ale cóż, konfederacje są obecnie prawnie zakazane, więc targowiczanie doprowadzają do gnicia państwa.
  • Nefer 18.01.2020
    indri Tak, zwykly wypadek drogowy kolumny rzadowej, jeden z wielu, przyklady mozna mnozyc. Wypadek moze sie zdarzyc, owszem. Ale mataczenie sledztwa, ktore wloklo sie miesiacami, ustawianie swiadkow, preparowanie dowodow (ze niby jechali na sygnale, co jest mocno watpliwe). Oto przyklad, po co rzadowi kontrola nad sadami i prokuratura. A co do uczciwosci tamtego goscia, oskarzasz go na jakiej podstawie? To ja powiem, z ciebie taki sam aferzysta jak Banas, bo go bronisz. I co, mam podstawy do takiego twierdzenia?
    Pozdrawiam.
  • indri 18.01.2020
    Widzisz, nie wiesz nic a gadasz. Nie będę o tym rozmawiał bo nie znam sprawy. A wypadków z udziałem ekipy po było też wiele, tylko wszystko zamiatano pod dywan. Były też osoby poszkodowane, które nie doczekały się sprawiedliwości. Więc jak o tym nie wiesz, to łaskawie zamilcz.

    A co do sędziów, to jest ekipa przez nikogo niewybieralna, sami się mianują. Powiem wprost to jest patologia. Ja miałem trochę z nimi do czynienia. Oni cię skażą bez mrugnięcia okiem na podstawie fałszywych zarzutów, o ile prokurator albo policjant podsunie im odpowiedni papier. Tam w większości przypadków nie ma sprawiedliwości. Na łaskawość mogą liczyć ci co posmarują, albo znajomkowie bądź rodzina. To patologia.

    I nie broń ich, bo to co zrobił pis to przepisy europejskie. Wszędzie jest nadzór nad sądami, a ci ludzie na ciepłych posadkach,dobrze płatnych chcieliby tkwić do końca życia. Europejskie Nefer, Wszędzie to politycy wybierają i mianują sędziów. I wszędzie za szwindle można ich odwołać. Tylko nie w Polsce.

    Pewnie jesteś europejczykiem całą duszą, więc przyjmij do wiadomości że te przepisy wprowadzane przez pis są europejskie.
  • indri 18.01.2020
    A i współpracujący z nimi tzw. adwokaci, zainteresowani jak najdłuższym ciągnięciem procesów, żeby wyciągać kasę od oskarżonych.
  • Puchacz 18.01.2020
    Nefer Puknij się w dekiel Nefer.
    Nie widzisz z km dyskutujesz?
    Szkoda Twojego czasu.
  • indri 18.01.2020
    puchacz won
  • indri 18.01.2020
    Puchacz paszoł won stalkerze. Jak spróbujesz mnie jeszcze prześladować, to zgłaszam do admina. Spadaj spod moich tekstów i komentarzy.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri :)))
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Ciebie?
    A toż miałbym takie nic prześladować?
    Chyba cie pogięło :)))
    ie widzisz ślepoto, że napisałem do Nefer?
    Kto tu kogo prześladuje. Zgłoszę do admina :)
  • betti 18.01.2020
    Zabrakło Misia i co się dzieje... trzeba szukać nowych wrogów. xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Nic się nie dzieje. Napisałem do użytkownika Nefer, a jakiś indri mnie prześladuje.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz aleś ty biedny... wszyscy ciebie prześladują, może to mania? xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Nie wszyscy, ale nie chce mi się wymieniać składu kółka różańcowego.
  • betti 18.01.2020
    Dobrze że wiesz, że istnieje coś takiego, ale nie pisz o tym na publicznym forum, jeszcze ktoś pomyśli, że masz coś wspólnego z katolikami, a to byłby wstyd dla ciebie...
  • indri 18.01.2020
    Puchacz won
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Obciach faktycznie mieć coś wspólnego z katolikami określonego sortu.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Nie prześladuj mnie, bo zgłoszę do admina.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz z katolikami ogólnie, przecież to faszyści, o czym ty jako historyk wiesz najlepiej... xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Czasami.
    Smutno mi Boże... :)
  • betti 18.01.2020
    Puchacz ''domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha''... xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Rzuciłem poważniejszy cytat.
    Dostosuj się.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz ja nie Tjeri, że muszę się do ciebie dostosować. Bez przesady... xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti To nie.
    Rzecz dotyczyła poziomu, a tu faktycznie nie dorastasz Tjeri.
    Bez serc, bez ducha
    Jest taka dziewucha... :)
    A teraz żegnam. Nie ma co Ozarowi śmiecić.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz a czy Tjeri jest w stanie ktoś dorównać, wszak to ideał... miła, słodka, potulna, zgodna. Same zalety... xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Ciężko jest, ale próbuję.
    Nie ma w niej choćby pieniackiej, małpiej złośliwości, a to ogromna zaleta.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz nie, to akurat jest i wcale nie w małych ilościach... ale facet ślepy, to ideał.

    Pośmiałam się i idę sobie...
  • IgaIga 18.01.2020
    Sowa, ale Ci słodza ?
  • Puchacz 18.01.2020
    betti To idź.
    Własną ocenę osób na szczęście przeprowadzam sam.
  • Tjeri 18.01.2020
    betti, ideale chrześcijańskich cnót, pozbawiona nienawiści i wszelkich złych cech, nie błoć mojego nicku. Nie życzę sobie tego. Kochasz gównoburze, ale to wszystko co Ci napiszę.
  • Puchacz 18.01.2020
    Tjeri No i będzie Sowo, bo się zacznie.
    Kompletnie nie wiem, dlaczego tak się do Twojego nicku przyczepiła i co to ma ze mną wspólnego :)
  • betti 18.01.2020
    Ojejku jejku, ideał zabrał głos i z chrześcijańskim miłosierdziem odpisał... zupełnie bez złośliwości. xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Wyjątkowo ci do takiego ideału daleko.
    Skup się na pokonaniu tego dystansu, a nie czepianiu się ludzi.
  • Dariusz 18.01.2020
    Puchacz to troll
  • Dariusz 18.01.2020
    Znaczy mówię o betti
  • betti 18.01.2020
    Puchacz za nic nie mam zamiaru zbliżać do takiego ideału, nie obrażaj mnie.

    Puchacz, ty wiesz, kto jest faszysta? Tak z historii powinieneś wiedzieć...

    Puchacz to troll? Nie wiedziałam... Ja to troll... następny z manią. xd
  • Puchacz 18.01.2020
    Dariusz Jak gdzieś już wcześniej wspomniałem, czasami mam wrażenie, że na tym portalu jestem ja, parę znanych mi na pewno osób i morze trolli :(
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Bo też i nie masz szans się zbliżyć, ale próbuj.
    Wytrwałość to cenna cecha i może się okazać, że jedyna pozytywna jaką masz.
    Sądząc w wytrwałości hejtowania i przyczepiania się do niektórych ludzi, masz zajebiste zadatki.
    Doskonale wiem, kto to jest faszysta. I podtrzymuję opinię.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz ale po co mam próbować, kiedy nie dążę do takiego ideału? Myśl trochę, to nie boli. Poza tym, kto to jest faszysta? Nie wiesz?
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Powodzenia i wytrwałości.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz czyli nie wiesz... tak myślałam. xd
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Nie manipuluj, bo raczej prymitywnie to robisz.
    Hej.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz gdybyś wiedział, to byś napisał.Jaka to manipulacja?
  • Puchacz 18.01.2020
    Nakręcasz pierdolamento, a ja nie jestem tym zainteresowany.
    I nie rżnij. Manipulacją śmierdzi na kilometr, aby mnie wciągnąć w przedłużające się pieprzenie o niczym.
    Co Ci miałem do powiedzenia już to zrobiłem.
  • Puchacz 18.01.2020
    Jak Cię interesuje definicja faszyzmu to ją sobie znajdź.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz jakie to smutne... ty nic nie wiesz. Bywa. xd

    Ja znam definicję, ale ty chyba nie, jak głupek powtarzasz za innymi, co usłyszałeś... to nie pierwszy raz, kiedy pyta się ciebie o meritum, a ty sianem się wykręcasz. Nazwałeś katolików faszystami, a nawet nie wiesz, kto to faszysta. Pierdź dalej...
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Ano taki głupi jetem, to już nie poniżaj się do rozmowy ze mną.
    Mam swoje głupie zdanie, głupie oceny itd. Faszystami nie nazywam katolików, tylko ich udających.
    Głupka sobie wśród nich poszukaj, bo to tutaj nie problem i klient jest na podorędziu.
    Pierdzieć będę kiedy chcę, a Ty mi zwyczajnie daj spokój, bo teraz przypieprzyłaś się do mnie.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz nie do ciebie, tylko do ''faszysty''. Na drugi raz myśl co piszesz... tylko tyle.
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Głupi jestem to piszę co mi ślina na język przyniesie.
    A Ty się teraz dołącz do krypto - faszysty i daj mi spokój.
  • Nefer 18.01.2020
    Puchacz Racja, ale dyskusja o tyle ciekawa, ze indri doskonale potwierdza przedstawiona przeze mnie diagnoze przyczyn obecnych podzialow pomiedzy Polakami. Co prawda, to juz uczynil, więc istotnie, nie ma co kontynuowac.
    Pozdrawiam
  • Puchacz 18.01.2020
    Nefer Ano nie ma.
    Guzów sobie nabijesz o ten beton, a beton nie zmieni swojej natury.
  • Nefer 18.01.2020
    Puchacz W sumie, to chcialem pogadac z Ozarem, autorem felietonu. Dyskutujemy dosc czesto, na wyzszym poziomie. Tymczasem nie odpowiada, moze zajety przy sobocie, a indri sam sie wciął i tak jakos wyszło. Istotnie, bez wiekszego sensu.
  • betti 18.01.2020
    Puchacz jesteś zadufanym w sobie dupkiem. Gówno wiesz, a udajesz nie wiadomo kogo, zapytać jednak o konkret i jesteś w lesie. Nie odpowiesz. Wyzywasz ludzi od faszystów, a kim ty jesteś by ferować takimi opiniami. Zobaczyłeś ''polsko - katolickich faszystów''. Jak ty śmiesz takie słowa napisać? Współczesny idiota!
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Dobrej zabawy na zlotach.
    I jestem Mirek i mam pełne prawo do ferowania wyroków jakie chcę.
    Mam gdzieś, czy się to podoba tobie, czy nie.
    I zdaje się, że ciebie nie wyzywałem, więc świadectwo, jak daleko ci do innych jest superowskie.
    Odczepisz się w końcu?
  • betti 18.01.2020
    Polska 39 -45 faszyści mordowali, palili ludzi w piecach i teraz ''historycy'' od siedmiu boleści nazywają katolików, polaków faszystami, bo różnią się poglądami.
    Tak, odczepiam się...
  • Ludzie, co wy wyprawiacie. Ten artykuł, jest o tym, iż Polskę niszczą jałowe kłótnie. A wy jeszcze się pod tym kłócicie i ten sposób Ojczyznę niszczycie!
  • Puchacz 18.01.2020
    betti Nareszcie.
    Napij się herbaty, obejrzyj pornola, troszku poczytaj i będzie dobrze.
    A faszyści byli w Polsce długo przed wojną. Choćby ONR. Ściśle związany z kościołem.
    Mówi Ci to historyk od siedmiu boleści.
  • Puchacz 18.01.2020
    Marek Adam Grabowski ojczyzno moja biedna...
    Toż to spór private Marku :)
    Ale szable w dłoń i na koń!
    Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz!
  • Puchacz 18.01.2020
    Zresztą polskie współczesne organizacje neo-faszystowskie mają zawsze błogosławieństwo kościoła przed wyruszeniem na zadymę, a nawet swojego kapelana.
    Jednak musisz się nieco dokształcić :)
  • indri 18.01.2020
    Puchacz zaczynasz pitolić jak pijany zająć. Czy wiesz, ze pierwszymi więźniami Berezy Kartuskiej byli właśnie działacze ONR? To byli jedni z pierwszych więźniów, nie komuniści.

    Pierwszymi osadzonymi działaczami ONR byli: Zygmunt Dziarmaga, Władysław Chackiewicz, Jan Jodzewicz, Edward Kemnitz, Bolesław Piasecki, Mieczysław Prószyński, Henryk Rossman, Włodzimierz Sznarbachowski.

    Ty jesteś po prostu niedokształcony. Wiesz, że w którymś kościele dzwonią, ale nie wiesz, w którym. W każdym państwie znajdą się jacyś ludzie, ale w Niemczech, czy Włoszech były to oficjalne ideologie państwowe, a w Polsce to było karane. Nawet za bardzo bo wsadzano tych ludzi bez żadnych wyroków.

    Poza tym ONR było w Polsce międzywojennej zdelegalizowane. Ty historyk i o tym nie wiesz? Słabe to ci wystawia świadectwo. Dajesz jedynie dowód zacietrzewienia i tego, że nie wiesz o czym piszesz.

    A pisząc o związkach z Kościołem, to w ogóle się ośmieszasz.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri To prześladowanie!
    To nie bardzo wiesz oszołomie, jak wyłapują ich po lasach, kiedy organizują imprezy z okazji urodzin Hitlera?
    Pewnie tam sam byłeś.
    Zgłoszę do admina prześladowanie :)
  • indri 18.01.2020
    Poza tym pierniczysz głupoty, że ONR to byli faszyści. To byli po prostu narodowcy, a nie hitlerowcy, ani naziści. Obrażasz tych ludzi i się kompromitujesz historyku za dychę.
  • Puchacz 18.01.2020
    No właśnie byli więźniami za propagowanie faszyzmu zającu:)
  • Puchacz 18.01.2020
    Następny historyk - amator. :)
    Wystarczy Wikipedię odpalić
  • indri 18.01.2020
    Puchacz i jeszcze jedno. Wielu narodowców ruchów narodowych było mordowanych przez Niemców i tropionych szczególnie zajadle. Ty plujesz tym trupom w twarz i ich obrażasz. Masz tu jeden przykład, narodowca który skończyl w Auschwitz, za to, że był patriotą. Jesteś kompletnym nieukiem.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Mosdorf
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Skali brak :)Idź na zlot i wytęp niepełnosprawnych.
  • Puchacz 18.01.2020
    I mogę ci podać setki nazwisk hitlerowców, którzy też w obozach skończyli.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz no i co przeczytasz w Wikipedii? Że byli zafascynowani HItlerem w jego początkach, bo zaprowadził w państwie porządek. Ty zdaje się jesteś anarchistą, skoro uważasz, że każdy kto chce porządku w państwie to faszysta. Jesteś po prostu nieukiem, ty historyku kształcony na wikipedii. Dyplom też pewnie stamtąd dostałeś.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz skończyli ci którzy robili zamach na Hitlera, a polskich narodowców ścigano najzajadlej. Wszystkich, bez wyjątku.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Jak wspomniałem Nefer, szkoda czasu na taki beton jak ty.
    Nie będę się z tobą przerzucał, ukryty faszysto.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz Ty jesteś po prostu tępy i powtarzasz jakieś hasełka.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Pędź na zlot.
    Może już w lesie kumple się zbierają.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz dobrze wiesz, że dziennikarze z antypolskiej stacji zrobili w tym lesie ustawkę, opłaconą dwudziestoma tysiącami złotych. Kupili w ten sposób bodajże czworo ludzi, którzy zrobili tort z wafelków. Dla zwiększenia tłoku w tej ustawce brała udział dwójka dziennikarzy tefałenu. No po prostu masz się czym podniecasz, czterech opłaconych klaunów plus dwoje redaktorów tefałenu odegrało szopkę o polskich faszystach. Bo tak by ich nie znaleźli nawet z lupą.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz skompromitowałeś się puchacz, jak Tjeri z KOnopnicką. Jesteście siebie warci żałośni nieucy.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Idź a zlot :)
  • Puchacz "(...) a nawet swojego kapelana."-chyba nie piszesz o Międlarze, którego dawno wypierdolono.
  • indri tu masz rację ta sprawa z swastyką z wafelków była podejrzana. A sprawę "wykrył" ten sam dziennikarz, który pomówił Szeremietiewa.
  • Puchacz 18.01.2020
    Marek Adam Grabowski A o kim? Ile go tolerowano?
    Więc pewnie chociaż Ty nie będziesz kwestionował istnienia w Polsce ruchów skrajnie prawicowych i neo-faszystowskich. Bo neo - faszyzm to niekoniecznie zorganizowana grupa. To sposób myślenia, ocena społeczeństwa i świata, stosunek do słabszych, narzucanie światopoglądu i szereg innych czynników.
    Boguś wypisz - wymaluj.
    A jakby tenże nosił jeszcze rodło w klapie mieczyk to nic dziwnego by nie było.
    A ten osioł twierdzi, że tego nie było w Polsce przed ojną i teraz tego nie ma.
  • Puchacz naganę dostał już po pierwszym publicznym wystąpieniu, a księdzem był chyba cztery lata.
  • Puchacz 18.01.2020
    Marek Adam Grabowski No, ale nie mógł być kapelanem i miłośnikiem czegoś, co podobno w/g naszego "przyjaciela" nie istnieje?
    No to gdzie wystąpił? Bo właśnie na zlocie takowych indywidułów bogusiowych.
  • Puchacz Tak, ale ja nie o tym pisałem.
  • Puchacz 18.01.2020
    Marek Adam Grabowski To sorry, pogubiłem sie trochę w wątkach, na które tu odpisuję.
  • Ozar 19.01.2020
    Marek Adam Grabowski Marek Niestety to możliwe, bo wzrastająca płaca minimalna spowoduje, że przedsiębiorcy podniosą ceny na wszystko chcąc sobie te podwyszki odrobić tak, żeby choć wyjść na zero. To, co robi obecnie PIS powinno być robione już od 1990 roku powoli a nie tylko kosmetycznie. Teraz to wygląda na rewolucję bo trzeba naraz nadrobić 30 lat, a to już pachnie absurdem, choć do pewnego stopnia patrząc na tzw. sprawiedliwość społeczną słuszne.
  • Ozar 19.01.2020
    Nefer Nefer Niestety szczują obie strony. Jednak w TV1 druga choćby w TVN to oczywiste. Napisałeś "Co do Twojej opinii o lekarzach to, niestety, operujesz ogólnikami i stereotypami (wykorzystywanymi dokładnie jak w goebbelsowskiej propagandzie). Punkt pierwszy: Wszyscy lekarze biorą. Punkt drugi: Jeśli któryś nie bierze, to patrz pkt pierwszy. Co było do udowodnienia"
    Nefer kurde żyje już dość długo i wiem, że ten lekarz który może to bierze. Mogę dać dziesiątki przykładów z życia. Pewnie są tacy, którzy nie biorą ale to wyjątki.
    Co do nauczycieli to nie jestem i nie będę obiektywny, bo przez ich strajk moja córka omal nie miałaby egzaminu w gimnazjum. Ja się pytam gdzie wtedy był etos nauczyciela, powołanie itd. Kufa wszystko mieli w dupie grunt to kasa, a po nas choćby potop. Akurat w tamtej chwili ich zachowanie było totalnie subiektywne i nawet chamskie, bo o siurali nie rząd, nie nas rodziców, ale młodzież która niczemu nie była winna. Co do podwyżek mają rację. OK, ale nie powinni do tego mieszać uczniów olewając ich tak jak to zrobili. Dla mnie już nie są godni niczego, bo wybrali walkę z uczniami w imię kasy. To już tylko degeneracja nic innego.
  • Nefer 20.01.2020
    Cześć.
    Przyznam, że Twoja odpowiedź mocno mnie rozczarowała. Nie odniosłeś się w niej do kwestii merytorycznych, zamiast tego posłużyłeś się emocjami, uogólnieniami, posądzeniami i zastosowaniem zasady odpowiedzialności zbiorowej. Czyli środkami stosowanymi przez propagandę i to tę w najgorszym wydaniu, czyli goebbelsowskim. Którą to propagandę krytykujesz, przed którą ostrzegasz w swoich felietonach i którą starasz się zwalczać. A tu proszę, okazało się, że w Twoim własnym przypadku zadziałała skutecznie (skuteczności odmówić jej zresztą nie sposób, co wielokrotnie historia już potwierdziła).
    W bieżącym felietonie podniosłeś temat obecnego, wzajemnego skłócenia Polaków, istotnie bardzo w ostatnich latach narastającego. To zjawisko szkodliwe i nie wróżące dobrze narodowi, z tym możemy się chyba zgodzić. Przedstawiłeś przyczyny tegoż skłócenia, upatrując ich w niskiej świadomości historycznej Polaków oraz w cynicznej działalności sprzedajnych tzw. „dziennikarzy” różnej maści, celowo siejących dezinformację. Rzeczywiście, jedno i drugie to prawda, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Uważam, że Twoja analiza jest powierzchowna i nie dotyka istoty problemu. Świadomość historyczna narodu zazwyczaj nie była wysoka, a żadne kłamstwa mediów nie byłyby w stanie wzniecić takiego natężenia wzajemnej zajadłości, gdyby nie opierała się ona na głębszych, istotnych dla każdego z osobna przyczynach.
    Moim zdaniem, przyczyn tych należy szukać w rozwarstwieniu społecznym, w wynikających z niego frustracjach i emocjach oraz w celowym wykorzystywaniu tej sytuacji dla gry politycznej. Czyli w szczuciu Polaków przeciwko sobie, co czynią uczestnicy tejże gry, głównie PIS, bo ma w tym większy interes oraz większe możliwości po opanowaniu mediów publicznych. W praktyce polega to na rozpętywaniu nagonki przeciwko elitom oraz klasie średniej (traktowanych w sumie łącznie), która to nagonka znajduje odzew wśród dołów społecznych.
    Rozwarstwienie społeczne istniało zawsze i wszędzie, w każdym okresie dziejów czy ustroju i pewnie będzie istniało nadal. Choćby dlatego, że człowiek to istota stadna, a każde stado musi posiadać hierarchię, przy czym dla każdego członka stada miejsce w tejże hierarchii to sprawa bardzo ważna. W naszej epoce najbardziej uchwytnym wyznacznikiem miejsca w hierarchii, przekładającym się na komfort życia oraz wzbudzającym największe emocje, to status materialny. W epoce komunistycznej różnice te nie były tak wielkie, może też nie rzucały się aż tak bardzo w oczy (wielu ukrywało własną zamożność). Przez ostatnie 30 lat ogólny poziom życia wszystkich Polaków podniósł się w bardzo znacznym stopniu. Nikt, kto pamięta czasy komuny, nie zdoła temu zaprzeczyć. Problem w tym, że wzrost nie jest równomierny, różnice majątkowe pogłębiły się, stały się też bardziej widoczne. Budzi to frustrację i emocje u tych, którzy skorzystali z tej poprawy w mniejszym stopniu. Co z tego, że kiedyś marzyłem o maluchu, a teraz jeżdżę skodą, skoro sąsiad, który też czekał na malucha, niedawno kupił mercedesa? Czuje się gorszy i oszukany. Oto mechanizm tej frustracji. A w zawiści zawsze byliśmy dobrzy: „Tylko w Polsce szewc w Gdańsku zazdrości kanonikowi w Krakowie, że został biskupem” - stare porzekadło.
    Te sytuację dostrzegło i wykorzystało jedno z ugrupowań politycznych, czyli PIS. Podejmując kampanię rozdawnictwa socjalnego oraz, co gorsza, łącząc to pierwsze z ogólną nagonką na tzw. elity („wykształciuchy”, „łże-elity” - to stare określenia w ustach polityków PIS-u już sprzed kilkunastu lat). Obiektem tej nagonki padają kolejno różne grupy społeczne, mniej lub bardziej trafnie do „elity” zaliczane: obecnie sędziowie i ogólnie prawnicy, uprzednio lekarze (tu nie poszło tak łatwo, ze względu na silną pozycję tej grupy), nauczyciele, przedsiębiorcy. Nagonka ta, stosująca metody propagandy goebbelsowskiej w najlepszym wydaniu (pomówienia, odpowiedzialność zbiorową, zawiść, emocje i uprzedzenia), przynosi efekty, co widać chociażby we wpisach niektórych z „dyskutantów”. Odpowiada bowiem pewnym emocjonalnym potrzebom, tłumaczy ich własny, nie zadowalający status materialny oraz sukcesy „elity”: złodzieje, aferzyści, łapówkarze, zdrajcy itp. Pozwala też tanim kosztem zbijać kapitał polityczny i gromadzić głosy wyborcze. Czy tanim kosztem, to inna sprawa. Kosztem podzielenia narodu, nad czym chyba ubolewasz? Ale twórcy tej kampanii mają cele krótkodystansowe, a zresztą zasada „dziel i rządź” często się sprawdza. Spodziewam się więc kontynuacji tego postępowania.
    To tyle w kwestiach ogólnych i mojego komentarza do twojego felietonu, jako takiego. W kwestiach bardziej szczegółowych, czyli ataków, które już w dyskusji podniosłeś przeciwko lekarzom i nauczycielom, uznając, że sami sobie winni, bo to banda złodziei, wszyscy lekarze biorą łapówki, a nauczyciele za nic mają tzw. „etos”, narażają wykształcenie dzieci itp. itd. Przyjąłem tę wypowiedź z dużym rozczarowaniem, jako nie odpowiadającą poziomowi dyskusji, który zwykle utrzymujesz (powstrzymałeś się przynajmniej od wypadów osobistych, za co chylę czoła). Niestety, wygląda na to, że sam uległeś propagandzie (przed którą ostrzegasz), powtarzasz bezkrytycznie jej tezy, w dodatku propagandzie w wydaniu goebbelsowskim (cechy podałem wyżej). Obawiam się, że nawet posiadając wiedzę na temat różnych mechanizmów społecznych, zawieszasz ją na kołku w momencie, gdy temat dyskusji zaczyna poruszać Cię osobiście i górę biorą emocje. Skoro tak, to jakim cudem możesz oczekiwać, że postulowana przez Ciebie większa wiedza i świadomość historyczna narodu staną się remedium na toczący nas rak konfliktów?
    Co do lekarzy. Powtarzasz tylko ogólny stereotyp („wszyscy biorą, mogę przytoczyć mnóstwo przykładów”). Stereotyp, który każdy może wykrzykiwać, bez zawracania sobie głowy jakimikolwiek dowodami. Przecież wszyscy wiedzą, że tak jest. Co było do dowiedzenia. Odpowiem tak. Obecnie olbrzymia większość lekarzy żadnych łapówek nie bierze. A wiesz dlaczego? Nie dlatego, że wszyscy stali się kryształowo etyczni. Po prostu dlatego, że nie muszą tego robić. Tzw „służba zdrowia” sprywatyzowała się w znacznym stopniu, stosuje kapitalistyczne metody pracy i daje duże możliwości najzupełniej legalnych, wysokich zarobków. Kto w takiej sytuacji łaszczyłby się na marne kilka tysięcy złotych, co sugerują zwykle oburzeni autorzy zarzutów i uogólnień? Po co miałby ryzykować? Oczywiście, stereotyp pozostał. Lekarze zarabiają dobrze, zaliczają się do materialnej elity (tak jest zresztą w każdym kraju, nawet na Białorusi, jak niedawno chwalił się Łukaszenka), to i żyją na wysokim poziomie. Z łapówek, rzecz jasna (w częstym, podszytym zazdrością, przekonaniu).
    Nauczyciele. O tutaj, to wylałeś kubeł oburzenia. Zarzucasz im głównie podjęcie strajku i sprzeniewierzenie się etosowi. Zanim zaczniesz szermować takimi argumentami, to wyślij może na ich adresy mailowe listę sklepów, w których za etos można coś kupić. Ale do rzeczy. Przedstawiałeś się niejednokrotnie jako socjalista, broniący upośledzonych, kiepsko zarabiających ludzi pracy, dla których strajk stanowi jedną z metod walki. A tu nagle wieszasz psy na strajkujących nauczycielach. A gdzie twoje socjalistyczne zapatrywania? Zmieniłeś zdanie, bo akurat ich strajk okazał się dotkliwy dla Ciebie i Twojej rodziny? Otóż każdy strajk z założenia ma być dla kogoś dotkliwy. Gdyby nie był, nikt by się takim strajkiem nie przejął i okazałby się bronią nieskuteczną. Popierasz strajki wtedy, gdy są dotkliwe dla przedsiębiorców i właścicieli zakładów. Oczywiście, masz do tego prawo, podobnie jak pracownicy mają prawo walczyć o swoje, czyli najczęściej o podwyżki. Strajki w takich firmach okazują się dotkliwe dla właściciela, bo normalna działalność firmy przynosi mu zyski, a strajk generuje straty. Toteż dąży do takiego czy innego dogadania się z pracownikami i zakończenia strajku, co w sumie jest też celem samych strajkujących. Mechanizm działa tu w sposób niejako naturalny, ewentualnie przy łagodząco-mediacyjnym pośrednictwie państwa. Inaczej wygląda to w sferze usług opłacanych przez budżet (czyli państwo), usług, z których „darmowo” korzystają obywatele. Klasyczny przykład to szkolnictwo właśnie. Dla rządu jako takiego przestój w pracy szkoły nie oznacza żadnych konkretnych strat. Rząd spokojnie to przeżyje. Stracą korzystający z tej „usługi” obywatele. I to ewentualnie ich niezadowolenie może dopiero rządowi zaszkodzić. I tutaj pojawia się rola propagandy. Wystarczy to niezadowolenie skierować przeciwko samym strajkującym, obwinić ich o niedogodności wynikłe z powodu strajku dla obywateli i rząd jest bezpieczny. Może strajk spokojnie złamać. Co też zrobiono, rozpętując nagonkę przeciwko nauczycielom. Twoja emocjonalna wypowiedź dowodzi skuteczności tej kampanii. A przypominam, za organizacje systemu oświaty odpowiada rząd. O szykującym się strajku wiedział od ponad pół roku. Nie zrobił nic, zamierzał bowiem strajk pokazowo złamać, by zniechęcić inne, stojące w kolejce grupy budżetówki. Strategia ta okazała się skuteczna. Tylko jednak zdziwiło mnie, że zdajesz się nie pojmować tego mechanizmu, pomimo socjologicznego wykształcenia oraz socjalistycznych poglądów. Okazuje się, że są jednak strajki, których nie popierasz. Bo na krótką metę godzą w Twoje interesy i wmówiono Ci, że winni są sami strajkujący, skoro domagają się podwyżek pensji. Cóż więc mają zrobić nauczyciele? Pozostaje im tylko jedno, poszukać innej pracy. Co zresztą często „radzą” im różni „oburzeni”. I jest to rada słuszna! Rada, z której wielu skorzystało. Ze świecą można obecnie szukać w szkole dobrych nauczycieli informatyki, języków obcych, przedmiotów technicznych. Za oferowane pieniądze mało kto z tego rodzaju fachowców chce w szkole pracować. Dużo gorsza jest natomiast sytuacja nauczycieli przedmiotów humanistycznych. W zasadzie, poza szkołą nie mają alternatywy dla pracy w zawodzie. Bo w kolejnym, powszechnym przekonaniu, humaniści nie są nikomu do niczego potrzebni (przeciwko czemu dyskutujesz w swoich felietonach, ale to jednak zawracanie Wisły kijem) i nikt ich nie zatrudni. Wielu i tak rzuca szkolę, szukając szczęścia w zawodach nie związanych z posiadanym wykształceniem. Ale nadal na ich miejsce znajduje się wystarczająca liczba chętnych. Mamy w końcu nadprodukcję humanistów, bo to lekkie i przyjemne studia o niczym (kolejny stereotyp). Ich sytuacja jest więc trudna i rząd to wykorzystuje (to akurat niekoniecznie tylko rząd PIS-u, właściwie każdy, jeszcze od czasów komuny). Podsumowując, podejmowania studiów humanistycznych nikomu nie zalecam.
    To tyle. Wypisując ten elaborat liczę z Twojej strony na bardziej rzeczową dyskusję w zainicjowanym w końcu przez Ciebie temacie, niż emocjonalne wywody, że nagonka na elity jest jak najbardziej słuszna, bo to sami złodzieje itp. To dobre dla tych, którzy mało co z naszej rzeczywistości rozumieją i w końcu obudzą się z ręką w nocniku.
    Pozdrawiam.
  • Tjeri 20.01.2020
    Nefer
    Dogłębne (dla mnie bardzo trafne) spostrzeżenia. Chylę czoło, za treść, ale i za formę - to konkretna, zdecydowana polemika, bez obrażania i tanich chwytów.
  • Ant 20.01.2020
    Ciekawe, przeczytałem z przyjemnością
  • Ozar 21.01.2020
    Nefer Nefer Cześć. Ciesze się, że odpisujesz tak szeroko. Może i się w wielu sprawach nie zgadzamy, ale polemika z tobą wierz mi to prawdziwa przyjemność. Ja w większości albo nie mam z kim polemizować tak na co dzień, bo ludzie nie wiedzą, nie interesują się , albo wierzą tzw. swoim mediom. Z takimi wszelka polemika jest bezsensowna, bo zazwyczaj rzucają zasłyszanymi sloganami, czasami nawet nie mając pojęcia czego one dotyczą, albo starają się wypowiadać tak, jak bym ja mówił o fizyce atomowej: bzdurnie i zupełnie bez sensu. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to co się dzieje w każdym praktycznie temacie politycznym ma drugie, a czasem nawet trzecie dno, albo oblicze. U nas nic nie jest jasne ani oczywiste, wszędzie mamy do czynienia z podtekstami, zakłamaniami czy wreszcie zwykłą propagandą.
    Napisałeś że posługuje się środkami propagandy w najgorszym wydaniu czyli goebbelsowskim. No cóż co by nie powiedzieć o Goebbelsie jego propaganda zła czy dobra miała jedną zaletę była bardzo, bardzo skuteczna. Kiedy w 1926 roku został gauleiterem Berlina napisał w swoich dziennikach "Zastałem czerwone jak krew miasto, gdzie rządzą komuniści i socjaldemokraci" Pięć lat później Berlin był już brunatny, pod władzą SA. To tak na marginesie.
    Napisałeś że krytykuje propagandę. Tak rzeczywistoście, ale bardziej głupotę, brak wiedzy i lenistwo zwykłych Polaków.
    Napisałeś "Uważam, że Twoja analiza jest powierzchowna i nie dotyka istoty problemu". Dalej piszesz, że przyczyn należy szukać w rozwarstwieniu społecznym i wynikających z niego frustracjach i emocjach oraz w celowym wykorzystywaniu tej sytuacji dla gry politycznej.
    A następnie o tzw. nagonce na elity czy klasy średniej. To prawda, ale zastanówmy się dlaczego tak jest.
    Jak zapewne wiesz w latach 90-tych tacy ludzie jak Balcerowicz, Lewandowski, Kaczmarek itd., których skazałbym na śmierć bez sądowych zabaw za zdradę nie państwa, a narodu polskiego. Ci tzw. Polacy doprowadzili do zniszczenia wszystkich polskich przemysłów, a także PGR-ów. Za to, co zrobili powinni być rozstrzelani bez sądu, za zdradę nie państwa, ale narodu polskiego. Jeśli się wypełnia polecenia zachodu, czytaj Niemców i likwiduje dziesiątki tysięcy polskich przedsiębiorstw państwowych na rozkaz to za to wyrok musi być tylko jeden.
    Praktycznie w ciągu 2/3 lat miliony ludzi zostało wyrzuconych na bruk bez żadnej alternatywy (ja także). W zamian dostaliśmy zachodnie koncerny, czy sieci typu Biedronka, Lidl , Brico itd. Jednak problem w tym, że te koncerny chciały mieć w Polsce tanią siłę roboczą, takich białych murzynów do pracy, za grosze. Takie podejście wytworzyło w Polsce grupę ludzi zarabiających grosze przy ogromnych zyskach właścicieli. Tak było i niestety jest do dzisiaj. Niemcy i inni także traktują nas jako taki neokolonialny kraj, w którym można robić biznes i ciągnąć miliardy Euro zysku. Pomijam setki miliardów euro wyprowadzonych nielegalnie z Polski.
    Napisałeś że wyznacznikiem statusu społecznego jest kasa. To prawda, ale zobacz ilu mamy cwaniaków, którzy żerując na zwykłych Kowalskich żyją jak królowie. Polacy według nich to szara masa jeleni, których trzeba wykorzystać aż do bólu, żeby pracowali za grosze dla wielkich koncernów. Tak było i jest aż do dzisiaj. Jesteśmy w tej chwili przykładem neokolonializmu, gdzie człowiek jest zwykłym murzynem, a liczy się tylko zysk oczywiście nie polski.
    Napisałeś, że taka sytuację wykorzystał PIS, podejmując kampanię rozdawnictwa itd. To, że 90 % Polaków pracuje za grosze w obcych firmach nie jest związane z PIS, ani nawet z rządami PO, to pewien cykl który widzimy od la 90-tych. Kolejne rządy nie polskie spowodowały, że u nas przeciętny Polak ma prace w zachodnich korporacjach które są zainteresowane tylko zyskiem i niczym innym. Taka postawa sprawia, że jesteśmy niczym innym jak tylko takimi neo-niewolnikami zachodu. Jak zapewne wiesz cała ta "szopka" w latach 1989/90 pod nazwą "Wolność i demokracja" dokładnie do tego zmierzała i nie miała nic wspólnego z żadną wolnością i demokracją, a polegała na przejęciu rynku i wrzuceniu tu towarów z zachodu. Taka sytuacja doprowadziła do podziały społeczeństwa na dwie grupy (tak skrótowo), czyli tych, którzy podłączyli się do koryta, czyli 5-10% społeczeństwa, a resztą, która została na marginesie, wyłączona z wszelkich dobrodziejstw wynikających z przekształceń o których napisałem. To pokazuje, że zdecydowana większość Polaków moim zdaniem około 90 % narodu została na tzw. „lodzie” czyli na bruku – czytaj pracuj dla obcych za grosze albo wypad pod most, albo za granicę.
    Taka sytuacja doprowadziła do podziału na tych, którzy podłączyli się do koryta i na tych, którzy z wielu przyczyn nie zdołali się do niego podłączyć. Niestety tych drugich jest zdecydowana większość, więc nie dziw się, że tacy ludzi są przeciwni tzw. elitom. To pokazuje dlaczego PIS dając choć te parę groszy w większości ma poparcie. Ludzie po raz pierwszy od 1990 roku widzą , że ta oszukańcza władza coś im chce dać. To bardzo zmienia patrzenie na politykę. Dotychczas każda władza tylko wypełniała rozkazy z zewnątrz które kazały doić, doić i doić ile wlezie tzw. Polskę. Ile miliardów Euro tak wypłynęło aż szkoda mówić.

    Co do nauczycieli to mam do nich żal, bo wiem, że ich zarobki są zbyt małe, ale to nie wina ani PIS, ani nawet PO, to sprawa która się ciągnie od 1990 roku i nikt w rok, czy dwa nie może temu zaradzić. To naleciałości jak już napisałem od samego początku tzw. obalenia komuny.
    Nauczyciele. O tutaj, to wylałeś kubeł oburzenia. A jak mam pisać, kiedy żeby nie emeryci moja córka nie miałaby egzaminu gimnazjalnego. Tu komentarz chyba jest zbędny...
    Co do lekarzy. Może i są tacy, którzy nie biorą... Może. Ale znam przypadki i jeden opisze. Moja kuzynka miała do wycięcia guz, na szczęście nie złośliwy. Lekarz chirurg powiedział tak: Albo za 1,5 roku na NFZ, albo za dwa tygodnie u mnie na oddziale. To kosztuje 2000 zł. Cóż chyba tu komentarz jest zbędny. Takich przykładów mogę podać mnóstwo. Tu nie ma goebbelsowskiej propagandy a jest życie. Życie!!!.
    Napisałeś "A gdzie twoje socjalistyczne zapatrywania? Zmieniłeś zdanie, bo akurat ich strajk okazał się dotkliwy dla Ciebie i Twojej rodziny?" Nie i jeszcze raz nie. Rozumiem strajk, ale są chyba rzeczy ważniejsze niż kasa (tak myślę, choć już sam w to nie wierze). Takim czymś ważniejszym był owy egzamin przynajmniej dla mnie. Niestety nauczyciele się wypieli i o siurali
    młodzież. Możesz sobie pisać co chcesz, ale takie zachowanie oznacza tylko jedno: to, że nauczyciele mają w dupie uczniów i koniec. Sa sprawy ważne i ważniejsze, a dla mnie egzamin był sprawą najważniejszą i został prze nauczycieli osiurany. To wymaga tylko jednej oceny. Oni już nie są nauczycielami, tylko grupą ludzi walczących o kasę wbrew wszelkim etosom. Trudno, nazwiesz to propagandą goebbelsowska ale tak to widzę i zdania nie zmiennie za cholerę.
    Reasumując tzw. przez ciebie nagonka na elity, to nic innego jak pokłosie ostatnich 30 lat. Jedni się podłączyli do koryta a większość nie. To jest cały problem, a nie jakieś zawirowania między elitami a resztą. Albo to rozumiesz, albo nasza dyskusja nie ma sensu! Tak uogólniając temat wychodzi na to, że zostaliśmy oszukani przez tzw. Zachód, który nam obiecywał demokracje i wolność a tak naprawdę dał nam swoje koncerny i murzyństwo w pensjach.
  • indri 21.01.2020
    Ozar Podsumowując krótko, Nefer pisze banały, zły pis, który nie chce dać nauczycielom tyle ile żądają, nie chce dać lekarzom tyle ile żądają, nie chce dać pielęgniarkom ile żądają, weterynarzom, paru milionom urzędnikom. To jest dopiero populizm. Bo zaraz się złości, że drożyzna itd. Nie zauważa łaskawie, że te podwyżki mają związek z drożyzną, bo większa ilość pieniądza na rynku ma związek z wyższymi cenami. Tyle że tysiak na rękę dla każdego to jest 9 miliardów rocznie, oprócz tego, co już teraz idzie na nich. W kolejce niepełnosprawni, kominiarze, i cała reszta. Nefer z jednej strony krytykuje pis niemalże złoszcząc się, że rozdaje pieniądze, ale wtedy gdy chce trochę mniej rozdać. Jakby całej szeroko pojętej budźetówce dać po tysiaku, to robi się kwota kilkudziesięciu miliardów złotych. Z moich podatków. No ale Nefer, i rodzina pewnie pracują w szeroko pojętej budźetówce, i ich nie obchodzi skąd brać, tylko trzeba dawać i skubać podatników, bo budżetówka najważniejsza.
    Żal.pl
  • Ozar 21.01.2020
    Nefer Nefer Cześć. Ciesze się, że odpisujesz tak szeroko. Może i się w wielu sprawach nie zgadzamy, ale polemika z tobą wierz mi to prawdziwa przyjemność. Ja w większości albo nie mam z kim polemizować tak na co dzień, bo ludzie nie wiedzą, nie interesują się , albo wierzą tzw. swoim mediom. Z takimi wszelka polemika jest bezsensowna, bo zazwyczaj rzucają zasłyszanymi sloganami, czasami nawet nie mając pojęcia czego one dotyczą, albo starają się wypowiadać tak, jak bym ja mówił o fizyce atomowej: bzdurnie i zupełnie bez sensu. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to co się dzieje w każdym praktycznie temacie politycznym ma drugie, a czasem nawet trzecie dno, albo oblicze. U nas nic nie jest jasne ani oczywiste, wszędzie mamy do czynienia z podtekstami, zakłamaniami czy wreszcie zwykłą propagandą.
    Napisałeś że posługuje się środkami propagandy w najgorszym wydaniu czyli goebbelsowskim. No cóż co by nie powiedzieć o Goebbelsie jego propaganda zła czy dobra miała jedną zaletę była bardzo, bardzo skuteczna. Kiedy w 1926 roku został gauleiterem Berlina napisał w swoich dziennikach "Zastałem czerwone jak krew miasto, gdzie rządzą komuniści i socjaldemokraci" Pięć lat później Berlin był już brunatny, pod władzą SA. To tak na marginesie.

    Napisałeś że krytykuje propagandę. Tak rzeczywistoście, ale bardziej głupotę, brak wiedzy i lenistwo zwykłych Polaków.
    Napisałeś "Uważam, że Twoja analiza jest powierzchowna i nie dotyka istoty problemu". Dalej piszesz, że przyczyn należy szukać w rozwarstwieniu społecznym i wynikających z niego frustracjach i emocjach oraz w celowym wykorzystywaniu tej sytuacji dla gry politycznej.
    A następnie o tzw. nagonce na elity czy klasy średniej. To prawda, ale zastanówmy się dlaczego tak jest.
    Jak zapewne wiesz w latach 90-tych tacy ludzie jak Balcerowicz, Lewandowski, Kaczmarek itd., których skazałbym na śmierć bez sądowych zabaw za zdradę nie państwa, a narodu polskiego. Ci tzw. „Polacy” doprowadzili do zniszczenia wszystkich polskich przemysłów, a także PGR-ów. Za to, co zrobili powinni być rozstrzelani bez sądu, za zdradę nie państwa, ale narodu polskiego. Jeśli się wypełnia polecenia zachodu, czytaj Niemców i likwiduje dziesiątki tysięcy polskich przedsiębiorstw państwowych na rozkaz to za to wyrok musi być tylko jeden.
    Praktycznie w ciągu 2/3 lat miliony ludzi zostało wyrzuconych na bruk bez żadnej alternatywy (ja także). W zamian dostaliśmy zachodnie koncerny, czy sieci typu Biedronka, Lidl , Brico itd. Jednak problem w tym, że te koncerny chciały mieć w Polsce tanią siłę roboczą, takich białych murzynów do pracy, za grosze. Takie podejście wytworzyło w Polsce grupę ludzi zarabiających grosze przy ogromnych zyskach właścicieli. Tak było i niestety jest do dzisiaj. Niemcy i inni także traktują nas jako taki neokolonialny kraj, w którym można robić biznes i ciągnąć miliardy Euro zysku. Pomijam setki miliardów euro wyprowadzonych nielegalnie z Polski.
    Napisałeś że wyznacznikiem statusu społecznego jest kasa. To prawda, ale zobacz ilu mamy cwaniaków, którzy żerując na zwykłych Kowalskich żyją jak królowie. Polacy według nich to szara masa jeleni, których trzeba wykorzystać aż do bólu, żeby pracowali za grosze dla wielkich koncernów. Tak było i jest aż do dzisiaj. Jesteśmy w tej chwili przykładem neokolonializmu, gdzie człowiek jest zwykłym murzynem, a liczy się tylko zysk oczywiście nie polski.
    Napisałeś, że taka sytuację wykorzystał PIS, podejmując kampanię rozdawnictwa itd. To, że 90 % Polaków pracuje za grosze w obcych firmach nie jest związane z PIS, ani nawet z rządami PO, to pewien cykl który widzimy od la 90-tych. Kolejne rządy nie polskie spowodowały, że u nas przeciętny Polak ma prace w zachodnich korporacjach które są zainteresowane tylko zyskiem i niczym innym. Taka postawa sprawia, że jesteśmy niczym innym jak tylko takimi neo-niewolnikami zachodu. Jak zapewne wiesz cała ta "szopka" w latach 1989/90 pod nazwą "Wolność i demokracja" dokładnie do tego zmierzała i nie miała nic wspólnego z żadną wolnością i demokracją, a polegała na przejęciu rynku i wrzuceniu tu towarów z zachodu. Taka sytuacja doprowadziła do podziały społeczeństwa na dwie grupy (tak skrótowo), czyli tych, którzy podłączyli się do koryta, czyli 5-10% społeczeństwa, a resztą, która została na marginesie, wyłączona z wszelkich dobrodziejstw wynikających z przekształceń o których napisałem. To pokazuje, że zdecydowana większość Polaków moim zdaniem około 90 % narodu została na tzw. „lodzie” czyli na bruku – czytaj pracuj dla obcych za grosze albo wypad pod most, albo za granicę.
    Taka sytuacja doprowadziła do podziału na tych, którzy podłączyli się do koryta i na tych, którzy z wielu przyczyn nie zdołali się do niego podłączyć. Niestety tych drugich jest zdecydowana większość, więc nie dziw się, że tacy ludzi są przeciwni tzw. elitom. To pokazuje dlaczego PIS dając choć te parę groszy w większości ma poparcie. Ludzie po raz pierwszy od 1990 roku widzą , że ta oszukańcza władza coś im chce dać. To bardzo zmienia patrzenie na politykę. Dotychczas każda władza tylko wypełniała rozkazy z zewnątrz które kazały doić, doić i doić ile wlezie tzw. Polskę. Ile miliardów Euro tak wypłynęło aż szkoda mówić.

    Co do nauczycieli to mam do nich żal, bo wiem, że ich zarobki są zbyt małe, ale to nie wina ani PIS, ani nawet PO, to sprawa która się ciągnie od 1990 roku i nikt w rok, czy dwa nie może temu zaradzić. To naleciałości jak już napisałem od samego początku tzw. obalenia komuny.
    Nauczyciele. O tutaj, to wylałeś kubeł oburzenia. A jak mam pisać, kiedy żeby nie emeryci moja córka nie miałaby egzaminu gimnazjalnego. Tu komentarz chyba jest zbędny...
    Co do lekarzy. Może i są tacy, którzy nie biorą... Może. Ale znam przypadki i jeden opisze. Moja kuzynka miała do wycięcia guz, na szczęście nie złośliwy. Lekarz chirurg powiedział tak: Albo za 1,5 roku na NFZ, albo za dwa tygodnie u mnie na oddziale. To kosztuje 2000 zł. Cóż chyba tu komentarz jest zbędny. Takich przykładów mogę podać mnóstwo. Tu nie ma goebbelsowskiej propagandy a jest życie. Życie!!!.
    Napisałeś "A gdzie twoje socjalistyczne zapatrywania? Zmieniłeś zdanie, bo akurat ich strajk okazał się dotkliwy dla Ciebie i Twojej rodziny?" Nie i jeszcze raz nie. Rozumiem strajk, ale są chyba rzeczy ważniejsze niż kasa (tak myślę, choć już sam w to nie wierze). Takim czymś ważniejszym był owy egzamin przynajmniej dla mnie. Niestety nauczyciele się wypieli i o siurali
    młodzież. Możesz sobie pisać co chcesz, ale takie zachowanie oznacza tylko jedno: to, że nauczyciele mają w dupie uczniów i koniec. Sa sprawy ważne i ważniejsze, a dla mnie egzamin był sprawą najważniejszą i został prze nauczycieli osiurany. To wymaga tylko jednej oceny. Oni już nie są nauczycielami, tylko grupą ludzi walczących o kasę wbrew wszelkim etosom. Trudno, nazwiesz to propagandą goebbelsowska ale tak to widzę i zdania nie zmiennie za cholerę.
    Reasumując tzw. przez ciebie nagonka na elity, to nic innego jak pokłosie ostatnich 30 lat. Jedni się podłączyli do koryta a większość nie. To jest cały problem, a nie jakieś zawirowania między elitami a resztą. Albo to rozumiesz, albo nasza dyskusja nie ma sensu! Tak uogólniając temat wychodzi na to, że zostaliśmy oszukani przez tzw. Zachód, który nam obiecywał demokracje i wolność a tak naprawdę dał nam swoje koncerny i murzyństwo w pensjach.

    Nefer Cześć. Ciesze się, że odpisujesz tak szeroko. Może i się w wielu sprawach nie zgadzamy, ale polemika z tobą wierz mi to prawdziwa przyjemność. Ja w większości albo nie mam z kim polemizować tak na co dzień, bo ludzie nie wiedzą, nie interesują się , albo wierzą tzw. swoim mediom. Z takimi wszelka polemika jest bezsensowna, bo zazwyczaj rzucają zasłyszanymi sloganami, czasami nawet nie mając pojęcia czego one dotyczą, albo starają się wypowiadać tak, jak bym ja mówił o fizyce atomowej: bzdurnie i zupełnie bez sensu. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to co się dzieje w każdym praktycznie temacie politycznym ma drugie, a czasem nawet trzecie dno, albo oblicze. U nas nic nie jest jasne ani oczywiste, wszędzie mamy do czynienia z podtekstami, zakłamaniami czy wreszcie zwykłą propagandą.
    Napisałeś że posługuje się środkami propagandy w najgorszym wydaniu czyli goebbelsowskim. No cóż co by nie powiedzieć o Goebbelsie jego propaganda zła czy dobra miała jedną zaletę była bardzo, bardzo skuteczna. Kiedy w 1926 roku został gauleiterem Berlina napisał w swoich dziennikach "Zastałem czerwone jak krew miasto, gdzie rządzą komuniści i socjaldemokraci" Pięć lat później Berlin był już brunatny, pod władzą SA. To tak na marginesie.

    Napisałeś że krytykuje propagandę. Tak rzeczywistoście, ale bardziej głupotę, brak wiedzy i lenistwo zwykłych Polaków.
    Napisałeś "Uważam, że Twoja analiza jest powierzchowna i nie dotyka istoty problemu". Dalej piszesz, że przyczyn należy szukać w rozwarstwieniu społecznym i wynikających z niego frustracjach i emocjach oraz w celowym wykorzystywaniu tej sytuacji dla gry politycznej.
    A następnie o tzw. nagonce na elity czy klasy średniej. To prawda, ale zastanówmy się dlaczego tak jest.
    Jak zapewne wiesz w latach 90-tych tacy ludzie jak Balcerowicz, Lewandowski, Kaczmarek itd., których skazałbym na śmierć bez sądowych zabaw za zdradę nie państwa, a narodu polskiego. Ci tzw. „Polacy” doprowadzili do zniszczenia wszystkich polskich przemysłów, a także PGR-ów. Za to, co zrobili powinni być rozstrzelani bez sądu, za zdradę nie państwa, ale narodu polskiego. Jeśli się wypełnia polecenia zachodu, czytaj Niemców i likwiduje dziesiątki tysięcy polskich przedsiębiorstw państwowych na rozkaz to za to wyrok musi być tylko jeden.
    Praktycznie w ciągu 2/3 lat miliony ludzi zostało wyrzuconych na bruk bez żadnej alternatywy (ja także). W zamian dostaliśmy zachodnie koncerny, czy sieci typu Biedronka, Lidl , Brico itd. Jednak problem w tym, że te koncerny chciały mieć w Polsce tanią siłę roboczą, takich białych murzynów do pracy, za grosze. Takie podejście wytworzyło w Polsce grupę ludzi zarabiających grosze przy ogromnych zyskach właścicieli. Tak było i niestety jest do dzisiaj. Niemcy i inni także traktują nas jako taki neokolonialny kraj, w którym można robić biznes i ciągnąć miliardy Euro zysku. Pomijam setki miliardów euro wyprowadzonych nielegalnie z Polski.
    Napisałeś że wyznacznikiem statusu społecznego jest kasa. To prawda, ale zobacz ilu mamy cwaniaków, którzy żerując na zwykłych Kowalskich żyją jak królowie. Polacy według nich to szara masa jeleni, których trzeba wykorzystać aż do bólu, żeby pracowali za grosze dla wielkich koncernów. Tak było i jest aż do dzisiaj. Jesteśmy w tej chwili przykładem neokolonializmu, gdzie człowiek jest zwykłym murzynem, a liczy się tylko zysk oczywiście nie polski.
    Napisałeś, że taka sytuację wykorzystał PIS, podejmując kampanię rozdawnictwa itd. To, że 90 % Polaków pracuje za grosze w obcych firmach nie jest związane z PIS, ani nawet z rządami PO, to pewien cykl który widzimy od la 90-tych. Kolejne rządy nie polskie spowodowały, że u nas przeciętny Polak ma prace w zachodnich korporacjach które są zainteresowane tylko zyskiem i niczym innym. Taka postawa sprawia, że jesteśmy niczym innym jak tylko takimi neo-niewolnikami zachodu. Jak zapewne wiesz cała ta "szopka" w latach 1989/90 pod nazwą "Wolność i demokracja" dokładnie do tego zmierzała i nie miała nic wspólnego z żadną wolnością i demokracją, a polegała na przejęciu rynku i wrzuceniu tu towarów z zachodu. Taka sytuacja doprowadziła do podziały społeczeństwa na dwie grupy (tak skrótowo), czyli tych, którzy podłączyli się do koryta, czyli 5-10% społeczeństwa, a resztą, która została na marginesie, wyłączona z wszelkich dobrodziejstw wynikających z przekształceń o których napisałem. To pokazuje, że zdecydowana większość Polaków moim zdaniem około 90 % narodu została na tzw. „lodzie” czyli na bruku – czytaj pracuj dla obcych za grosze albo wypad pod most, albo za granicę.
    Taka sytuacja doprowadziła do podziału na tych, którzy podłączyli się do koryta i na tych, którzy z wielu przyczyn nie zdołali się do niego podłączyć. Niestety tych drugich jest zdecydowana większość, więc nie dziw się, że tacy ludzi są przeciwni tzw. elitom. To pokazuje dlaczego PIS dając choć te parę groszy w większości ma poparcie. Ludzie po raz pierwszy od 1990 roku widzą , że ta oszukańcza władza coś im chce dać. To bardzo zmienia patrzenie na politykę. Dotychczas każda władza tylko wypełniała rozkazy z zewnątrz które kazały doić, doić i doić ile wlezie tzw. Polskę. Ile miliardów Euro tak wypłynęło aż szkoda mówić.

    Co do nauczycieli to mam do nich żal, bo wiem, że ich zarobki są zbyt małe, ale to nie wina ani PIS, ani nawet PO, to sprawa która się ciągnie od 1990 roku i nikt w rok, czy dwa nie może temu zaradzić. To naleciałości jak już napisałem od samego początku tzw. obalenia komuny.
    Nauczyciele. O tutaj, to wylałeś kubeł oburzenia. A jak mam pisać, kiedy żeby nie emeryci moja córka nie miałaby egzaminu gimnazjalnego. Tu komentarz chyba jest zbędny...
    Co do lekarzy. Może i są tacy, którzy nie biorą... Może. Ale znam przypadki i jeden opisze. Moja kuzynka miała do wycięcia guz, na szczęście nie złośliwy. Lekarz chirurg powiedział tak: Albo za 1,5 roku na NFZ, albo za dwa tygodnie u mnie na oddziale. To kosztuje 2000 zł. Cóż chyba tu komentarz jest zbędny. Takich przykładów mogę podać mnóstwo. Tu nie ma goebbelsowskiej propagandy a jest życie. Życie!!!.
    Napisałeś "A gdzie twoje socjalistyczne zapatrywania? Zmieniłeś zdanie, bo akurat ich strajk okazał się dotkliwy dla Ciebie i Twojej rodziny?" Nie i jeszcze raz nie. Rozumiem strajk, ale są chyba rzeczy ważniejsze niż kasa (tak myślę, choć już sam w to nie wierze). Takim czymś ważniejszym był owy egzamin przynajmniej dla mnie. Niestety nauczyciele się wypieli i o siurali
    młodzież. Możesz sobie pisać co chcesz, ale takie zachowanie oznacza tylko jedno: to, że nauczyciele mają w dupie uczniów i koniec. Sa sprawy ważne i ważniejsze, a dla mnie egzamin był sprawą najważniejszą i został prze nauczycieli osiurany. To wymaga tylko jednej oceny. Oni już nie są nauczycielami, tylko grupą ludzi walczących o kasę wbrew wszelkim etosom. Trudno, nazwiesz to propagandą goebbelsowska ale tak to widzę i zdania nie zmiennie za cholerę.
    Reasumując tzw. przez ciebie nagonka na elity, to nic innego jak pokłosie ostatnich 30 lat. Jedni się podłączyli do koryta a większość nie. To jest cały problem, a nie jakieś zawirowania między elitami a resztą. Albo to rozumiesz, albo nasza dyskusja nie ma sensu! Tak uogólniając temat wychodzi na to, że zostaliśmy oszukani przez tzw. Zachód, który nam obiecywał demokracje i wolność a tak naprawdę dał nam swoje koncerny i murzyństwo w pensjach.
  • Ozar 21.01.2020
    indri No co.ś w tym jest co piszesz. Każda podwyżka z budżetu rodzi cały szereg kolejnych podwyżek! Tak to już jest. Jednak nie da się nadrobić zaległości wieloletnich co do pensji nauczycieli, czy młodych lekarzy. Takie coś wymaga wielu lat a nie 2/3 czy 4. Niestety poprzednie Rządy miały to w dupie i teraz powstała olbrzymia luka między tym co jest, a tym co powinno być. !.
  • indri 21.01.2020
    Ozar ja i tak widzę między zarobkami w firmach i w budżetówce ogromną przepaść na niekorzyść firm. Dlatego rozwala mnie, jak widzę, jak budżetowcy hurmem próbują doić kasę z budżetu bo im się należy, bo są niezastąpieni to mi się nóż otwiera. Nie ma ludzi niezastąpionych. Czasem zdarzają się wybitnie wybitni, ale to rzadkość. Nefer nazwie to populizmem. Ty masz doświadczenia z nauczycielami, ja z innymi pracownikami budżetówki, a nefer będzi pisał że to populizm. Jasne, mafia sędziowska w Warszawie, która ustanawiała kuratorów na 140 latków to też jest według nefera populizmem. On o tym populizmie powtarza te same bzdury co Schetyna i jego ludzie.
    Wystarczy, że na chwilę wszedłby w skórę zwykłego człowieka, bo by zaraz zmienił zdanie.
  • Ozar 21.01.2020
    indri No rzeczywiście budżetówka domaga się non stop podwyżek, a ludzie w prywatnych firmach nie mają żadnej od wielu lat. Co do populizmy Nefera to czasami mam takie same wrażenie jak Ty.
  • indri 21.01.2020
    Ozar choćby to, że nie docierają do niego żadne argumenty ekonomiczne. Choćby to, że po zadłużyło kraj na 500 milionów, a pis ma mieć w tym roku zrównoważony budżet, a może nawet zacznie zmniejszać nasze zasłużenie. Ostatnie lata też pokazały, że miał bardzo niskie deficyty budżetowe, a przecież Tusk miał z Unii wszczętą procedurę nadmiernego deficytu.

    Nefer pewnie pracuje w budźetówce i na wszystko patrzy okiem z punktu swojego siedzenia, ciągle tylko daj i daj, bo pis nie spełnił żądań nauczycieli rzucenia tysiącem. A przecież dostali po 500 i mogli z honorem zakończyć strajk, albo zniżyć żądania na sześćset powiedzmy za trzy miesiące, a oni nic. Bo ten komuch Broniarz tak nimi sterował i podburzał.
  • Nefer 21.01.2020
    Ozar Piszesz tutaj o autorach gospodarczych przemian z lat 90-ych jako o zdrajcach, których na miejscu byś rozstrzelał. Składam to na karb emocji, bo traktowanie poważnie takich tyrad do jakiejkolwiek dyskusji nie zachęca, zbyt niski poziom. Cóż, ci ludzie zreformowali gospodarkę komunistyczną, która świetna nie była, przeciwnie, stała na granicy upadku: szalejąca inflacja, pustki w sklepach, kolejki za wszystkim, tylko kasy nikomu nie brakowało, bo maszyny drukarskie pracowały pełną parą. Niestety, takim zadrukowanym papierkiem można było sobie cztery liter podetrzeć w ówczesnej sytuacji (zresztą papieru toaletowego też nie dawało się kupić). O trafności podjętych kroków świadczą efekty. Mamy dzisiaj społeczeństwo bez porównania bardziej zamożne, cokolwiek byś nie powiedział. Oceniasz przez pryzmat osobistych doświadczeń i tego, że upadł Twój zakład pracy. Niestety, najprawdopodobniej był nierentowny i nie miał już kto do niego dokładać. Oczywiście, dzisiaj można mówić, że była to wspaniała firma zniszczona na rozkaz takiej czy innej niemieckiej korporacji (a dlaczego nie żydowskiej, to też dobrze brzmi). Nie wątpię, że wierzysz w to solennie, więc dyskutować z tymi wierzeniami nie mam zamiaru. Tym bardziej, że sprawa ta dotknęła Cię osobiście, a więc wywołuje emocje. Uważam jednak, że tymi negatywnymi emocjami karmisz się do dziś, nie dostrzegając ogólnego awansu Polski i Polaków, którzy pariasami Europy to byli za komuny właśnie. Byli pariasami, bo w normalnym kraju zachodnim (czy choćby w Jugosławii) nie stać ich było na piwo albo loda dla dziecka. Chciałbyś to kontynuować? Zmiany były konieczne i znaleźli się ludzie, którzy je przeprowadzili. W interesie Polski i Polaków, właśnie. Moim zdaniem to bohaterowie, a nie zdrajcy i w tej kwestii pewnie nigdy się nie zgodzimy. Za dużo osobistych emocji wiążesz z tymi wydarzeniami.
    Mnóstwo ludzi skorzystało na tych przemianach. Mnóstwo zwykłych ludzi, którzy obecnie mieszkają w ładnych domach (rosną jak grzyby po deszczu), jeżdżą dobrymi samochodami, pełno ich w zagranicznych kurortach. Oczywiście, nie wszyscy. Żaden postęp nie odbywa się równomiernie i nie obejmuje wszystkich od razu. Ale alternatywą jest stanie w miejscu i równe dzielenie biedy. To też już za komuny przerabialiśmy. Jasne, że sytuacja taka powoduje niezadowolenie tych mniej obrotnych, mniej pracowitych mniej uzdolnionych albo po prostu pechowców. Ale zadaniem rządu jest umożliwianie sensownego wzrostu i rozwoju również tym dotychczas mniej szczęśliwym, a nie eskalacja frustracji i szczucie ich na tych, którym powiodło się lepiej. Szczucie w wąsko pojętym interesie politycznym, aby zbijać kapitał wyborczy. W ten sposób dzieli się naród. O tym, jak skuteczne jest to szczucie, niech świadczy (nieproszony zresztą, ale co tam) wpis niejakiego indri, który szkaluje całą budżetówkę jak leci, wieszając zbiorowo psy na kilku milionach Polaków. Najczęściej zwykłych ludziach, wcale nie jakichś bonzach, żyjących i pracujących w Polsce, borykających się z tymi samymi problemami jak wszyscy. Indri wypisuje ich z narodu, zmniejszając go tym samym o wspomniane kilka milionów. Oto przykład dzielenia społeczeństwa, bez potrzeby angażowania obcych wywiadów (czy korporacji). Wystarczy postępowanie naszego własnego, polskiego rządu, prezydenta również (czego dał jaskrawe dowody w niedawnych przemówieniach). Nawet nie próbują już udawać, że zamierzają reprezentować cały naród. Wierzę, że przynajmniej Ty zdajesz sobie sprawę z konsekwencji takich poczynań (bo indri na pewno nie).
    Masz, niestety, jakiś zadawniony kompleks wobec Niemców. Czujesz się od nich gorszy, piszesz wielokrotnie, że uważasz się za „niemieckiego niewolnika”, pracującego za grosze, itp., itd. Sam się takimi myślami nakręcasz i pogłębiasz własną frustracje. Cholera, jedź do Niemiec, zamów obiad w knajpie, daj napiwek i patrz, jak kelner kłania się w pas i przeprasza za to, że słabo mówi po angielsku. Taka „kuracja” powinna trochę pomóc. Chyba, że wolisz tkwić w powyższym przekonaniu, bo w sumie Ci z nim dobrze. Tłumaczy przecież otaczający Cię świat, z którego zadowolony nie jesteś i daje przynajmniej gorzką satysfakcję. Ja tam wolę wypić dobrego, niemieckiego koźlaka.
    Lekarze. Jeżeli znasz taką sytuację zażądania łapówki i masz konkretnego świadka, to zamiast opowiadać o tym przypadkowemu gościowi na necie (czyli mnie), zgłoś to do izby lekarskiej, albo na prokuraturę, z nazwiskiem i okolicznościami. Myślę, że wspomniany lekarz miałby wówczas spore nieprzyjemności, zwłaszcza w obecnie panującej atmosferze. Jeżeli tego nie robisz, to jednak uważam Twoje słowa za plotki i pomówienie.
    Nauczyciele. Właściwie napisałem już wszystko w tej sprawie, więc skrótowo. Za etos niczego nigdzie nie kupisz. Oni też mają dzieci i walczą o ich godne życie. Nie chcą być pariasami, jakimi uczyniły ich kolejne rządy i ustroje, od komunistycznego poczynając. Postulaty nauczycieli potraktowano per noga, wręcz śmiejąc się im w twarz (w dniu rozpoczęcia strajku rząd ogłosił start kolejnych, nadzwyczajnych programów rozdawnictwa). A więc, w dodatku protestujących upokorzono. A o system oświaty powinien zadbać rząd. Nie zrobił tego, uruchamiając za to machinę propagandową celem zrzucenia winy na pedagogów. Mechanizm opisałem już uprzednio, propaganda zastosowała metody goebbelsowskie, np. nagłe, skierowane do uczniów życzenia powodzenia na egzaminach, wygłaszane w spotach telewizyjnych przez członków rządu i samego premiera. Klasyczny przykład szczucia.
    Podsumowując. Zwykle z ciekawością czytałem Twoje felietony, zwłaszcza poświęcone różnym kwestiom historycznym, doceniając Twoją wiedzę i sposób jej przedstawiania. Natomiast felietony polityczne uważam za mało rzetelne, nieobiektywne, podszyte w istocie osobistymi emocjami, które kształtują Twoją optykę i zawieszają na kołku posiadaną wiedzę o mechanizmach życia społecznego. A uleganie emocjom rzadko kiedy prowadzi do czegoś dobrego. Pozwala łatwo manipulować innymi ludźmi takim, którzy tę wiedzę stosują w praktyce, zachowując przy tym chłodny umysł. Przykłady z historii sam możesz sobie z pewnością wyliczyć. Często zresztą przed takimi manipulacjami ostrzegasz, ale jednocześnie samemu dajesz się manipulować, gdy jakaś kwestia dotyczy Cię osobiście i pojawiają się wspomniane emocje.
    Pozdrawiam i liczę na powrót do pisarstwa bardziej historycznego.
  • Nefer 22.01.2020
    indri Twoje wywody podsumuję krótko. Praktycznie każdym słowem potwierdzasz moją diagnozę przyczyn i mechanizmów obecnych podziałów pomiędzy Polakami. Dostarcza to nawet pewnej gorzkiej satysfakcji. A dlaczego gorzkiej? Bo potwierdzasz też zarazem głębokość i niebezpieczeństwa wynikające z tychże podziałów.
    Pomimo wszystko pozdrawiam, w imię zasypywania tej przepaści.
  • Ozar 23.01.2020
    Nefer
    Nefer To nie żadne emocje a wiedza powoduje, że pisze o zdrajcach i wręcz rabunkowej prywatyzacji. To, co się działo w latach dziewięćdziesiątych to chyba w historii świata nie znajdziemy. Tysiące zakładów sprzedanych czasem taniej niż towar zgromadzony w magazynach. A te których nikt za grosze nie chciał zostały zlikwidowane. Jak mi nie wierzysz zobacz sobie serię programów na youtube pod nazwą "Mroczne sekrety III RP". To, co tam pokazują dziennikarze wręcz powoduje że wszystkie włosy na ciele stają dęba, nawet u mnie który dość dobrze zna te sprawy. Nefer ja dziękuje za taką reformę gospodarki... Tu po prostu mieliśmy do czynienia faktem w którym rewolucja zjadła swoje dzieci. Bo dzięki komu te elity solidarności (przesycone agentami WSI i SB aż do bólu) osiągnęły swój sukces? Dzięki zwykłym robotnikom. I co? Ci robotnicy zostali w nagrodę wyrzuceni na bruk (tak cirka 4-5 milionów). Jeśli tego nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć, to dalsza dyskusja nie ma sensu. To nic innego jak zrobienie z Polski neokolonii.
    Piszesz że podchodzę do tego osobiście. To prawda, bo wiem że na miejsce mojego zakładu państwowego, który został zlikwidowany wszedł Siemens ze swoimi produktami, przejmując wszystkie nasze rynki.
    Napisałeś " Niestety, najprawdopodobniej był nierentowny i nie miał już kto do niego dokładać" – Nie. To Niemcy chcieli przejąc nasze rynki czego zresztą nie ukrywali ani wojewoda, ani wicewojewoda u których byliśmy chcąc ratować nasz zakład. Tu nie ma żadnych emocji a prosty biznes. Napisałeś że byliśmy pariasami Europy. To prawda, ale ta cała prywatyzacja czyli coś co nawet trudno nazwać prywatyzacją to była totalna przewała. Ale żeby nie powielać tego samego w kolejnych zdaniach napisze tylko jedno. Otóż jak się posłucha, obejrzy czy przeczyta nie nasze media zakłamane (wszystkie praktycznie), tylko takie niekomercyjne i takich ludzi jak Michalkiewicz, Karoń, Nowak, Pająk czy Sumliński to dojdziemy do wniosku, że od 1990 roku Polska stoi na szwindlach, oszustwach, podlega władzy jak ich nazywa Michalkiewicz "Starych Kiejkutów" czyli WSI i ich pobratymców choćby z Niemiec. To, co wie przeciętny człowiek to może i tu jestem optymistą 1% tego co się u nas działo i dzieje do dzisiaj. To jest dla mnie powód do emocji, bo gdzie byśmy byli dzisiaj gdyby rządzili nami Polacy i przez ostatnie 30 lat starali się działać dla Polaków a nie dla służb i obcych. Nefer wiem co już myślisz – że jestem zwolennikiem teorii spiskowych. Ale kilka przykładów jak choćby "samobójstwo" Leppera, zabicie generała Petelickiego, komendanta policji Marka Papały, szefa NIK, kilkunastu dziennikarzy śledczych itd. Czy którakolwiek z tych spraw została wyjaśniona? Dalej FOZZ, Żelazo, afera paliwowa, związki lewicy z Pruszkowem, kulisy założenia PO, afera węglowa, gazowa, przejęcia banków przez służby w latach 90-tych. Tak można wymieniać na pewnie 100 stron, a to tylko mały wierzchołek góry, bardzo wielkiej góry
    Może i Polacy awansowali, ale tylko na tyle, na ile "prawdziwi władcy" nam pozwolili. Prywatyzacja to też tylko jedna z tysięcy afer tamtych czasów i wcale nie największa.
    Napisałeś "Moim zdaniem to bohaterowie, a nie zdrajcy". Tu zgoda, bohaterowie ale nie polscy. Oni rzeczywiście zrobili wielką pracę ale nie dla Polski, tylko dla swoich prawdziwych pracodawców.
    Jak tego nie widzisz, to dalsza wymiana zdań nie ma sensu.
    Co do Niemców to nie mam kompleksów, ale znam ich z historii i wiem jakie zdanie o nas mieli i mają dzisiaj. Nawet nie trzeba sięgać daleko wystarczy rurociąg Nord Stream 2. Tu pokazują gdzie nas mają.
    Nefer gdybyśmy jakimś cudem rozliczyli i ukarali wszystkich biznesmenów i polityków którzy robili szwindle i oszustwa od 1990 roku, to jestem pewien, że niektóre dzisiejsza partie nie miałyby żadnych znanych twarzy, ani nazwisk, a być może wcale by ich nie było.
    Co do lekarzy to nie pisz że mam coś zgłosić, to chyba żart. Takie coś dzisiaj w Polsce to samobójstwo, więc bez takich żartów proszę. Nic nikomu nie zrobię a sam narażę się na problemy. Wiesz chyba ilu lekarzy ukarano za błędy w sztuce? Tak cirka 3-5 % resztę uznano za niewinnych mimo dowodów i czasami zgonu pacjenta.
    Co do nauczycieli, to masz rację mam podejście subiektywne przez pryzmat mojej córki.
    Reasumując tzw. III RP to nie morze, to ocean szwindli, oszustw, kantów itd. Ta cała że tak powiem transformacja została przygotowana przez służby specjalne i według nich wykonana. Tak mamy do dzisiaj. Nefer pomyśl gdzie Polska byłaby dzisiaj gdyby była rządzona normalnie i przez Polaków.

    Nefer To nie żadne emocje a wiedza powoduje, że pisze o zdrajcach i wręcz rabunkowej prywatyzacji. To, co się działo w latach dziewięćdziesiątych to chyba w historii świata nie znajdziemy. Tysiące zakładów sprzedanych czasem taniej niż towar zgromadzony w magazynach. A te których nikt za grosze nie chciał zostały zlikwidowane. Jak mi nie wierzysz zobacz sobie serię programów na youtube pod nazwą "Mroczne sekrety III RP". To, co tam pokazują dziennikarze wręcz powoduje że wszystkie włosy na ciele stają dęba, nawet u mnie który dość dobrze zna te sprawy. Nefer ja dziękuje za taką reformę gospodarki... Tu po prostu mieliśmy do czynienia faktem w którym rewolucja zjadła swoje dzieci. Bo dzięki komu te elity solidarności (przesycone agentami WSI i SB aż do bólu) osiągnęły swój sukces? Dzięki zwykłym robotnikom. I co? Ci robotnicy zostali w nagrodę wyrzuceni na bruk (tak cirka 4-5 milionów). Jeśli tego nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć, to dalsza dyskusja nie ma sensu. To nic innego jak zrobienie z Polski neokolonii.
    Piszesz że podchodzę do tego osobiście. To prawda, bo wiem że na miejsce mojego zakładu państwowego, który został zlikwidowany wszedł Siemens ze swoimi produktami, przejmując wszystkie nasze rynki.
    Napisałeś " Niestety, najprawdopodobniej był nierentowny i nie miał już kto do niego dokładać" – Nie. To Niemcy chcieli przejąc nasze rynki czego zresztą nie ukrywali ani wojewoda, ani wicewojewoda u których byliśmy chcąc ratować nasz zakład. Tu nie ma żadnych emocji a prosty biznes. Napisałeś że byliśmy pariasami Europy. To prawda, ale ta cała prywatyzacja czyli coś co nawet trudno nazwać prywatyzacją to była totalna przewała. Ale żeby nie powielać tego samego w kolejnych zdaniach napisze tylko jedno. Otóż jak się posłucha, obejrzy czy przeczyta nie nasze media zakłamane (wszystkie praktycznie), tylko takie niekomercyjne i takich ludzi jak Michalkiewicz, Karoń, Nowak, Pająk czy Sumliński to dojdziemy do wniosku, że od 1990 roku Polska stoi na szwindlach, oszustwach, podlega władzy jak ich nazywa Michalkiewicz "Starych Kiejkutów" czyli WSI i ich pobratymców choćby z Niemiec. To, co wie przeciętny człowiek to może i tu jestem optymistą 1% tego co się u nas działo i dzieje do dzisiaj. To jest dla mnie powód do emocji, bo gdzie byśmy byli dzisiaj gdyby rządzili nami Polacy i przez ostatnie 30 lat starali się działać dla Polaków a nie dla służb i obcych. Nefer wiem co już myślisz – że jestem zwolennikiem teorii spiskowych. Ale kilka przykładów jak choćby "samobójstwo" Leppera, zabicie generała Petelickiego, komendanta policji Marka Papały, szefa NIK, kilkunastu dziennikarzy śledczych itd. Czy którakolwiek z tych spraw została wyjaśniona? Dalej FOZZ, Żelazo, afera paliwowa, związki lewicy z Pruszkowem, kulisy założenia PO, afera węglowa, gazowa, przejęcia banków przez służby w latach 90-tych. Tak można wymieniać na pewnie 100 stron, a to tylko mały wierzchołek góry, bardzo wielkiej góry
    Może i Polacy awansowali, ale tylko na tyle, na ile "prawdziwi władcy" nam pozwolili. Prywatyzacja to też tylko jedna z tysięcy afer tamtych czasów i wcale nie największa.
    Napisałeś "Moim zdaniem to bohaterowie, a nie zdrajcy". Tu zgoda, bohaterowie ale nie polscy. Oni rzeczywiście zrobili wielką pracę ale nie dla Polski, tylko dla swoich prawdziwych pracodawców.
    Jak tego nie widzisz, to dalsza wymiana zdań nie ma sensu.
    Co do Niemców to nie mam kompleksów, ale znam ich z historii i wiem jakie zdanie o nas mieli i mają dzisiaj. Nawet nie trzeba sięgać daleko wystarczy rurociąg Nord Stream 2. Tu pokazują gdzie nas mają.
    Nefer gdybyśmy jakimś cudem rozliczyli i ukarali wszystkich biznesmenów i polityków którzy robili szwindle i oszustwa od 1990 roku, to jestem pewien, że niektóre dzisiejsza partie nie miałyby żadnych znanych twarzy, ani nazwisk, a być może wcale by ich nie było.
    Co do lekarzy to nie pisz że mam coś zgłosić, to chyba żart. Takie coś dzisiaj w Polsce to samobójstwo, więc bez takich żartów proszę. Nic nikomu nie zrobię a sam narażę się na problemy. Wiesz chyba ilu lekarzy ukarano za błędy w sztuce? Tak cirka 3-5 % resztę uznano za niewinnych mimo dowodów i czasami zgonu pacjenta.
    Co do nauczycieli, to masz rację mam podejście subiektywne przez pryzmat mojej córki.
    Reasumując tzw. III RP to nie morze, to ocean szwindli, oszustw, kantów itd. Ta cała że tak powiem transformacja została przygotowana przez służby specjalne i według nich wykonana. Tak mamy do dzisiaj. Nefer pomyśl gdzie Polska byłaby dzisiaj gdyby była rządzona normalnie i przez Polaków.
  • Nefer 27.01.2020
    Ozar Cześć.
    Nasza dyskusja zatoczyła krąg dużo szerszy, niż pierwotna tematyka Twojego felietonu, czyli przyczyny obecnych podziałów wśród Polaków. Zeszła na ocenę przemian dokonanych w Polsce oraz ustroju kapitalistycznego, jako takiego. Pozwól, że na początek przypomnę jednak ten porzucony temat. Otóż postawiłeś tezę, że winą za wspomniane podziały ponoszą słaba świadomość historyczna Polaków oraz działalność stronniczych, może sprzedajnych „pseudo-dziennikarzy”, szerzących fałszywe informacje. Uznałem to za ocenę dotykająca tylko powierzchni zjawiska i postawiłem własną diagnozę. Moim zdaniem, u podstaw istniejących podziałów leży zróżnicowanie społeczno-majątkowe (zawsze obecne, w każdym miejscu i czasie), a za przyczynę obecnego ostrego zaognienia tychże podziałów uznaję politykę obecnego rządu, celowo podburzającego sfrustrowane doły społeczne przeciwko elitom i tzw. klasie średniej (szeroko rozumianym, bo i nauczycieli tam wrzucono). Dlaczego za głównego winowajce uważam PiS? Bo to ta partia tego rodzaju hasła głosiła już przed kilkunastu laty, a od chwili zdobycia władzy ma większe możliwości propagandowe i jest po prostu skuteczniejsza w głoszeniu tychże haseł, osiąga też dzięki temu większe korzyści niż przeciwnicy (czyli zdobywa poparcie sfrustrowanej części społeczeństwa). Do tych kwestii właściwie przestałeś się odnosić, chociaż tematyki przyczyn podziału dotyczył Twój felieton. Tym niemniej, zarówno niektóre Twoje wypowiedzi, jak i przede wszystkim emocjonalne tyrady niejakiego indri, skierowane już nawet nie tylko przeciwko klasie średniej, ale ogólnie przeciwko szerokim grupom społeczeństwa (np. pracownikom sfery budżetowej) dowodzą trafności mojej diagnozy. Podobnie jak obecna kampania mediów rządowych wymierzona przeciwko sędziom jako grupie zawodowej, której najnowsze przejawy przyniosły ostatnie dni. Możesz tychże sędziów nie lubić (to właśnie wykorzystuje propaganda) ale obecność wspomnianych ataków w sferze publicznej powinieneś jednak dostrzec. Niezależnie od tego, czy uważasz je za uzasadnione, czy też nie. Bo nie o to w tej chwili chodzi, tylko o sam mechanizm potęgowania podziałów i antagonizowania społeczeństwa.
    Co do szerszej perspektywy naszej dyskusji, czyli oceny przemian lat 90-ych w Polsce oraz kapitalizmu jako takiego, do uzgodnienia poglądów raczej nie dojdziemy. Jako zadeklarowany socjalista do ustroju kapitalistycznego entuzjazmem pałać nie możesz i doskonale to rozumiem. Ja z kolei uważam go za najbardziej efektywny system społeczno-gospodarczy, jaki kiedykolwiek pojawił się w dziejach ludzkości. Pojawił się w epoce nowożytnej, skutkiem splotu różnych czynników politycznych, gospodarczych i społecznych, najpierw w Anglii, potem w zachodniej części Europy. To dzięki niemu Anglia, w średniowieczu kraj peryferyjny, zacofany i ubogi (np. w porównaniu do Francji) stał się światową potęgą gospodarczą i polityczną. To dzięki niemu, Europa zdominowała w XIX w. cały świat. A i jej obecni konkurenci (USA, Chiny, Japonia) to także kraje kapitalistyczne (Chiny de facto, pomimo komunistycznej frazeologii). Prawda, tworzenie systemu kapitalistycznego naruszyło tradycyjne podstawy egzystencji pewnych grup społecznych (np. angielskich chłopów, pozbawianych ziemi w wyniku tzw. ogradzania), ale „gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą”. I szukanie jakiejś mitycznej „innej drogi” (obecnie tzw. „trzeciej drogi”, po kompromitacji socjalizmu w wydaniu radzieckim) nie ma żadnego sensu ani szans powodzenia.
    Ocena przemian w Polsce po 1989 r. Tutaj również się nie zgodzimy. Uważam, że wyszły one Polsce jako takiej, a i samym Polakom, na dobre. Wystarczy porównać poziom życia za komuny z poziomem obecnym. Problemem stał się nierównomierny stopień korzystania z tej poprawy, pogłębienie się różnic majątkowych i spowodowane tym frustracje, wykorzystywane zresztą w walce politycznej. Ponieważ Ty sam masz złe, osobiste doświadczenia związane ze wspomnianymi przemianami, oceniasz je przez taki właśnie pryzmat. Nie wydaje mi się, abyśmy mieli większa potrzebę dyskutowania na ten temat, bo do wspólnych wniosków i tak nie dojdziemy.
    Tym niemniej pozdrawiam, doceniając utrzymany na kulturalnym poziomie charakter polemiki.
    PS. Podany przez Ciebie przykład skorumpowania lekarzy mogę uznać tylko za kolejną plotkę, skoro wspomniana przez Ciebie ofiara tychże praktyk żadnych działań nie podjęła, a i Ty ograniczasz się do pomstowania na necie. Tym bardziej, że podajesz relację tylko jednej strony.
  • Ozar 27.01.2020
    Nefer Nefer Zawsze mi się z tobą ciekawie dyskutuje. Po pierwsze bo masz wiedzę, a po drugie bo masz w wielu sprawach inne zdanie. To, że się nie zgadzamy a mimo tego obywa się bez inwektyw, wyzwisk i innych takich niestety popularnych na opowi świadczy o pewnym dla niektórych tutaj nie osiągalnym poziomie kultury. Pewnie masz rację ze patrzę na przemiany w Polsce przez własny pryzmat i to widać. Czy jestem socjalistom? Tak szczerze mówiąc sam się mad tym zastanawiam od lat być może zupełnie bez sensu, bo jak piszesz to widać po moich tekstach. Dziękuje za dyskusję i polemikę. Może teraz Ty coś napiszesz politycznego? Fajnie byłoby podyskutować. Jak by co ja na pewno odniosę się do takiego twojego tekstu.
  • Nefer 28.01.2020
    Ozar Ja również cenię sobie nasze dyskusje, z identycznych powodów. Po prawdzie, to o bieżącej polityce dyskutować za bardzo nie lubię, bo i tak mamy jej wszędzie aż za dużo. Dlatego chetniej zabieram głos pod artykułami historycznymi, które publikujesz, bardzo często znajdując w nich zresztą ciekawe informacje. Z tychże powodów raczej nie planuję zamieszczania własnych felietonów "politycznych" (które pewnie wywołałyby kolejne "burze w szklance wody"), jeśli już, to wolę zajmować się bardziej odległymi epokami.
    Pozdrawiam serdecznie
  • betti 17.01.2020
    Można się pod tym podpisać, bo faktycznie tak jest. Podzielili nas i to się dobrze nie skończy, ta nienawiść wymyka się spod kontroli i nie widać nawet grama szansy, że może coś się zmienić.

    Dobry tekst, prawdziwy.
  • Ozar 17.01.2020
    Betti Tak niestety jest. Podzielili nas i co gorsza zrobili z nas głupców. Większość ludzi nawet nie wie o co tak gra, a ci co wiedzą to garstka, może 5 procent. Niestety znowu obcy rozgrywają nas na swojej szachownicy. Kufa Polacy jakoś nie potrafią wyciągać wniosków w historii.
  • betti 17.01.2020
    Ozar wiem, patrzę na to co się dzieje i zastanawiam, kiedy ludzie się obudzą i zobaczą, że prowadzeni jak barany na rzeź...
  • Ozar 19.01.2020
    betti betti dobre pytanie! Kiedyś w latach 60-tych w USA i częściowo w Europie powstał ruch hippisowski, czyli tak skrótowo mówiąc młodzi ludzie zbuntowali się przeciw polityce, wciskaniu bzdur oszustwom itd. Ten ruch był dość silny szczególnie w Stanach, gdzie niemal przewrócił wszystko do góry nogami. Jednak na nieszczęście dla nas służby specjalne też odrobiły swoją lekcję i teraz już moim zdaniem nie dopuszczą do jakiś oddolnych akcji. Teraz technika umożliwia totalną inwigilację ludzi. Ci "panowie w czerni" wiedzą o nas wszystko. Dlatego nie wierzę że coś się wydarzy, bo nawet jak barany się obudzą, to nim cokolwiek zdołają zrobić zostaną spacyfikowani. Służby nie dość że wiedzą bardzo dużo, to jeszcze współpracują ze sobą. ONI WIEDZĄ że kolejny taki ruch ala hipisi mógłby wyrzucić je poza nawias i dlatego do tego nie dopuszczą. W grę wchodzą miliardy $$ i Euro a w takim przypadku nie ma zmiłuj.
  • indri 17.01.2020
    W temacie, że PO to zdrajcy podobni do przedrozbiorowej targowicy, tylko od nich stokroć bardziej perfidni i gorsi, to chyba panuje na opowi konsensus, nawet wśród ich sympatyków. Więc co do zasady, raczej oczywiście moim zdaniem, nie masz racji Ozarze zrównując jednych z drugimi.
  • Nefer 17.01.2020
    Może Ty masz takie zdanie, ale wmawianie tego innym to gruba przesada. Otóż ja się gruntownie z Twoim twierdzeniem nie zgadzam.
  • indri 17.01.2020
    Nefer to jak to nazwiesz. To przypomina przedszkolne latanie na skargę z "pse pani a on mnie bije". Dziecinadą jednak bym tego nie nazwał. Niemcy dają targowickim psom nagrody, medale, zapraszają.
  • Nefer 17.01.2020
    indri Cóż, po raz kolejny potwierdzasz to, co napisałem już wyżej.
  • indri 17.01.2020
    Nefer no to jak to nazwiesz? Uprzejmie donoszę PiS to mnie bije pani von der Leien.
  • indri 17.01.2020
    Ja ja gut zaraz przyślemy jednoskę gestapo do pacyfikacji.
  • indri 17.01.2020
    ;)
  • slawko00 17.01.2020
    Podzielam Twoje zdanie. Politycy skłócili nasz naród... Wątpie aby co kolwiek nas Polaków pogodziło.
  • Targówek 21.01.2020
    może atak Putina, ale wtedy też spora część PO i Lewicy oraz ich sympatyków go poprze
  • Bajkopisarz 17.01.2020
    Kiedy wieczorem leżę już w łóżku, to tuż przed zaśnięciem, na resztkach świadomości, moja ostatnia myśl leci zawsze ku jednemu takiemu politykowi. Leci ona, leci, w ślad za pociskiem kaliber 60mm wystrzelonym z moździerza L16. A kiedy ten polityk rozbryzguje się na mniej więcej dwadzieścia dwa tysiące kawałków wiem, że mogę spokojnie zasnąć. I szczęśliwy zasypiam. A potem już śnią mi się tylko gołe panienki.
  • indri 17.01.2020
    Urzęduje w Brukseli?
  • Ogólnie zgoda, jednak nie wpadałbym w taki pesymizm. taki apokaliptyczny ton. Tylko w honorach nie ma wyjścia.
  • oldakowski2013 17.01.2020
    A mówiłem nie zamieszczajcie tekstów o polityce...
  • Zaciekawiony 17.01.2020
    A kiedy właściwie nie było takich wojenek? Chyba za komuny, bo nie można było prowadzić takiego sporu jawnie.
  • Puchacz 18.01.2020
    Oldakowski, masz świętą rację. Nie wolno pisać tu takich tekstów.
    Gdy się czyta te "mundrości", "diagnozy" i opinie indriego już wiadomo dlaczego tak wygląda nasze społeczeństwo, dlaczego nie będzie lepiej i jaka prosta, a skuteczne jest socjotechnika pisu. Wskazać wrogów, szczuć i zapłacić socjalem za nienawiść i jad.
    Mój kielecki scyzor się otwiera jak czytam jego dywagacje nadające się pod sklep spożywczy w Ruchodupkach górnych.
    A tych klientów sklepu jest sporo.
  • Dariusz 18.01.2020
    Sugeruję Ruchodupki Niżne. Ruchodupki Górne to za wysoki poziom
  • Puchacz 18.01.2020
    Dariusz :)))
  • indri 18.01.2020
    Puchacz serduszko jeszcze wklej i usteczka.
  • Puchacz 18.01.2020
    Smutny jesteś :)))
    A poziom głupoty masz akurat niezmierzalny. Skala się skończyła.
  • sensol 18.01.2020
    skala na syfmiarce :)
  • Puchacz 18.01.2020
    Dobre sensol :)))
    Ale też się skończyła skala.
  • Enchanteuse 18.01.2020
    Puchacz jesteś z Kielc. No proszę.
    Mam tam siostrę, wiec miasto bliskie sercu :)
  • Puchacz 18.01.2020
    Enchanteuse No, scyzor ze mnie rodowity :)
    Ale wspólny kocioł pozostaje w perspektywie?
  • Enchanteuse 18.01.2020
    Puchacz oczywiście.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz, o takich jak ty mówi się po łacinie: stultus absoluta. I z tym pozostań. Żegnam, bez odbioru.
  • Puchacz 18.01.2020
    Ty indri i tak dawno przestałeś cokolwiek odbierać, to bez odbioru :)
  • Tjeri 18.01.2020
    Ozar, ja zamiast własnymi, skomentuję Twój tekst skowami Jana Wołka, za pośrednictwem Zbigniewa Wodeckiego.
    https://youtu.be/1aO_e8s71os

    Tekst piosenki:
    "W ziemi gwera rdza zeżera
    Oręż dziadzia oficera
    Szabla smętnie w pochwie drzemie
    Wspominając dawne plemię
    Hand-granaty – dar od taty
    Zawinięte pięknie w szmaty
    Marzą, leżąc na podeście
    Żeby się rozerwać wreszcie
    Masz gotowość i masz wolę
    Żeby jutro ruszyć w pole
    I przywalić z siłą gromu
    Tylko w mordę nie ma komu

    Trwoga, ludzie, wielka trwoga
    Trzeba nam wyznaczyć wroga
    Bo inaczej, Panie, Pany
    Same się powyrzynamy

    Ociepliła się historia
    Wszędzie miłość i euforia
    Nikt nikogo nie opluje
    Tylko cięgiem negocjuje
    Jakieś kurde konsensusy
    Interesy robią Rusy
    Drepcze Szwab przyjaźni mostem
    Już mu przeszło "Drang nach Osten"
    Czasem jakiś Osetyńczyk
    Wyjmie z szopy karabińczyk
    A świat robi się na bóstwo
    Wszędzie ruja i poróbstwo

    Trwoga, ludzie, wielka trwoga...

    Więc przed laskę marszałkowską
    Naród składa z wielką troską
    Apel - niech się w Sejmie ziści
    Podkomisja nienawiści
    Lecz nim dali to pod głosy
    Już targali się za włosy
    Więc chwilowo rada w radę
    Ustalilimy z sąsiadem
    Że od środy on mi wrogiem
    Do soboty ja mu mogę
    A w niedzielę, jak w niedzielę
    Spotykamy się w kościele

    Trwoga, ludzie, wielka trwoga..."
  • Puchacz 18.01.2020
    :))) Świetne Sowo! Idealnie pasujące do mentalności polsko - katolickich faszystów powalonych.
    Dawaj wroga!
    Ne znałem tego :)))
  • Tjeri 18.01.2020
    Puchacz bo rzadko grane. A tekst w punkt.
  • Puchacz 18.01.2020
    Tjeri Nio! :)))
  • Zaciekawiony 18.01.2020
    Dobry tekst, nie znałem.
  • Tjeri 18.01.2020
    Zaciekawiony owszem. I to w różnym natężeniu o wszystkich. Dzięki tym cechom przetrwaliśmy jako naród w czasach wojen i te same cechy gubią nas, gdy jest spokojnie. Coś za coś.
  • Ozar 19.01.2020
    Tieri No tekst nawet ciekawy, ale niezbyt sensowny. My od zarania dziejów mieliśmy zarówno na prawo i jak na lewo patrząc na mape wrogów. Jak nie Ruś czy germańskie plemiona, to Prusów, Krzyżaków, Tatarów, Turków, Kozaków, Szwedów, potem znowu niemieckich prusaków i Rosję. Tu nigdy nie brakowało wrogów i dzisiaj też nie brakuje. Dla naszych sa siadów jesteśmy jak ten wrzód na dupie od co najmniej 2000 lat. Niestety nie musimy szukać wrogów oni są bardzo blisko.
  • Targówek 19.01.2020
    Ozar Rosja, Niemcy, Francja i Izrael głównie dzisiaj nimi są.
  • Tjeri 19.01.2020
    Ozar, alez potwierdziłeś jego sensowność. Zawsze mieliśmy wrogów i w czasie nieopokojów te cechy nam pomagały przetrwać. Niestety to ma swoje konsekwencje, w czasie pokoju nie umiemy skupić się na budowaniu. Szukamy wrogów.
  • Targówek 19.01.2020
    Tjeri póki co nie powiedziałbym, że jesteśmy w stanie pokoju. Może tylko militarnie.
  • Ozar 19.01.2020
    Targówek Targówek Tak, to prawda. Niemcy bardzo chętnie zrobiliby sobie granicę na Wiśle z Ruskimi. Francja to taka kufa stara kurtyzana która daje każdemu kto jest silniejszy. Izrael jak mi sie wydaje kombinuje za sprawą takich rodzynek jak ustawa 447 przejąć Polskę i zrobić tu sobie kolonię z murzynami do roboty.
  • Ozar 19.01.2020
    Tjeri Tak masz rację. Jakoś kiedy jest pokój albo kłócimy się ze sobą, albo szukamy wrogów, to chyba jakaś nasza cecha narodowa. Nie umiemy żyć w spokoju. jest takie przysłowie "Bo Polak z tego słynie, że jak wojna, to na wszystkich frontach, a jak pokój to w suterynie" (Dla młodszych opowijczyków suteryna to taki przedpokój).
  • bogumil1 19.01.2020
    Ozar raczej bardziej półpiwnica z okienkiem nad ziemią:))
  • Ozar 19.01.2020
    bogumil1 też tak można to określić.
  • Kapelusznik 18.01.2020
    Bardzo fajny tekst Ozar
    Wydaje mi się jednak że znacząco minimalizujesz skalę
    Ta skrajna polaryzacja to nie problem Polski - to aktualny i rosnący problem świata:

    W RPA są faktyczne polowania na przedstawicieli białej rasy, a cały kraj zaczyna spływać do rynsztoku
    Federacja Rosyjska rozpoczyna wojenki byle by zjednoczyć naród i utrzymać Putina na czele
    Chiny mają problem z Hong Kongiem, ale i epidemią "małych cesarzy", przegrzanej gospodarki i zbyt szybkiego rozszerzana wpływów.
    Japonia się remilitaryzuje, powracają tam idee Imperalistyczne
    UE się rozpada i płonie od wewnątrz - W austrii nacjonaliści, w Paryżu żółte kamizelki
    USA ma Trumpa i walki między liberałami i konserwatystami rośnie z dnia na dzień, nie mówiąc o propagandzie Hoolywood czy wielkich korporacji
    Afryka jest dekolonizowana
    Indie mają coraz większe problemy z dualizmem kraju
    Meksyk jest w ogniu
    A wenezuela w gównie
    Australia też płonie - Dosłownie
    Bliski wschód powoli przewyższa idiotyzm konfliktów na bałkanach

    Ta ekstremalna polaryzacja jest już na skalę globalną. Dawni ekstremiści wydają się dziś jednostkami racjonalnymi - co powinno mówić samo za siebie
    Większość mocarstw szuka jakiś małych wojenek które można by rozpocząć
    Ogólny mordor i majdan na skalę światową
    Wydaje się jakby ludziom skończyły się pomysły - jak to trzymać społeczeństwo razem i ktoś naraz rzucił:
    "Oh! Wiem!"
    "Co?"
    "Konflikty! Konflikty, walka i wojny zawsze jednoczą ludzi! Wykorzystajmy je, by zjednoczyć naszych!'
    I cała reszta powiedziała:
    "Ty wiesz... to naprawdę dobry pomysł"
    I po tych słowach zaczęli się lać po mordach, bo każdy z nich miał inny pomysł jaki konflikt wywołać

    Moje przekonanie, że powstanie Homo Sapiens było niefortunną i nieudaną mutacją rośnie z dnia na dzień - i cholera - jak na razie nikt nie próbował udowodnić mi że się mylę.
  • Ozar 19.01.2020
    Kapelusznik Pewnie masz rację, bo rzeczywiście wygląda na to, że świat zwariował i to na całego.
    Napisałeś "Wydaje się jakby ludziom skończyły się pomysły - jak to trzymać społeczeństwo razem i ktoś naraz rzucił:
    "Oh! Wiem!"
    "Co?"
    "Konflikty! Konflikty, walka i wojny zawsze jednoczą ludzi! Wykorzystajmy je, by zjednoczyć naszych!'
    I cała reszta powiedziała:
    "Ty wiesz... to naprawdę dobry pomysł"
    I po tych słowach zaczęli się lać po mordach, bo każdy z nich miał inny pomysł jaki konflikt wywołać" – tu masz i zarazem nie masz racji. Masz bo rzeczywiście konflikty czy wojny jednych dzielą innych jednoczą. Ale mylisz się mówiąc że ludziom skończyły się pomysły! To co sie teraz dzieje jest jednym wielkim pomysłem jak zjednoczyć całą planetę pod jednym batem finansistów, bankierów i innych takich. Oni chcą nami wszystkimi rządzić w imie tego, żeby 95 procent ludzi pracowało jak murzynki bambo dla pozostałych 5. To się nazywa globalizm. Ten cały niby burdel do tego zmierza. Jednak władz, jedno wojsko, jedna policja, jedne podatki itd. A zwykły Kowalski ma zapierdalać i nie wnikać, ani nie myśleć.
    Co do homo to też tak uważam. To jakaś pomyłka albo natury, albo Boga, albo Obcych. I wydaje mi się, że owe wyższe siły jak by je nie nazywać usuną ten wrzód na dupie już niedługo, nim ów zniszczy Ziemię.
  • Zaciekawiony 18.01.2020
    Podobna polaryzacja towarzyszy nam w zasadzie od 1989 roku, więc to raczej nie nowina. Obecnie szokuje stopień w jaki wykorzystuje się do tej wojenki media oraz nagłośnienie aktywistów, którzy nakręcają spór niemerytorycznymi zarzutami. Spór polityczny jest też obecnie bardziej profesjonalny niż kiedyś, sporo przekazu jest uzgadniane przez agencje PR. Motyw oskarżania przeciwników o sterowanie przez "złe zagraniczne siły" to wręcz polska klasyka argumentacji, czasem tylko zmienia się wskazywany kierunek.
  • Ozar 19.01.2020
    Zaciekawiony Tak jest rzeczywiście, ale nigdy nie było tak wielkiego nagromadzenia sterowanej sztucznie nienawiści. Co do agencji PR to one w tej chwili królują która bardziej zrobi w konia zwykłych słuchaczy czy czytelników. To się rozsiewa jak zaraza. Co do oskarżania o sterowanie przez złe siły to sorka znasz moje zdanie. Nami od 1990 roku rządzą obcy wspierani przez WSI, które jakoś dziwnie nie doczekało się lustracji i weryfikacji do dzisiaj. To smutne ale chyba jednak [prawdziwe.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz, ty tępy nieuku, mieczyki Chrobrego to uproszczony symbol szczerba, miecza używanego w podczas koronacji polskich królów, a Rodło ty symbol narodowy Polaków w Niemczech sprzed 1939 roku przedstawiający Wisłę i Kraków na tle konturów naszej ojczyzny, wszystko w to barwach narodowych. Jestem Polakiem, i jako Polak nie powstydziłbym się tych symboli i nosiłbym je z dumą, mimo, że nie jestem członkiem żadnej narodowej organizacji.

    Poczytaj sobie, co one oznaczają. Świadczą o miłości do własnego kraju, o niczym innym. Nazywając te symbole faszystowskimi dajesz dowód, ze z Twoim zdrowiem nie wszystko jest w porządku.

    Kto ci dał ten dyplom historyka? Szkoda gadać.
  • Targówek 18.01.2020
    Faszyzm jest oparty na socjaliźmie, nie ma tam nic prawicowego. Tym bardziej Puszczyk pieprzy od rzeczy.
  • Tjeri 18.01.2020
    Targówek cytat roku. :)))
    Pozwól, Targówku, że sobie zapiszę. Dla potomnych.
  • Targówek 18.01.2020
    Tjeri Tomek, nie Targówek, jeśli łaska
  • Targówek 18.01.2020
    I co było takiego niezwykłego w tym co powiedziałem?
  • Tjeri 18.01.2020
    Targówek, jeśli nie chcesz, by ktoś Cię nazywał po nicku, to dlaczego nie logujesz się jako "Tomek"?
  • Puchacz 18.01.2020
    Pędź na zlot. Tam doskonale wiedzą, kim jest gość z mieczykiem w klapie.
    Znak zakazany nawet przez UEFA razem z toporłem.
    Pewnie bez powodu :)
    Aleś przecież ty dla nich swój, to sobie go noś.
  • Akwadar 18.01.2020
    Puchacz jesteś masochistą? jakąś pokutę odprawiasz? podziwiam cierpliwość, pasję i wyrozumialość... ponoć kropla drąży skalę... ale musiałbyś bardzo długo żyć... nie szkoda ci zdrowia i łba na tłuczenie w ten gazobeton?
  • indri 18.01.2020
    Puchacz Uefa to wiesz gdzie mam. Ja jestem Polakiem i mam obowiązku polskie. Roman Dmowski. Ma pomnik w Warszawie.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Przede wszystkim jesteś fałszywym katolikiem i krypto - faszystą.
    W UEFA pewnie też są lewacy :)
  • indri 18.01.2020
    Puchacz ty przeczytaj skąd się wzięło Rodło, znak polskiej mniejszości w Niemczech za Hitlera, znak symbolizujący nasz kochany kraj. I poczytaj co to mieczyk Chrobrego. Łokietek po zjednoczeniu kraju miał go jako jedno z insygniów, darowany przez żonę Jadwigę Kaliską. Ty się człowieku dowiedz, a pluj ślepo na wszystko o czym nie masz pojęcia.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Baranie, wpisałem rodło zupełnie przypadkiem, a tu nie ma możliwości poprawiania.
    Jesteś najbardziej obrzydliwym i obleśnym społecznie typem, jakich ten kraj z siebie wydala.
  • Puchacz 18.01.2020
    I nie pierdol mi o mieczyku ze średniowiecza, tylko o współczesnym znaku nacjonalistów i faszystów polskich. Swastyka to też symbol słońca u Ariów.
  • Puchacz 18.01.2020
    Dodam - skrajnych nacjonalistów, a to się już o nazizm ociera.
    Coś dla ciebie.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz ty mi o ocieraniu to nie piernicz. Narodowcy to ultrapatroci. Nie dorastam im do pięt.
  • indri 18.01.2020
    A Ty tym bardziej.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Czyli pozostajesz wypierdkiem Polski.
    Najgorszym sortem tego kraju i tacy jak ty są przyczyną jego najwiekszych nieszczęść.
    Wal się faszysto.
    Skończyłem.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz ty jesteś najgorszym sportem zdrajcą i narodowym zaprzańcem targowicą i sprzedawczykiem. Jesteś (antypolskim) szowinistą arebours.
  • indri 18.01.2020
    *Sortem
  • Jared 18.01.2020
    Nie od dziś wiadomo, że tzw. patrioci prawicy to debile XD Jak w ogóle można kochać się w kraju, ha, ha XD to dewiacja - jesteście jak geje XDD
  • indri 18.01.2020
    Jared nie dorosłeś mentalnie Jared żeby to zrozumieć. A pisząc takie komentarze na poziomie menela dajesz dowód że pieniądze wyrzucę na państwowe szkolnictwo to kasa wyrzucona w błoto. Bez odbioru.
  • Jared 18.01.2020
    powiedział zakochany w pisie, down XD Ciebie merytoryczność zresztą nigdy nie obchodziła - sprawdzone wielokrotnie XD zjeżdżaj, downie XD
  • Puchacz 18.01.2020
    indri To moi dziadkowie debilu wyszli z tej wojny z wirtuti i czapą od komuny za NSZ.
    Moje babki z krzyżami za tajne nauczanie.
    Nie ucz mnie chamie, czym jest patriotyzm.
    Wiem, kim jesteś i co sobą prezentujesz, Szowinistyczny ratlerek z mieczykiem, co szczeka o patriotyzmie, a jest zakałą tego kraju.
    Faszystą, mącicielem, destruktorem i oszołomem z gatunku tych szlachetek - pieniaczy, które zniszczyły I Rzeczypospolitą.
    Gówno wiesz o prawdziwej historii. Ja jej słuchałem od naocznych świadków.
    Spieprzaj więc palancie ze swoimi mądrościami do lasu. Tam twoje miejsce jako narodowego skunksa i jelenia.
  • indri 18.01.2020
    Ciemnyś kmiotku. Nie dorosłeś do patriotyzmu Jared. To ciężkie kalectwo.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz nieuk pseudohistoryk hi hi.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Obrażasz moich dziadów i babki kurczaku.
    Tacy jak ty i twoja rodzina pewnie tylko się dekowała i wałówę ze wsi woziła.
    I teraz taki jełop mnie będzie patriotyzmu i historii uczył?
    Klęska tego społeczeństwa.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz czyli twoi przodkowie byli według ciebie faszystami?
  • Targówek 18.01.2020
    Tjeri przecież logowałem się jako Tomek przez wiele miesięcy
  • Targówek 18.01.2020
    Puszczyk idź czytać Tygodnik Nie.

    Jared nazywasz Bogumiła downem. Skoro słowo down uważasz za obraźliwe to można to uznać za obrazę osób niepełnosprawnych i podciągnąć pod hitlerowską mowę nienawiści. I kto tu teraz jest faszystą?
  • Tjeri 18.01.2020
    Targówek chyba nie myślisz, że śledzę Twoje logowania... :)))
  • Puchacz 18.01.2020
    indri To byli prawdziwi patrioci.
    Walczyli za ojczyznę, za to byli odznaczeni, odsiedzieli swoje za Stalina, a później włączyli się do budowy tego kraju.
    To jest młocie prawdziwy patriotyzm. Budować własną ojczyznę i nie patrzeć kto niej teraz rządzi, bo mieli mózg i wiedzieli, że nie ma innej opcji.
    Bo doskonale wiedzieli, że jest czas walki i czas budowy.
    A teraz wylezie taka wsza jak ty i bedzie mnie pouczała czym jest patriotyzm.
    Ganianiem do kościółka i szczuciem na słabszych, chorych czy emigrantów wszystkich? Wszyscy są terrorystami?
    Nie masz pojęcia o czym do mnie mówisz. Spieprzaj z takimi tekstami na te zloty gówniarzy, którzy na nich chlają i hailują do zdjęć.
    Bohaterowie z mieczykami, kurwa jego mać.
    gówno z ciebie a nie Polak, czy katolik. Zwykła glista, co się zawsze będzie wić przed silniejszym.
    Spieprzaj do swojej nacjonalistycznej i faszystowskiej budy.
  • Puchacz 18.01.2020
    Targówek Spieprzaj gówniarzu do kababowni.
    Tam twoje miejsce.
  • Jared 18.01.2020
    Znowu bordowe-indrowe spierdoleńce myślą, że jak się w Polsce kochają, to są KIMŚ i że POUCZAĆ MOGĄ XD Wmawiajcie sobie dalej, przegrywy - ten bordowy nawet baby znaleźć nie umie, to mu zostaje walenia konia do obrazu z Korwinem XD Żałosne małpoludy XD
  • indri 18.01.2020
    Puchacz czyli jak myślałem faszyści bo patrioci.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Faszysta to ty jesteś. Patriota nigdy.
  • indri 18.01.2020
    Puchacz faszyści do tego tacy co przedzirzgnęli się poputczików komuny czyli koniunkturaliści.
  • Puchacz 18.01.2020
    indri Idź faszysto lulu i nie pierdol tu swoich mądrości.
    Silisz się, a jesteś zwykłym nic.
    Mentalnie jesteś faszystą z gatunku Mussolinich - pajaców, a do katolika, Polaka i patrioty jest ci równie daleko, co na księżyc.
  • indri 19.01.2020
    Spadaj nieuku.
  • indri 19.01.2020
    Puchacz i naziolu.
  • Puchacz 19.01.2020
    indri Zgubiłeś się już hailowcu :)
  • Puchacz 19.01.2020
    Pojebało ci się.
    Niedawno byłem lewakiem:)
  • indri 19.01.2020
    Puchacz lewacki naziol jesteś. Naziole to lewacy.
  • Puchacz 19.01.2020
    indri Biedny indri.
    Wypstrykał się :)))
    Barbarzyńca udający katolika i patriotę.
  • indri 19.01.2020
    Puchacz spadaj naziolku
  • Puchacz 19.01.2020
    indri Biedny pseudo we wszystkim.
    Da się normalnie żyć w takim zakłamaniu, czy bieresz jakieś leki?
  • Puchacz 19.01.2020
    https://ud.interia.pl/html/getattach,mid,118346,mpid,5,uid,1d88ffc46b519e7b,min,0,/VID-20200119-WA0001.mp4?f=VID-20200119-WA0001.mp4
  • indri 19.01.2020
    Puchacz skończ waść wstydu oszczędź i przestań się autokompromitować z tą swoją pseudowiedzą historyczną. Może ona i była wystarczająca dla kilkulatków, ale nie dla dorosłych ludzi. Czegoś Ty ich uczył puchacz. Szkoda nawet podejrzewać.
  • Puchacz 19.01.2020
    indri No to skończ.
    Wskakuj w non-iron bo dziś niedziela i grzej poudawać katolika, rąsie poskładać, sąsiadom się pokazać.
    Może jaki marsz później będzie?
    Wewnątrz mas w sobie tyle chrześcijanina i patrioty, co ja z baletnicy, hipokryto i amatorski historyku (znaczy histeryku):).
  • indri 19.01.2020
    Puchacz do widzenia;)))
  • Puchacz 19.01.2020
    indri Na pewno do widzenia.
    Jeszcze tu zobaczę twoje płody chorego mózgu i się na pewno odezwę ;0
  • IgaIga 19.01.2020
    Puchacz, indri - ja pierdolę. Ile można?
  • indri 19.01.2020
    Puchacz z pseudo historykiem przeinaczającym bądź nie znającym faktów to żadna przyjemność z rozmowy, jedynie jałowe przepychanki. Możesz łaskawie unikać moich komentarzy.
  • Puchacz 19.01.2020
    IgaIga Da się.
    Głupota jest wieczna, więc tracę sporo czasu na walkę z nią. :)
  • Puchacz 19.01.2020
    indri Jak będę chciał.
    Ja czuję misję walki z hipokrytami i amatorami nawiedzonymi, co publicznie próbują misjonować.
    Będziesz komentował wiersze, nie ma sprawy.
    Będziesz pierdolił głupoty o historii i społeczeństwie - masz mnie jak w banku.
  • indri 19.01.2020
    Skoro dla Ciebie głupotą jest patriotyzm, miłość Ojczyzny, wiara katolicka to naprawdę puchacz nie mam o czym z Tobą rozmawiać. Bóg, honor, Ojczyzna, rodzina, to cztery rzeczy najświętsze dla każdego świadomego Polaka. Jeśli dla Ciebie to rzeczy nieważne, którymi się brzydzisz, to nie zamierzam Ciebie więcej uświadamiać. I proszę nie wcinaj mi się jak przecinek, gdy prowadzę z kimś innym dyskusję, bo to po pierwsze chamskie, a po drugie nieeleganckie, a po trzecie wbrew netykiecie, którą chyba znasz.
  • Puchacz 19.01.2020
    indri Już ci napisałem, że nie masz pojęcia o patriotyzmie, to sobie nim gęby nie wycieraj.
    Podobnie jak nie wycieraj sobie gęby Bogiem, bo jesteś dla Niego ostatni w kolejce za krypto - faszyzm i nienawiść do słabszych.
    Wejdę więc wszędzie, gdzie zaczniesz swoje pieprzenia w temacie o którym nie masz pojęcia.
    A teraz do kościóka poudawać nieco i na zlot. Marrrsz!
  • indri 19.01.2020
    Puchacz do widzenia i bez odbioru.
  • Puchacz 19.01.2020
    indri To już kolejny raz się żegnasz. Jak misiek, ale w zasadzie jesteś jego alter ego.
    Ta sama półka.
    A raczej podłoga.
  • Ozar 19.01.2020
    Targówek Targówek. Są i dzisiaj historycy którzy uważają, że Nazizm, nie mylić z Faszyzmem to nic innego jak inny rodzaj socjalizmu i uważają Hitlera za socjalistę. Coś w tym jest bo jak powiedział Goebbels "Z komunisty bardzo łatwo zrobić narodowego socjalistę" To temat rzeka, ale da się z punktu widzenia historycznego wybronić taką tezę, choć jest bardzo skrajna. Jej zwolennikami są nieżyjący już profesor Paweł Wieczorkiewicz (którego cenie choć nie we wszystkim), a także jego uczeń historyk i pisarz Piotr Zychowicz autor Obłędu 44, Opcji Niemieckiej, Żydów czy Sowietów. Czytałem i mam te dzieła, ale choć jest tam dużo prawdy, jest też naginanie opinii i faktów tak, żeby pasowały autorowi.
  • Ozar 19.01.2020
    Jared Napisałeś "Nie od dziś wiadomo, że tzw. patrioci prawicy to debile XD Jak w ogóle można kochać się w kraju, ha, ha XD to dewiacja - jesteście jak geje XDD " - sorka, ale nie można opisywać patriotów i kochających swój kraj jako debili. To już przegięcie. Patriotyzm to jedna z niewielu rzeczy, która jeszcze nas łączy a przynajmniej powinna. Be patriotyzmu, tradycji czy ogólnie mówiąc bycia narodem staniemy się kim... Nikim, bezpaństwowcami, wyrzutkami itd. Ja wiem, że globalizm chce ce cechy narody takie jak patriotyzm, czy tradycjonalizm zabić, ale jakoś na razie im się to nie udaje i dobrze, bo wtedy przestaniemy być Polakami, Niemcami, Włochami itd., a staniemy się szarą masą , murzynkami do roboty. Jared albo nie wiesz co piszesz, albo czegoś tu nie rozumiesz. Sorka, ale przegiąłeś.
  • bogumil1 19.01.2020
    Ozar wyobraź sobie, że ten człowiek otrzymuje na jakiejś uczelni stypendium rektorskie. To już są jakieś przegięcia i odlot, a komentarze pisze jak jakiś żul spod budki z piwem. To już lepiej takie stypendium dać jakiejś uczciwej sprzątaczce, więcej byłoby z tego pożytku i sprawiedliwości, a nie takiemu baranowi.
  • bogumil1 19.01.2020
    To zresztą nie jest jedyny tego typu chamski i ordynarny komentarz. Ja to zgłosiłem do admin, bo ten trzyma jeszcze jakiś poziom, ale w innych to pisze jak jakiś alfons z burdelu, słownictwo, że uszy puchną. Tacy ludzie z reguły patriotami już nie będą. Raczej rasowymi zdrajcami, bo nie wierzę w przemiany typu kmicicowego.
  • bogumil1 19.01.2020
    Chociaż kto wie, chciałbym się mylić i żeby nabrał rozumu. Może Twój komentarz coś w tej łepetynie zmieni.
  • Ozar 19.01.2020
    bogumil1 No tego nie wiedziałem! jeśli tak jest to masz rację!
  • iNick 23.01.2020
    Ozar "Coś w tym jest bo jak powiedział Goebbels "Z komunisty bardzo łatwo zrobić narodowego socjalistę""

    "~Ozar -- 2020-01-15 15:50:58
    Puszczyk. Kurde odważny tekst. Pojechałeś dość ostro po wszystkich religijnych oszołomach. To taka mała prowokacja, choć pewnie nie zrozumiała dla wszystkich. Napisałeś w komentarzach „krypto-faszysta katolicki”. Hm... mocne słowa. Ja się uważam za narodowego-socjalistę, a wcale nie jestem ani faszystą, ani nazistą. Według mnie wszedłeś na dość śliski grunt w którym trudno odróżnić faszystę od narodowca, a także od kogoś kto szanuje tradycję. To temat rzeka, ale jak wiesz łatwo kogoś zaszufladkować i wrzucić do wora oszołomów, albo prawicowych ekstremistów. Ten tekst jest dobry, ale daje ogromne możliwości interpretacyjne w zależności od tego, kto go czyta. Nie wiem czy tak miało być?" źródlo: https://t3kstura.eu/index/Profiles/teksty/pokaz_tekst.php?id_txt=1697
  • iNick 23.01.2020
    Z uwzględnieniem: "Ja się uważam za narodowego-socjalistę"
  • Puchacz 18.01.2020
    Już mnie dynia napierdala, to kończę.
    To jak jak dłubać wykałaczką bunkry w Gierłoży.
  • indri 18.01.2020
    tępa pała w kącie stała
    i niczego nie paniała
  • Puchacz 18.01.2020
    indri No to masz kłopot skoro tak się określasz :)
  • Ozar 19.01.2020
    Puchacz tak patrzyłem na komentarze i zastanawiałem się dlaczego i tu jest owa wojna polsko-polska. Dlatego nie komentowałem. Ten tekst nie miał byc powodem kłótni tylko pokazać jak owa nasza polska kłótnia nas dzieli. Niestety wyszło jak zwykle.
  • Ozar 19.01.2020
    Tak dla wszystkich. Faszyzm (choć to pojęcie bardzo szerokie) był, jest i będzie w polskiej kulturze i polityce, podobnie jak skrajna lewica. Problem w tym, żebyśmy wiedzieli czego to dotyczy. pamiętam w latach 70/80 i nawet 90 sporo młodych ludzi nosiło koszulki z Che Guevarą nawet sobie nie zdając sprawę jaki to był fanatyk i co chciał zrobić w Boliwii. Na szczęście dla mieszkańców został w porę zabity (choć oczywiście nie powinno sie tak mówić).
  • Targówek 21.01.2020
    A dla dzisiejszej młodzieży autorytetem jest Biedroń, który również nosił koszulkę z Che Guevarą.
  • Targówek 21.01.2020
    Na szczęście nie całej młodzieży, dla mnie na przykład wręcz przeciwnie
  • Ozar 21.01.2020
    Targówek Ten gość rzeczywiście pokazuje jak niektórzy tzw. Polacy już padli na głowę i zapatrzeni w UE i LGBT tracą rozum całkowicie!!!
  • Targówek 21.01.2020
    Ozar w dodatku ma być teraz kandydatem PZPR na prezydenta.
  • iNick 23.01.2020
    Masz choć 10% odwagi Che?
  • iNick 23.01.2020
    W Boliwii ostatecznie chciał sformować dwa bataliony i wyjść do Argentyny - najprawdopodobniej.
  • Marian 20.01.2020
    No i proszę. Wystarczyło, że autor tknął temat polityczny by rozpętała się burza.
    A ja uważam, że cała nasza tragedia polega po prostu na tym, że jesteśmy durnym narodem i na to nie ma rady.
    Hough! Jak mawiali Indianie.
  • Ozar 21.01.2020
    Marian Może i jesteśmy dumnym narodem, a właściwie byliśmy kiedyś. Teraz już chyba nie, bo zbyt wiele głupoty w nas i braku wiedzy.
  • indri 21.01.2020
    Ozar od czasów konfederacji barskiej po czasy współczesne szlachtę, inteligencję, która z niej powstała, ludzi mądrych, profesorów (lwowskich, krakowskich) nam wybito, a współczesny polski naród to potomkowie chłopów, którzy niewiele interesowali się losami ojczyzny, tylko patrzyli własnego nosa, jak napisał Wyspiański w Weselu. Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś wesoła, byle polska wieś spokojna. I podobny światopogląd dominuje dzisiaj, dlatego wścieku dostają gostki, gdy jakiś temat ociera się o politykę, sprawy społeczne czy religię. Dlaczego większość o tym nawet mówić nie chce? Bo to przerasta ich możliwości intelektualne.
  • Marian 22.01.2020
    Ozar, źle przeczytałeś mój wpis. Na pisałem "durnym" nie "dumnym".
    Zatem się zgadzamy.
  • Ozar 23.01.2020
    Marian Marian Tak to prawda jesteśmy dumnym narodem. Niestety nie mamy poza wyjątkami prawdziwych mężów stanu, czyli patriotów, którzy prowadzili by nasz kraj zgodnie ze swoim sumieniem i poglądami.
    Bardzo dobrze powiedział Winston Churchill
    „Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii że naród [Polacy] gotów do wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony przez najpodlejszych wśród podłych"

    Niestety od wielu lat, tak od 1985 roku jesteśmy oszukiwani na każdym kroku. Podaje tą datę, bo do tego roku Polska rządzona była przez PZPR, SB i WSI. Od 1985 roku już tylko przez WSI i tak jest do dzisiaj. Jak nie znasz tematu włącz sobie red. Michalkiewicza, on to opisuje nie raz i bardzo ciekawie. W tym roku zmuszono do dymisji generała Mirosława Milewskiego szefa SB i sekretarza KC PZPR. Od tego czasu mamy tylko jednego „szefa” w Polsce, a jest nim WSI.
    Cała ta szopka pod nazwą "Wolność i demokracja" z lat 1989/90 to jedna wielka ściema jak mawia Owsiak, chociaż w innym całkiem kontekście. Mnóstwo afer z których żadna nie została wyjaśniona w 100% a to co wiemy to może 1 % PRZEKRĘTÓW. Do tego partie zakładane przy pomocy obcych wywiadów, obcej kasy, politycy powiązani ze służbami zarówno naszymi jak i obcymi. To temat rzeka, więc tylko kilka zdań.
  • Ozar 23.01.2020
    indri indri Napisałeś prawdę, taką smutną polską prawdę. Rzeczywiście najpierw zaborcy, a potem razem Adolf i Stalin w zasadzie wybili nam inteligencję (oczywiście może za wyjątkiem lat 1918/1919.1920, gdzie akurat pojawiło się o dziwo kilkunastu Polaków mądrych i patriotów. Tacy ludzie jak Dmowski, Piłsudski, Paderewski, Rataj i kilku innych byli wręcz czymś u nas dziwnym, ale dzięki nim odzyskaliśmy niepodległość. Dalej już nikogo takiego aż do dzisiaj nie widzę.
    Co do słów Wyspiańskiego to są aż za bardzo dzisiaj aktualne. Ja sam na spotkaniach, jakiś rodzinnych uroczystościach spotykam się z wręcz powszechną niechęcią do jakiegokolwiek dialogu o historii czy polityce. Mało tego czasami na wstępie gospodarz mówi: tylko nie rozmawiajmy o polityce. No cóż jak słusznie napisał nasz znakomity pisarz metoda strusia i głowy w piasek jest u nas powszechna. Tylko ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że taka ich arogancja, tumiwisizm i brak wiedzy to woda na młyn dla polityków, którzy mogą im wciskać każdy propagandowy kit bez obawy że się zorientują że to bzdura, czy fałsz. Mi się czasami wydaje, że my Polacy już nie jesteśmy obywatelami, tylko ludźmi zamieszkującymi to samo terytorium. Niestety nie spełniamy żadnej definicji obywatelstwa, żadnej.
    Piszesz, że to przerasta ich możliwości intelektualne. Zapewne, ale są sami sobie winni, bo nie chcą myśleć, sprawdzać i chociaż próbować zrozumieć. To taka mieszanina głupoty i lenistwa. Sam nie wiem co jest większe. A potem idą na wybory i zdziwieni że coś jest nie tak jak to słyszeli w mediach. W mediach... które są niczym innym jak tylko tubą propagandowa danych partii czy stronnictw. A kurde szkoda gadać. Kiedyś mnie ta masowa amnezja wkurzała, teraz już nie bo to już jest powszechne i powoduje że od 1989 roku niestety znowu Polak Polaka robi w konia i jak to widać bardzo skutecznie.
  • indri 21.01.2020
    Ozar, ile masz już wpisów w tym wątku?
  • Ozar 21.01.2020
    No ,ponad 200 a dlaczego pytasz?
  • indri 21.01.2020
    Ozar z ciekawości:))) myślałem że z 500.
  • iNick 23.01.2020
    "Najpierw jesteśmy ludźmi, potem narodami"
  • Ozar 24.01.2020
    iNick Napisałeś "Najpierw jesteśmy ludźmi, potem narodami" To prawda a dodałbym jeszcze "potem obywatelami". Niestety z byciem obywatelami Polacy mają ogromne trudności. Pomijając wszelkie mądre regułki dla mnie obywatel to ktoś, kto po pierwsze identyfikuje się z Państwem, po drugie interesuje się na tyle polityką (pomijam sprawy gospodarcze, bo to inna bajka), że ma swoje wyrobione zdanie, po trzecie podejmuje decyzję wyborcze mając pełną świadomość na kogo głosuje i dlaczego na tego kandydata, czy partię i po czwarte jest w stanie odróżnić typowe hasła wyborcze od tych które są możliwe do spełnienia, a także zna choć w stopniu podstawowym hierarchię ważności spraw poruszanych w kampaniach przez dane partie. Z mojego wieloletniego doświadczenia wiem, że na pewno Polacy nie spełniają punktów od 2-4 nawet w stopniu minimalnym. U nas ludzie głosują nie mając nawet minimalnego pojęcia czym różnią się programy polityczne partii itd. Głosujemy zazwyczaj w oparciu albo o propagandę mediów, które starają się przekonać Polaków do wyboru swoich jako tych najlepszych, używając przy tym czasami nawet bardzo prymitywnych metod, ale jak pokazują wybory wystarczających żeby przekonać tych, którzy im wierzą, albo według schematu: tego lubię, a tego nie.
    Moim zdaniem gdyby do wyborów mogli przystąpić tylko wyborcy znający to, co napisałem wcześniej to myślę, że w Polsce takich „obywateli” byłoby może kilkaset tysięcy, reszta zostałaby odrzucona. Niestety wybierają wszyscy i mamy to, co mamy. Dlaczego tak jest?
    To temat rzeka, więc sobie daruje na razie, no chyba że jesteś ciekaw jakie jest moje zdanie na ten temat.
  • Ozar 24.01.2020
    Twój wpis zainspirował mnie do napisania artykułu o postawie obywatelskiej Polaków. To moim zdaniem ciekawy temat.
  • bogumil1 24.01.2020
    Jest też taki temat Ozarze od szpilki.

    Szpilka 4 godz. temu
    Bardzo rzeczowo i starannym językiem wyłuszczone ? Mnie bardziej interesuje hołodomor na Ukrainie, łagry i zbrodnie Stalina.
    Może byś tak cóś, hę?
  • Ozar 24.01.2020
    bogumil1 Jest już na opowi mój artykuł o głodzie na Ukrainie tu masz link: http://www.opowi.pl/ciekawostki-historyczne-xxiii-holodomor-a41575/
  • bogumil1 24.01.2020
    Ozar a dzięki, to zaraz jej wkleję.
  • Ozar 24.01.2020
    bogumil1 a kto to ta szpilka bo nie mogę znaleźć w opowi?
  • Ozar 24.01.2020
    bogumil1 oki kumam
  • AtamanRozhovorny 09.02.2020
    Powiem (a właściwie napiszę) krótko, bo więcej tu nie trzeba – trafione. Przykre, ale trafione. Niestety.
  • AtamanRozhovorny 09.02.2020
    Choć trafione z jednym "ale" – dobrze wiedzą, gdzie ten tłum prowadzą. Do zdobycia władzy nad tym tłumem. Nieważne jakim kosztem, byle mieć władzę, a podzielonymi i ogłupionymi łatwiej rządzić.
  • Ozar 10.02.2020
    AtamanRozhovorny Dziękuje za komentarz. No niestety jak piszesz i pewnie masz rację że prowadzą nas jak stado bydła albo owiec. To smutne ale największy problem w tym, że wielu, a nawet bardzo wielu ludzi albo nie wie o tym, albo udaje że nie wie, a co najgorsze czasami nawet nie chce wiedzieć. To jakaś chyba forma wewnętrznej emigracji. jednak tacy ludzie są bardzo podatni na wszelkie nawet najprostsze formy propagandy. Politycy o tym wiedzą i mogą sobie robić co chcą. Brak wiedzy, historii i logicznego myślenia widzimy na co dzień, a szczególnie w mediach, które ogłupiają ludzi na maxa tak skutecznie że aż mnie to czasami dziwi, choć nie powinno już po tylu latach oglądania tych głupot.
  • AtamanRozhovorny 10.02.2020
    Ozar niestety nie sposób się z tym nie zgodzić. Mnóstwo ludzi nawet nie wie, że tego nie wie, ale wielu polityków, szczególnie ci obecnie "miłościwie nam panujący" wiedzą, czego ten "ciemny lud" nie wie, a w efekcie robią z tego wyjątkowo trafny i skuteczny użytek. Mimo że przeważnie wyjątkowo topornie. W końcu "ciemny lud wszystko kupi", cytując klasyka ;)
  • Ozar 10.02.2020
    AtamanRozhovorny Tak dokładnie. Polacy czasami zachowują się jak takie stado owiec słuchają swojego bacy i jego pomocników i idą nawet nie wiedząc gdzie i dlaczego. Nie wiem czy to się kiedyś zmieni. Czytam twój tekst o Kozakach i kurdę podoba mi sie. Jak skończę dam komentarz bo jestem w pracy i tak zerkam w wolnej chwili.
  • AtamanRozhovorny 10.02.2020
    Ozar okej, czekam w takim razie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania