Poprzednie częściPamiętnik zakochanej nastolatki. 1

Pamiętnik zakochanej nastolatki. 4

Dzień Czwarty!

 

Dzień minął tak źle, że brak mi słów. Obudziła mnie ta wstrętna mucha, więc wstałam lewą nogą. Rodzice rozpoczęli poranek od kłótni, jak zawsze. Przy okazji mi się oberwało, bo długo spałam. Tak za nic, dostałam kazanie. Ale już się przyzwyczaiłam, więc to nic takiego. Rano jak zawsze dostałam SMS-a od ciebie. Co choć trochę, polepszyło mój podły nastrój. Wyszłam się przewietrzyć, żeby na spokojnie przemyśleć wszystko, no i nie miałam ochoty słuchać rodziców. Poszłam do parku, tam zazwyczaj nie ma ludzi i można gdzieś, wygodnie usiąść. Słuchałam uważnie, śpiewu ptaków i rechotania żab. Z tego amoku wyrwał mnie dźwięk SMS-a, od ciebie. Nic nowego nie napisałeś, tylko, że tęsknisz i nie masz czasu. Normalne. Ale przyzwyczajam się do tego. Zasypiam z ogromnym bólem, tęsknota. Moje serducho jest nie zaspokojone miłością. Jest jej tak mało, więcej smutku się w nim znajduje. No cóż taka jest tęsknotą, pełna cierpienia, smutku, żalu. Kiedyś wrócisz, może inny, może taki sam. Jeszcze dziesięć dni do twojego powrotu, jesteśmy coraz bliżej. A cierpię, coraz bardziej! ;c

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Johnny2x4 02.07.2015
    Piąteczka :) Fajnie mi się czytało ^^
  • Amci.a 02.07.2015
    Jak zwykle 5 ;) Chociaż przeszkadza mi, że teksty są tak krótkie, a pojawiają się stosunkowo rzadko. (raz dziennie?)
  • Chris 02.07.2015
    Eeeej...szkoda, że króciutko. Ale 5 jest ;)
  • Tajemnicza... 02.07.2015
    Postaram się pisać dłuższe :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania