Poprzednie częściArchiwum X - Złodziejka, część 1

Archiwum X - Czarodziejka, prolog

Opowiadanie pisanie jakieś półtora roku temu. Łapcie króciutki prolog. :)

 

Czarna, posępna wieża wznosiła się na wysokość ponad tysiąca stóp. Jak okiem sięgnąć wokół nie było widać żadnych oznak życia. Wiatr głośno zawodził obwieszczając nadejście burzy pisakowej. We wnętrzu budowli, w jednej z najciemniejszych sal postawiono duży tron. Siedział na nim mężczyzna. Miał na sobie szarą szatę. Na ramionach spoczywał czarny płaszcz spięty tuż przy szyi broszą w kształcie czaszki. Z pod krzaczastych brwi spoglądały okrutne, czarne jak smoła oczy. Na jego głowie pokrytej brązowymi włosami spoczywała złota korona. Do komnaty weszło stworzenie. Miało długie, patykowate nogi i maleńkie, ciemne oczka. Palce zakończone ostrymi jak brzytwa pazurami. Zamiast twarzy okrągła paszcza wypełniona rzędami zębów.

- Ffzyffałeś, panie. - powiedziało skrzeczącym głosem.

- Tak. Już czas, mój wierny sługo. - odrzekł.

- Ffreszcie! Ffreszcie! - zapiszczało uradowane.

- Poprowadź wojska do stolicy. - nakazał.

- Jak rosskażesz, panie. - skłoniło się i wyszło.

Po pomieszczeniu rozszedł się złowieszczy śmiech szaleńca.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Nikey 31.08.2014
    No, króciutki! Jak dla mnie za bardzo :P Ogólnie lubię taki gatunek literatury, ciekawie się zaczyna :) Król chce zaatakować stolicę? Czekam na kolejną część! ^^
  • LinOleUm 31.08.2014
    Wowzie, zaczyna się kreatywnie i ciekawie. Co do prologu - aby zachęcić do czytania, nie powinien być za długi, jak dla mnie jego długość w tym wypadku jest w sam raz ;)
  • Lynthia 31.08.2014
    Dziękuję. ^^

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania