Poprzednie częściKowalska - część 1

Kowalska - część 2

Dyrektor i katechetka przeżyli. Oboje wylądowali, wykonując fantastyczny telemark. Natychmiast zainteresował się nimi Polski Związek Narciarski. Zaproponowali im pracę z kadrą narodową od zaraz.

– Nie bluźnij – odpowiedziała katechetka Zduńska prezesowi PZN.

Dyrektor Jątczak również go zbeształ.

– Ty chamie! Ja, dyrektor, mam się bawić w jakieś skoki?

Oboje wrócili do swojej ukochanej szkoły.

Tymczasem Kowalska zaciągnęła Jankiewicza do szatni sali gimnastycznej.

– No dalej – powiedziała do zaskoczonego chłopaka.

– Co dalej?

– Chciałeś się ze mną przespać.

– No tak, ale tutaj?

– Są materace.

– Będzie niewygodnie. Nie ma kołdry ani poduszek.

– A do czego ci kołdra i poduszki. Rób swoje, bo się odmyślę.

– Ale ja chciałem iść z tobą do łóżka. Położyć się w pachnącej pościeli i zasnąć błogo.

– Co ty pieprzysz, Jankiewicz, odbiło ci?

– Chciałem położyć się obok ciebie i spać. Trzy noce uczyłem się z matmy i ledwo żyję.

– To ty nie chcesz … no wiesz, tego … bara bara … rym cym cym?

– Co?

– Idź w chuj, Jankiewicz. Posrany jesteś, widzę, całkowicie.

– Och, Dorotko, nie bądź wulgarna.

– Spierdalaj! – krzyknęła Kowalska i trzaskając drzwiami, wyszła z szatni.

Jankiewicz zalał się łzami. Ruszył pędem schodami prowadzącymi na dach. Bez namysłu wziął rozbieg i skoczył. Nie znał jednak sposobu lądowania telemarkiem i zginął na miejscu.

 

CDN…

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • KarolaKorman 25.02.2015
    To może i lepiej bo jak by się miał obrazić, to chyba by się nie odbraził do końca życia. Leci 4 :)
  • Drassen Prime 25.02.2015
    Ciekawie... Zaczyna mi się podobać twoja twórczość :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania