Idealna para cz 1
Mariusz i Halina byli parą z długim stażem. Poznali się w szkole, chodzili razem do tego samego liceum. Po skończonej nauce wzięli z sobą ślub. Była to piękna impreza weselna, Halina była piękną panią młodą. Życie biegło im szybko i szczęśliwie, w Czerwcu małżeństwo wyjechało na swoją podróż poślubną do Wenecji.
Para młoda pragnęła dziecko, bardzo się o niego starali, pomimo stra nie udawało się. Halina długo myślała dlaczego, dlaczego tak jest, czy nie mogę mieć potomstwa?. Niech to się w końcu uda tylko tego brakuję mi do szczęścia, a może to wina Mariusza może on jest bezpłodny?. Nie, nie głupoty mówię on jest zdrowy ja jestem zdrowa trzeba czasu koniec tematu.
Zamiast siedzieć i głupio myśleć zrobię mężowi obiad, bedzię zadowolony. Hm ugotuję mu jego ulubione jedzonko, ubiorę się seksownie i postaramy się raz jeszcze o dziecko. Dziewczyna jak pomyślała tak zrobiła upiekła kurczaka, zrobiła sałatkę i kupiła czerwone wino, takie jakie lubi Mariusz. Ubrała czerwoną krótką sukienkę założyła seksowną bieliznę i szpilki. Kiedy wrócił mąż z wrażenia, aż zaniemówił.
– Witaj kochanie
– Ale mam piękną żonkę!
– Zrobiłam kolacje
- Może zaczniemy dziś od deseru?
– Czemu nie
– Może tu, na stole?
– Rób jak uważasz dziś jest twoje święto, cała jestem twoja
– O proszę.
Para spędziła upojną noc, wszyscy byli zadowoleni z obiegu sytuacji.
Rano zjedliśmy śniadanie i poszliśmy do pracy. Nie mogłam się skupić na tym, co robię, zastanawiałam się czy nam się udało, a co jeśli nie?. Musi się udać. Po pracy kupie test ciążowy i sprawdzę.
Po długim dniu w pracy, udałam się do apteki. Kupiłam co miałam kupić i poszłam do domu. Od razu weszłam do łazienki odczekałam 10 min, i z strachem sprawdziłam. Do cholery znowu mi się nie udało, co z mną nie tak?.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania